Tag "Agata Jabłońska"

Powrót na stronę główną
Społeczeństwo

Pokolenie Techno

Techno nie jest tylko gatunkiem muzyki. To sposób na życie.Nie ma w nim żadnej ideologii, tylko chęć ucieczki od rzeczywistości – Na imprezy techno nie ma sensu przychodzić wcześniej niż po godz. 22, bo większość ludzi najpierw idzie do kawiarni na kawę, żeby rozbudzić się przed całonocnym tańcem – opowiada 23-letnia Kaśka, która prawie każdą sobotę spędza w klubach. W Anglii fani techno organizowali balangi w halach opuszczonych fabryk albo w starych magazynach. Impreza, na którą zaprosiła mnie Kasia, miała się odbyć w jednym z warszawskich kin.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Baranina prosto z Wiednia

Czy zleceniodawca zabójstwa Jacka Dębskiego wyda członków gangu pruszkowskiego?  – To zeznania Haliny G. doprowadziły do szybkiego aresztowania Jeremiasza B. – mówił w ubiegłym tygodniu Peter Waltinger z żandarmerii Dolnej Austrii. 64-letni Polak trafił do aresztu w Wiedniu podejrzany o zlecenie zabójstwa Jacka Dębskiego. Niewątpliwie to aresztowanie jest sukcesem naszej policji, która, współpracując z austriackimi i niemieckimi organami ścigania, doprowadziła do zatrzymania gangstera znanego jako Baranina. Może to być znaczący krok w walce z jedną z najgroźniejszych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Wojna szeryfów

Po dymisji Lecha Kaczyńskiego: Wielki spisek fanklubu spec-służb czy skandaliczne pomówienia i absurdalne oskarżenia pod adresem premiera?  Co było powodem zdymisjonowania szefa resortu sprawiedliwości: konflikt interesów dwóch rywalizujących partii, spór z ministrem Januszem Pałubickim czy może zderzenie dwóch koncepcji państwa. Dlaczego Lech Kaczyński, najpopularniejszy minister w najbardziej niepopularnym rządzie, musiał odejść? Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest tak jednoznaczna, jak chciałby premier i jak życzyłby sobie tego Lech Kaczyński. Jednak można mieć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zadeptane ślady

Prokuratura ma zeznania świadka, który twierdzi, że wie, kto zlecił zabójstwo generała Papały – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie Czwartek, 25 czerwca 1998 r. Tuż przed godz. 22 generał Marek Papała wychodzi z mieszkania do zaparkowanego przed blokiem wiśniowego daewoo espero. Ma jechać na dworzec po matkę. Kilka minut później leżącego w kałuży krwi generała znajduje jego żona. Zamachowiec oddał jeden strzał z bliska. W czoło. I to byłoby właściwie wszystko, co „na pewno” można powiedzieć o tym zabójstwie, gdyby nie „przecieki”, które

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Czy można wierzyć Pineiro?

Grzegorz Żemek nie chce mówić, komu przekazywano pieniądze FOZZ Janusz Heathcliff Iwanowski Pineiro nie jest osobą wiarygodną – to oficjalne stanowisko Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dziennikarzom Pineiro mówił, że to nieprawda, iż ukrywa się przed prokuraturą i szuka go policja. Tymczasem – jak powiedziała nam prokurator Małgorzata Dukiewicz – nigdy nie przebywał pod adresem, gdzie jest zameldowany. Pineiro poszukiwano od chwili, gdy jego nazwisko pojawiło się w procesie w sprawie FOZZ. Jeden ze świadków zeznał, że na polecenie szefa FOZZ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Miejsce pracy – ONZ

Żeby wyjechać na międzynarodową misję, trzeba mieć wysoko postawionych protektorów „System ONZ”, na który składa się Sekretariat oraz kilkadziesiąt organizacji i agencji, co roku dysponuje około 10 mld dolarów. Amerykańscy eksperci wyliczyli, że 75 centów z każdego przyznanego dolara ONZ wydaje na utrzymanie swego personelu. Nie ma się jednak co dziwić – zatrudnia ponad 53 tys. osób na całym świecie, z czego 8 tys. w Sekretariacie Generalnym. Mimo prób reform biurokracja ONZ-etowska ma się dobrze: dostarczaniem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

BOR, bo strzelam!

Łatwiej ochraniać prezydenta Kwaśniewskiego niż premiera Buzka. Dlaczego? Gdziekolwiek jest prezydent, premier czy inna równie ważna osoba, pojawiają się i oni. Zawsze kilka kroków od osobistości, w garniturach, często w ciemnych okularach. Są w błędzie ci, którzy sądzą, że praca funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu polega tylko na chodzeniu krok w krok za osobistością i na blokowaniu ulic, gdy jedzie przez miasto. Po każdej wizycie zagranicznego polityka, bez względu na to, czy trwa ona kilka godzin, czy kilka dni, pozostają opasłe tomiska.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Clinton kontra Juan Carlos?

Były prezydent za 6 tys. plus VAT, król – za darmo Bill Clinton przyjeżdża do Warszawy. W czwartek, 17 maja, w hotelu Sobieski ma wygłosić wykład o globalizacji gospodarki światowej, a potem będzie odpowiadał na pytania zaproszonych gości. Będzie też okazja, by uścisnąć dłoń eksprezydenta i by zrobić sobie z nim zdjęcie, choć organizator – dziennik “Puls Biznesu” – zastrzega, że nie wszyscy dostąpią tego zaszczytu. – Nie mogę zagwarantować, że ponad 200 osób będzie mogło się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bozia będzie w nas

To, co dzieci zrozumieją z Pierwszej Komunii, zależy tak naprawdę od ich rodziców Rozkrzyczane dzieciaki przed kościołem przygotowują się do próby przed Pierwszą Komunią, do której przystąpią w niedzielę. – Ustawiamy się w szeregach, ćwiczymy śpiewanie i jak będziemy szli do ołtarza, żeby nic się nikomu nie pomyliło – opowiada Rafał. Jak wszystkie dzieci jest bardzo podekscytowany ceremonią. Ale co z niej rozumie? – Ja wszystko rozumiem! Bozia będzie w nas – odpowiada najwyraźniej zdziwiony moim pytaniem. Jednak, kiedy pytam,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Gawronik i co dalej

Czy za kratki zaczną trafiać ci, którzy rządzą mafią zza biurek? Organizacja działa podobno od połowy lat 90. w największych polskich miastach. Podobno zarządza nią siedmiu “prezesów”, którzy zatrudniają skarbników, księgowych, cały sztab prawników oraz kilku… “oficerów” do zadań specjalnych. To nie “prezesi”, a właśnie ci “oficerowie” kontaktują się z przywódcami największych grup przestępczych w Polsce. Kilkanaście spółek (należą do osób podstawionych przez “prezesów”) zajmuje się “praniem” brudnych pieniędzy z interesów gangsterów. Fikcja? Niekoniecznie Wprawdzie od dawna mówi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.