Jak stanowisko Komitetu Praw Człowieka ONZ ws. Polski wpłynie na jej postrzeganie w świecie?
Jak stanowisko Komitetu Praw Człowieka ONZ ws. Polski wpłynie na jej postrzeganie w świecie? Dr Jerzy Skuratowicz, dyplomata ONZ Nie ulega wątpliwości, że raport wpłynie negatywnie na postrzeganie Polski w świecie, tym bardziej że będzie częścią sprawozdania do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a więc zostanie przekazany wszystkim 193 członkom organizacji. Nie ułatwi również wysiłków na rzecz wyboru Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa. Polska już od kilku lat jest krytykowana za restrykcyjną ustawę antyaborcyjną i klauzulę sumienia lekarzy oraz powstrzymywanie się od ratyfikacji konwencji Rady Europy o zapobieganiu przemocy wobec kobiet. W ostatnim raporcie pojawiła się nowa krytyka, m.in. paraliżu Trybunału Konstytucyjnego i jego bezstronności, ograniczania niezależności mediów publicznych, zbyt szerokiej i niedokładnej ustawowej definicji działalności terrorystycznej, niedostatecznej reakcji władz na mowę nienawiści, odmowy przyjmowania uchodźców wyznania muzułmańskiego. Raport jest wyrazem nierespektowania przez polskie władze Karty Narodów Zjednoczonych, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz innych międzynarodowych zobowiązań w zakresie praw obywatelskich i politycznych. Dominika Bychawska-Siniarska, Helsińska Fundacja Praw Człowieka Nie demonizowałabym roli rekomendacji ONZ, które są miękkim instrumentem zwracania uwagi na problemy w zakresie praw człowieka. Myślę, że rekomendacje dotyczące Trybunału Konstytucyjnego i praworządności powinny być dla nas sygnałem ostrzegawczym. W podobnym duchu wypowiedziały się wcześniej m.in. Unia Europejska, Komisja Wenecka i Rada Europy. To suma ostrych rekomendacji i fakt, że pochodzą z tak różnych źródeł, może z czasem wpłynąć na nasz wizerunek. Warto podkreślić, że rekomendacje poszczególnych ciał były wydawane wobec Polski zawsze. Niestety, po raz pierwszy od wielu lat dotyczą one tak fundamentalnych kwestii, jak rządy prawa, niezależność sądownictwa i mediów publicznych. To powinno zmusić rząd do refleksji. Witold Jurasz, Ośrodek Analiz Strategicznych, Polsat News 2 Nie sądzę, aby stanowisko ONZ miało szczególne znaczenie, ponieważ raczej mała jest wiarygodność komitetu, w którym zasiadają przedstawiciele państw, które nigdy nie powinny być w nim reprezentowane. W dodatku krytyka w sprawie aborcji płynie z krajów, w których ONZ nie jest źródłem wiedzy ani poglądów, a rozwiązania w tym zakresie obowiązujące na świecie są przecież różne. Przede wszystkim jednak nie pamiętam, by echem odbił się jakikolwiek raport ONZ, która przy wszystkich swoich dobrych cechach jest organizacją skostniałą i przeżywa ogromny kryzys. Szczerze powiedziawszy, mam wrażenie, że mówimy o tym tylko dlatego, że raport opłacało się nagłaśniać jednej ze stron konfliktu politycznego w Polsce. Dr Łukasz Przybysz, medioznawca, politolog, UW Polska stawiana jest od lat za przykład dla innych krajów, podkreśla się naszą drogę do wolności oraz wysoki wzrost gospodarczy. Także obecne wydarzenia są zauważane za granicą. Czołowe światowe media określają kryzys wokół Trybunału i chęć zaostrzenia prawa aborcyjnego jako złą drogę. CNN przestrzegała przed Donaldem Trumpem, wskazując na rządy PiS. „New York Times” alarmuje, że nasz rząd prowadzi rewoltę przeciw europejskiemu liberalizmowi. Po 45 latach walki i ćwierć wieku glorii Polska przestaje być symbolem wolności, a zaczyna być ośrodkiem jej zwalczania. W konsekwencji możemy tracić dotychczasowe znaczenie i wizerunek, nawet jeśli cały świat skręci w prawo. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint