Jakie są niezbędne zmiany w prawie o ochronie zwierząt? Prof. Andrzej Elżanowski, zoolog, Polskie Towarzystwo Etyczne Wszystko, co zapowiedział prezes PiS, jest pilnie potrzebne, a najbardziej palące ze względu na niewypowiedziany ogrom cierpienia są zakaz prowadzenia ferm futrzarskich i radykalne ograniczenie uboju rytualnego. Jednak nawet najlepsza ustawa nie będzie działać, dopóki nadzór nad jej przestrzeganiem będzie sprawował tylko resort rolnictwa, z powodu nieuniknionego konfliktu interesów pomiędzy produkcją mięsa i mleka a dobrostanem zwierząt. Dlatego kluczową zmianą systemową, którą przynajmniej częściowo realizuje projekt PiS, jest umocowanie nadzoru nad ochroną zwierząt w MSWiA, co zapewni współdziałanie policji i kontrolę niezależną od Inspekcji Weterynaryjnej. Naglące są także zmiany w systemie zapobiegania bezdomności i działaniu schronisk. Planowana reforma ogranicza prawo prowadzenia schronisk do samorządów i organizacji pożytku publicznego – to krok konieczny, ale niewystarczający, bo nadal w dużej części Polski będzie brakować takich placówek. W każdym powiecie powinno być schronisko, zajmujące się nie tylko przyjmowaniem zwierząt, ale też organizujące ich sterylizację i znakowanie, a za jego stworzenie i funkcjonowanie odpowiedzialne byłoby starostwo, obciążające kosztami gminy proporcjonalnie do zamożności lub liczby mieszkańców. Maria Apoleika, Psie Sucharki Niezwykle pilne jest zablokowanie pseudohodowli, w których w koszmarnych warunkach produkowane są dziesiątki tysięcy psów. Najwyższa pora skończyć także z hodowlą zwierząt laboratoryjnych, na początku psów i kotów, które poddawane są wiwisekcji, służą jako „materiał dydaktyczny” dla studentów i obiekty badań. Konieczne jest również uniemożliwienie działalności kombinatom schroniskowym, czerpiącym ogromne zyski kosztem zwierząt. Czas zmienić zasady współpracy schronisk z gminami, a także położyć nacisk na ograniczanie rozmnażania, masową sterylizację oraz faktyczny i respektowany obowiązek oznaczania zwierząt. Na bardzo długiej liście spraw, które trzeba załatwić na poziomie ustawodawczym, znajduje się ponadto zakaz transportu żywych zwierząt hodowlanych, zakaz hodowli oraz sprzedaży koni na mięso oraz zakaz sprzedaży zwierząt domowych poza hodowlami. Pamiętajmy przy tym, że zmiana prawa jest tylko niezbędnym początkiem – konieczne będzie przyuczenie całej machiny instytucjonalnej, od dzielnicowych po sędziów, by było ono egzekwowane. Marta Korzeniak, Otwarte Klatki Ustawa o ochronie zwierząt wymaga gruntownej nowelizacji. Jedną z najważniejszych zmian jest wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro. Miliony zwierząt cierpią w fermach futrzarskich w imię zysku wąskiego grona osób. Na futro hodowane są głównie zwierzęta dzikie – norki, lisy, jenoty – które w naturalnym środowisku przemierzają codziennie duże odległości. W fermach spędzają całe życie w ciasnych klatkach, których podłoże rani ich łapy. Nienaturalne środowisko i strach przed człowiekiem powodują duży stres, przez co zwierzęta stają się apatyczne, atakują się nawzajem lub popadają w tzw. stereotypię. Hodowla zwierząt na futro powoduje ich ogromne cierpienie i powinna odejść do historii. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
