Siedmiu wspaniałych

Po raz trzeci prezydent Aleksander Kwaśniewski wręczył w Poznaniu swoje Nagrody Gospodarcze. Wśród wielu innych laurów, jakie są przyznawane w Polsce za rozmaite sukcesy ekonomiczne, Nagrody Gospodarcze Prezydenta RP – choć młode stażem – rangę mają najwyższą. Nie tylko dlatego, że przyznaje je i wręcza głowa państwa. Nagrody te nie bez powodu określa się mianem polskiego gospodarczego Nobla, gdyż kryteria są tak wyśrubowane, że szansę na sukces mają naprawdę tylko najlepsi z najlepszych. Właśnie tych najlepszych poznaliśmy 12 czerwca, podczas uroczystego koncertu z okazji otwarcia 72. Międzynarodowych Targów Poznańskich. Orkiestra pod dyrekcją brazylijskiego maestro, Jose Maria Florencio Juniora, grała Moniuszkę, Bizeta i Chabriera, a w pozbawionej klimatyzacji i zapełnionej do ostatniego miejsca auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza klimat panował iście tropikalny. Prezydent siedmiokrotnie zaś unosił i wręczał ważącą 25 kilogramów nagrodę, co na progu kampanii wyborczej wystawia dobre świadectwo jego kondycji. Tym niemniej głowa państwa wyraziła nadzieję, iż przyjdzie taki dzień, gdy Nagrody Gospodarcze będzie wręczać w klimatyzowanej już auli. Łatwiej chyba przejść przez ucho igielne, niż zdobyć to trofeum. Nie wolno się zgłosić samemu, trzeba czekać aż poważne stowarzyszenia i instytucje, zajmujące się naszą gospodarką, uznają, iż firma osiągnęła już tak wysoki poziom, że zasługuje na prawo startu. Żeby w ogóle móc ubiegać się o wejście do grona kandydatów, należy spełnić kilkadziesiąt warunków. Trzeba wyróżniać się doskonałymi wynikami ekonomicznymi, stosować nowoczesne metody produkcji, zarządzania i marketingu, systematycznie rozwijać firmę, tworzyć nowe miejsca pracy, oferować produkty najwyższej jakości, cieszące się uznaniem konsumentów, prowadzić działalność prospołeczną, stosować zasady etyki i uczciwej konkurencji, posiadać certyfikaty i znaki jakości, przestrzegać wszelkich norm ochrony środowiska, nie zalegać z wpłatami na ZUS czy jakimikolwiek podatkami… Wszystko to jest bardzo dokładnie badane przez Kapitułę Nagrody, która, pod przewodnictwem prof. Janiny Jóźwiak ze Szkoły Głównej Handlowej, przedstawiła Prezydentowi grono dwudziestu jeden nominatów – po trzy firmy w każdej kategorii. Aleksander Kwaśniewski wybrał zaś spośród nich “siedmiu wspaniałych” – i nie było to zadanie łatwe ze względu na minimalne różnice w obrębie każdej zgłoszonej trójki. – Zdarza się, że firmy z pierwszych stron gazet, zgłaszane do Nagrody Gospodarczej, funkcjonują znacznie gorzej niż te, których nazwy nie są tak znane. Marka jest bardzo ważna, ale dla Kapituły nie to się liczy. Musimy wybrać najlepszych z najlepszych. Zanim więc przedstawimy nasze propozycje Panu Prezydentowi, bardzo starannie rozpatrujemy wszystkie ich zalety – twierdzi prof. Janina Jóźwiak. – Praca z taką Kapitułą to przyjemność, bo, jak już oni coś proponują, to wiem, że nie wpłynę na żadną rafę – dodaje prezydent. Polskie przedsiębiorstwo – COMARCH SA, Kraków Małe polskie przedsiębiorstwo – HYDROMECHANIKA, Ostaszew Instytucja finansowa – Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA SA, Warszawa Eksporter – CENTRA SA, Poznań Gospodarstwo rolne – Licencjonowana Szkółka Krzewów Jagodowych, Buszkowo Inwestor zagraniczny – PHILIPS POLSKA Sp. z o.o., Warszawa Wynalazek – Ultraszybkie wyłączniki prądu stałego, zespół prof. M. Bartosika z Politechniki Łódzkiej Prezydent Aleksander Kwaśniewski dla “Przeglądu” Najlepszych nie zabraknie – Czy nie obawia się pan, że tych najlepszych zacznie wkrótce brakować i stanie pan w obliczu nagradzania firm trochę już gorszych, jakby z drugiego szeregu? – Ja też kiedyś zgłaszałem taką obawę wobec Kapituły, ale przekonałem się, że tego ryzyka nie ma. W naszej gospodarce są lata lepsze i gorsze, czasem w jednych kategoriach jest duży “wysyp” doskonałych kandydatów, a w innych mniejszy. Może więc niekiedy powstać takie odczucie, że te najsławniejsze firmy, powszechnie znane i rozpoznawalne, zostały już nagrodzone. Ale na pewno nie wszystkie. O żadnym z tegorocznych laureatów nie da się przecież powiedzieć, że to “drugi szereg”. Jest bardzo wiele doskonałych przedsiębiorstw, które wciąż czekają na zwycięstwo. Widzę czasem po twarzach przedstawicieli firm, które uzyskały nominację, lecz nagrody nie zdobyły, że jakiś żal w sercu noszą… A poza tym wciąż pojawiają się nowe, doskonałe firmy, proszę choćby zwrócić uwagę na zwycięzcę w kategorii “najlepsze polskie przedsiębiorstwo”, który zajmuje się najwyższą technologią. To moje marzenie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2000, 25/2000

Kategorie: Gospodarka