Nie wszystkie szczepionki działają przez całe życie. Część trzeba odnawiać Program Szczepień Ochronnych w naszym kraju obejmuje dzieci i młodzież do 19. roku życia. Szczepienia te są finansowane ze środków publicznych. Inaczej jest w przypadku dorosłych, którzy muszą płacić za większość szczepień z własnej kieszeni. – Jak najszybciej należy wprowadzić kalendarz szczepień ochronnych dla dorosłych, podobny do tego dla dzieci i młodzieży – mówi prof. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego. (Niezbyt) powszechne szczepienia Z danych wynika, że większość dorosłych nie szczepi się wcale. Dwoma najczęstszymi tego powodami są kwestia finansowa oraz brak wiedzy o szczepieniach przeciwko chorobom zakaźnym, które powinno się robić niezależnie od wieku. Powszechnie uważa się, że przyjęcie szczepionki w dzieciństwie wystarcza na całe życie. Jak się jednak okazuje, odporność po przyjęciu części preparatów spada wraz z wiekiem. Stąd potrzeba przyjmowania dawek przypominających, które odnawiają działanie szczepionek przyjętych przed laty. Przeciwko niektórym chorobom trzeba się szczepić nawet co roku. Dochodzą też nowe szczepienia, które pojawiły się w programach profilaktycznych dopiero kilka lat temu, więc część dorosłych nie miała wcześniej okazji, aby im się poddać. „Nikt nie twierdził, że szczepionki podawane w dzieciństwie działają do końca życia. To, że po latach wygasa odporność na chorobę u osób, które się na nią szczepiły, jest zjawiskiem naturalnym”, mówił na łamach „Rzeczpospolitej” dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw zagrożeń epidemicznych. Oczywiście są szczepienia, które po przyjęciu ich w dzieciństwie dają ochronę na całe życie. Między innymi przeciwko gruźlicy, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, odrze, śwince, różyczce czy Haemophilus influenzae typu B. Równie istotne jest to, że poszczególne szczepionki pojawiają się w kalendarzu obowiązkowych szczepień w innym czasie. W 2017 r. do kalendarza szczepień dodano szczepionkę na pneumokoki, w 2021 r. zaś pojawiła się szczepionka na rotawirusy. „Rzeczpospolita” opisywała, że ostatnie przypadki zachorowań na odrę w Polsce dotyczyły w dużej mierze osób z roczników 1974-1977. W tamtych latach dzieciom aplikowano tylko jedną dawkę szczepionki. Dopiero w 1978 r. zaczęto podawać dzieciom dwie dawki, które w pełni zabezpieczają przed zachorowaniem. Opisana sytuacja doskonale obrazuje, że część dorosłych może być pozbawiona odporności na pewne choroby, których nie było w kalendarzu szczepień w ich dzieciństwie. Według naukowców warto też się doszczepiać. W przypadku krztuśca, tężca czy błonicy mamy do czynienia ze stopniowym wygasaniem odporności. Dlatego na wymienione choroby można zachorować wielokrotnie. Obecnie rekomenduje się, aby te szczepionki odnawiać co 5-10 lat. Pozostaje też coroczne szczepienie się przeciwko grypie. Eksperci apelują, aby upowszechniać wiedzę o szczepieniach ochronnych wśród dorosłych. Optują też za stworzeniem kalendarza szczepień dla dorosłych wzorem tego dla dzieci i młodzieży. – Należałoby w nim uwzględnić zarówno szczepionki obowiązkowe, jak i te zalecane, bezpłatne. Warto wziąć przykład z krajów, które już pewien czas temu skonstruowały taki schemat szczepień dla dorosłych. Jeśli chcemy odnieść sukces populacyjny, musimy działać szybko – twierdzi prof. Czech. Za wzór stawiany jest program profilaktyczny obowiązujący w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie bardzo dokładnie rozplanowali zalecenia szczepień z podziałem na grupy wiekowe i poszczególne choroby. Dzięki takiej praktyce już z poziomu lekarza pierwszego kontaktu można zaoferować pacjentowi uzupełnienie odpowiednich szczepień na każdym etapie życia, niezależnie od tego, czy jest dzieckiem, osobą starszą lub w średnim wieku. Podobnego zdania jak prof. Czech jest dr hab. n. med. Ewa Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH. – Innych szczepień wymagają osoby z chorobami przewlekłymi, innych zaś kobiety w ciąży. Każda grupa ryzyka, w każdym wieku, powinna mieć dopasowany do siebie kalendarz szczepień – stwierdza specjalistka. Kasa szczepionych – Mamy coraz więcej zalecanych szczepień dla dorosłych, ale co z tego, skoro dostęp do nich jest wciąż trudny. Pacjent często musi sam za nie zapłacić, ale przede wszystkim najpierw musi się o nich dowiedzieć. Tymczasem lekarze pierwszego kontaktu rzadko informują o istniejących możliwościach w zakresie szczepień, mimo że dla niektórych