Rośnie liczba przedsiębiorstw składających pozwy za lockdown. Jeśli rząd przegra, Skarb Państwa będzie zmuszony wypłacić nawet kilkaset miliardów złotych odszkodowań.
Kolejne firmy wygrywają z sanepidem sprawy o uchylenie kar za łamanie wprowadzonych obostrzeń. Sądy w Opolu i Szczecinie uchyliły grzywny nałożone na przedsiębiorców. W uzasadnieniach wyroków powołano się m.in. na niekonstytucyjność przepisów. Sądy brały pod uwagę fakt, że rząd nie ma prawa ograniczać działalności gospodarczej za pomocą rozporządzeń. Nie wprowadzono też żadnych ustaw, które zobowiązywałyby do przestrzegania zasad określonych w lockdownie.
Przedsiębiorcy idą więc za ciosem i podejmują kroki prawne przeciwko państwu. Przede wszystkim szykują się zbiorowe pozwy w sprawie odszkodowań za straty poniesione przez niekonstytucyjne przepisy dot. lockdownu. Do tej pory o podejmowanych działaniach prawnych poinformowali przedstawiciele branży fitness – do zbiorowego pozwu szykuje się około 500 podmiotów.
Poza tym Skarb Państwa został zaskarżony za wprowadzenie lockdownu przez przedstawicieli 45 firm z różnych branż. Pozew pojawił się w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Również Polska Rada Centrów Handlowych, skupiająca ponad 100 galerii w całej Polsce, rozważa wstąpienie na drogę sądową.
Według PRCH, lockdown kosztował same galerie handlowe już 5 mln złotych. Sklepy działające na ich terenie mogły stracić nawet 30 mld. Mecenas Jacek Dubois, który reprezentował w podobnych sprawach branżę turystyczną, przewiduje, że niebawem ruszy lawina pozwów. Jeśli większość przedsiębiorstw wygra, Skarb Państwa będzie musiał zapłacić odszkodowania warte kilkadziesiąt miliardów złotych.
fot. Michael Weidemann
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy