W „Rzeczpospolitej” ukazało się całostronicowe ogłoszenie PKP SA, w którym prof. Jadwiga Staniszkis pochlebnie wypowiada się o polskiej kolei i z sentymentem mówi o „mikroklimacie” dworców, zwłaszcza Centralnego w Warszawie. W kontekście ostatnich wypowiedzi pani socjolog żadne jej opinie nas nie zdziwią, ciekawe jest natomiast to, co działo się później. Oto PKP SA zaczęły zapewniać, że pani profesor nie wiedziała, że zostanie wykorzystana w reklamie, co więcej, że to w ogóle miał być „zwykły” artykuł prasowy. „Koniecznie chcieliśmy, żeby to było na stronach redakcyjnych i nieoznaczone jako ogłoszenie. Redakcja wzięła symboliczne pieniądze, bo w zamian przecież dajemy im ogłoszenia o sprzedaży kolejowych nieruchomości – tłumaczyła pani z działu promocji kolejowej spółki. Brawo za szczerość! A tak w ogóle to PR-owe działanie nieodparcie kojarzy się nam z Jackiem Prześlugą, członkiem zarządu kolejowej spółki, specem od PR, znanym do tej pory z kosztownych, a mało skutecznych kampanii promocyjnych. No ale może się mylimy? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Przegląd