Tag "Anna Maria Siarkowska"
Siarkowska u Lisickiego
Specjalistką od wolności w dojnej zmianie jest żeńska odmiana Dziedziczaka. Do ekipy kosmitów Anna Maria Siarkowska pasuje jak Kaczyński do kotów. Z tym że koty prezesa nie są tak pazerne na karierę jak posłanka. No i wyróżniają się inteligencją. A Siarkowska widoczne braki nadrabia andronami. Adresatem jej bzdetów są misie z jeszcze niższej półki. Tacy, co łykną browara i uwierzą, że „wolność jest ich narodowym DNA, bardzo głęboko wpisaną w ich tożsamość” („Do Rzeczy”). Siarkowską z tygodnikiem Lisickiego łączy też
Siarkowska plus siostra, plus prokurator
Uderz w stół, a odezwie się Siarkowska. Napisaliśmy, że Klaudiusz Tchórzewski, bratanek ważnego polityka PiS, posła i eksministra energii (Ostrołęka się kłania) Krzysztofa Tchórzewskiego, został przywieziony z Indii wraz z całą rodziną specjalnym samolotem. Goła prawda. Niezależny dziennikarz Piotr Krysiak odkrył, że w błyskawiczne ściągnięcie Klaudiusza Tchórzewskiego do Polski bardzo, a nawet bardzo, bardzo, zaangażowała się Anna Siarkowska, posłanka PiS. Można by pomyśleć, że Siarkowska ma takie dobre serducho. Można by, gdyby nie pewien szczegół.
Siarkowska z Apokalipsy
My tu sobie gaworzymy, a za oknem wojna. Cywilizacja życia na czele z poseł (co trzeba podkreślić, bo za posłankę można dostać po łapach) Anną Marią Siarkowską toczy bój z cywilizacją śmierci. Czyli, nie ma co kryć, także z nami. Bo my ciągle głosimy, że nie zmuszamy nikogo do aborcji. Nasze hasło „Nie chcesz aborcji, to jej sobie nie rób”, bardzo wkurza poseł Siarkowską. Traktuje je jako przemocową presję. Dlaczego? Widzimy, że Siarkowska lubi dobrze zjeść. Ale coś jej w tej diecie wyraźnie szkodzi. Zaburza myśl prostą
Lex Siarkowska
Egzotyki ci u nas w bród. I ciągle przybywa. Niewyczerpalne są zaiste źródełka bijące u o. Rydzyka. Jest np. koło poselskie Republikanie. A w nim posłanka Anna Maria Siarkowska, która kobiety powsadzałaby za kraty. Zwłaszcza te, które przerwały ciążę. Bo jak rezolutnie tłumaczy Siarkowska: „Nie ma przecież różnicy między przestępcą w spodniach a przestępcą w spódnicy”. Siarkowska chce pomóc kobietom, które mogłyby pobłądzić, a przecież wystarczy wprowadzić karanie kobiet za usunięcie ciąży, by ta kara stanowiła dla nich barierę bezpieczeństwa.