Narciarze mogą tutaj korzystać z 251 wyciągów i kolejek narciarskich Gospodarze chwalą się jeszcze jednym – tutaj zawsze leży śnieg. Gdy zima jest lżejsza, naturę wspomagają armatki śnieżne we wszystkich karynckich regionach narciarskich. Najważniejsze z nich to: Nassfeld, Bad Kleinkirchheim, lodowce Molltal i Heligenblut. Wspólny dla nich oraz dodatkowych sześciu regionów sześciodniowy karnet („Top-ski Karnten Pass”) kosztuje 161 euro (dla dzieci 81 euro). Ciekawostką jest zniżkowy pakiet dla wypoczywających między 22 lutego a 1 marca. Za siedem noclegów ze śniadaniami, pięciodniowy kurs narciarski (lub zamiennie wypożyczenie sprzętu na pięć dni), ochronny pakiet kosmetyków przeciwsłonecznych (m.in. krem, pomadka do ust) oraz codzienny drink zapłacimy od 424 euro od osoby. Przy granicy włoskiej znajduje się region Sonnenalpe Nassfeld. Oferuje 101 km tras narciarskich obsługiwanych przez 28 różnego typu wyciągów. Najdłuższa jest kabinowa kolejka Millenium Express wywożąca narciarzy w ciągu 17 minut z Tropolach na wysokość 2 tys. m, prowadząca stąd trasa Carnia liczy ponad 7 km (jedna trzecia jest oświetlona nocą). Równolegle poprowadzono trasę saneczkową. Dla zwolenników narciarstwa biegowego przygotowano 42 km tras, zaś dla psich zaprzęgów trasę o długości ponad 2 km. W tym regionie znajduje się też największe „lodowisko” Europy – jezioro Weissensee, którego zamarznięta tafla (6,5 km kw.) tworzy naturalny plac dla panczenistów, hokeistów, golfistów (specjalne pola do golfa lodowego) i zwykłych łyżwiarzy. Ze stoku do term Tak brzmi hasło reklamowe kolejnego regionu – Bad Kleinkirchheim. Oprócz setki tras zjazdowych goście mogą korzystać z dwóch centrów termalnych, Romerbad i St. Kathrein. Odkryty basen w parku Łaźnia Rzymska znajduje się przy dolnej stacji kolejki Kaiserburgbahn. Przy środkowej stacji tej kolejki swój bar (Klamerhuute) prowadzi siostra słynnego przed laty zjazdowca austriackiego (mistrza olimpijskiego), Franza Klammera. Tutaj także gospodarze przygotowali w tym roku akcję promocyjną. Od 8 marca do 6 kwietnia i od 22 kwietnia do 23 maja goście pensjonatów i hoteli mogą korzystać z hal sportowych i parków termalnych. Natomiast w pierwszym terminie można otrzymać darmowy karnet narciarski. Lodowiec Jedynym miejscem w Karyntii, gdzie na nartach można jeździć cały rok, jest lodowiec Molltaler. Żeby tam się dostać, trzeba skorzystać z najdłuższej na świecie podziemnej kolejki linowej, która w ciągu ośmiu minut pokonuje trasę 4,7 tys. m i wywozi nas na wysokość 2,2 tys. m. Dalej sześcioosobową kanapą z osłoną Gletscher Jet możemy wyjechać aż na wysokość 3,2 tys. m. Rozciąga się stąd panorama prawie 30 szczytów górskich z najwyższym w Austrii Glossglocknerem (3798 m) i widok na pobliski Sonnblick z najwyżej położoną w Austrii stacją meteorologiczną. Na lodowcu jest ponad 50 km tras zjazdowych, w tym siedmiokilometrowa FIS-owska oraz funpark snowboardowy. Wspomniany już Groosglockner (Wielki Dzwonnik) jest jeszcze lepiej widoczny z terenów narciarskich regionu Heiligenblut-Grossglockner. 14 wyciągów pozwala na korzystanie z 55 km tras, stoki zjazdowe sięgają tutaj wysokości 2912 m. W tym regionie szczególnie popularne są wycieczki z przewodnikiem w poszukiwaniu nietkniętych nartami zboczy i jazda po dziewiczym śniegu. W Karyntii czeka na narciarzy 768 km tras (225 łatwych, 452 średnich i 92 trudne) i obsługujących je 251 wyciągów. www.karyntia.pl www.austriainfo.pl Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Adam Gąsior