17 marca odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy autorstwa Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego i Ordo Iuris „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Projekt zakłada wycofanie Polski z tzw. konwencji stambulskiej (międzynarodowego dokumentu zobowiązującego państwa do przeciwdziałania i zwalczania przemocy domowej). PiS chce skierować projekt Ordo Iuris do dalszych prac w komisji. Wypowiedzenia konwencji stambulskiej chce Konfederacja. Natomiast kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050 są za odrzuceniem projektu Ordo Iuris. – Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej jest dziś jedyną regulacją w polskim prawie, która jest w stanie zapobiegać przemocy. Projekt Ordo Iuris to skandaliczny bubel prawny i powinien być odrzucony – powiedziała Wanda Nowicka.
Prawdopodobnie 30 marca Sejm rozstrzygnie, czy ustawa trafi do dalszych prac w komisji.
Co zawiera projekt „Tak dla rodziny, nie dla gender”? „Zgodę na wypowiedzenie konwencji stambulskiej (…). Ustawa zobowiązuje rząd do podjęcia prac nad Międzynarodową Konwencją Praw Rodziny” – czytamy na stronie Ordo Iuris. Nowa konwencja ma zawierać m.in. zanegowanie istnienia płci społeczno-kulturowej (gender), potwierdzenie „naturalnej tożsamości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny” i „prawa rodziców w zakresie wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”. Projekt ustawy oficjalnie popiera Episkopat Polski.
Tymczasem Centrum Praw Kobiet szacuje, że przemocy doświadcza nawet 700 tys. kobiet w Polsce. – Polski system pomocy kobietom doświadczającym przemocy nie jest idealny – mówi nam Joanna Gzyra-Iskandar z Centrum Praw Kobiet. – Na przykład w polskim prawie przez gwałt rozumie się czyn karalny z użyciem przemocy, groźby lub podstępu, a konwencja mówi, że gwałt to każde zachowanie seksualne, na które druga strona nie wyraża zgody. Niestety, prawda jest taka, że skala przemocy wobec kobiet w polskich domach jest przerażająca. A przecież znamy tylko wycinek tych spraw, w rzeczywistości jest ich znacznie więcej. Przemoc nie może być traktowana jak rodzinny konflikt. To nie jest coś, co minie czy jakoś się „ułoży”. Jeżeli zabraknie pomocy, przemoc eskaluje, w najbardziej drastycznych przypadkach doprowadzając do kobietobójstwa. Śmiertelnymi ofiarami przemocy domowej może być nawet 500 kobiet rocznie, dokładnej liczby nie znamy, bo brakuje rzetelnych badań. Jak w takim kontekście można sprowadzać przemoc do rodzinnego konfliktu? Trzeba wprowadzać postulaty konwencji stambulskiej w życie, chociaż od jej ratyfikacji polski rząd robi to niezwykle niechętnie. Niestety, przemoc wobec kobiet została sprowadzona do przepychanek politycznych i ideologicznych. A to realny problem tysięcy kobiet w Polsce. Konwencja stambulska wskazuje kierunek, w którym powinno udoskonalać się polskie prawo, aby stanąć po stronie osób pokrzywdzonych przemocą. Jeżeli konwencja zostanie wypowiedziana, stracimy drogowskaz, a organizacje społeczne broniące praw kobiet nie będą mogły podpierać swoich działań jej postulatami.
fot. Charl Folscher
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy