Stanny i Młodożeniec uratowani

Stanny i Młodożeniec uratowani

Unikatowe malowidła ze ścian wydawnictwa Iskry trafiły do Muzeum Warszawy Iskry to jedno z najstarszych polskich wydawnictw. Od założenia w 1952 r. jego siedzibą było dawne mieszkanie Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Przy Smolnej stworzono też Salon Boya, w którym przechowywano pamiątki po słynnym tłumaczu, krytyku i pisarzu. Salon funkcjonował do 2014 r., kiedy wydawnictwo musiało przenieść się w al. Wyzwolenia. Powodem przeprowadzki była sprzedaż kamienicy przy Smolnej przez spadkobierców dawnych właścicieli, którym udało się odzyskać nieruchomość. Pojawiły się obawy, że nie tylko zniknie tradycja tego miejsca, ale również zabawne malowidła, którymi wybitni polscy malarze i graficy zdobili ściany pracowni graficznej Iskier. Kiedy i dlaczego ten obyczaj został zapoczątkowany? – To pomysł Stanisława Töpfera, twórcy i kierownika pracowni graficznej, którego realizacja – jak szacujemy – rozpoczęła się po 1956 r. Pierwszy datowany malunek pochodzi z 1958 r. – opowiada Wiesław Uchański, prezes Iskier. Autorami malowideł są m.in.: Janusz Stanny, Janusz Grabiański, Anna Gosławska-Lipińska (Ha-Ga), Szymon Kobyliński, Mirosław Pokora i Jan Młodożeniec. Były to swoiste wizytówki artystów. Część z nich opatrzona jest ich numerami telefonów. Kiedy zapadła decyzja o wyprowadzce ze Smolnej, prezes Uchański szukał sposobu na uratowanie malunków. – Rozmawiałem z różnymi instytucjami, w tym z Muzeum Narodowym. W końcu trafiłem do Ewy Nekandy-Trepki, dyrektor Muzeum Warszawy, która oglądała te rysunki w czasie, kiedy pełniła funkcję stołecznego konserwatora zabytków. Skontaktowałem ją z właścicielami kamienicy i udało się osiągnąć porozumienie – mówi. Odcięte wraz z tynkiem malowidła zostały przekazane Muzeum Warszawy, które mieści się przy Rynku Starego Miasta. Zostaną wystawione w muzealnej czytelni. – To jest wyjątkowo korzystne rozwiązanie. Każdy będzie mógł zobaczyć niepowtarzalne dzieła wybitych polskich artystów – mówi zadowolony prezes Uchański. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 20/2015, 2015

Kategorie: Kultura