Tag "Arkadiusz Sekściński"
Ile kosztują bezpłatne studia?
Na akademik, wyżywienie i pomoce naukowe studenci państwowych uczelni wydają ok. 800 zł miesięcznie Na bezpłatne studia na państwowej uczelni trzeba mieć kasę – ironizuje Radek. Razem z Piotrkiem mieszkają w pokoju 109B na warszawskich Nowych Jelonkach. Radek studiuje nauki polityczne na Uniwersytecie Warszawskim, a Piotrek prawo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Utrzymują się głównie ze stypendiów naukowych i socjalnych. Pochodzą z małych miejscowości. – Bezpłatne studia są fikcją i trzeba to powiedzieć wprost. Może sama
Nikt nie rodzi się anarchistą
Alterglobaliści: najchętniej sparaliżowalibyśmy całą stolicę, a nie tylko jej fragment Kto sparaliżował Warszawę? Czy wielka oficjalna impreza, szczyt Rady Europy, na który zjechali przywódcy państw Europy, czy też alterglobaliści, którzy – taka to już jest tradycja – zawsze przy tej okazji demonstrują? To ich obawia się policja i straż miejska, to przed nimi kupcy i restauratorzy zabijają deskami witryny sklepów i restauracji. Kim są? Gdzie można ich spotkać? Jak przygotowywali się do tegorocznego szczytu? Plan główny
Publiczność dla idei i dla kasy
Gdyby nie późna pora, to na widowni programów Lisa czy Pospieszalskiego dochodziłoby do rękoczynów Dziś proszę o żywiołowe reakcje. Proszę aktywnie reagować na to co mówią goście w studiu. Możecie klaskać, wyrażać dezaprobatę. Tylko śmiało! – tymi słowami Tomasz Lis wita publiczność, która w kolejny czwartek o godz. 20.00 przyszła do programu „Co z tą Polską?”. Do wejścia na antenę pozostało jeszcze ponad 60 minut. Można wymienić drobne uwagi, skorzystać z toalety. Byle nie opuszczać gmachu telewizji. Wreszcie rozlega się energiczne wołanie kierownika planu:
Łódzki Falcone
Kazimierz Olejnik: – Można mnie skopać, ale nie można złamać i w razie czego zawsze mogę odejść z prokuratury Maciej K., „Książę”, nie lubił okazywać litości. Sam dawał przykład podwładnym wymuszającym haracze od prostytutek. Oporne kobiety bił, oszpecał, własnego psa wyszkolił w taki sposób, by mógł dziewczyny… gwałcić. Z powodu brutalności i bezwzględności w ciągu kilkunastu miesięcy dorobił się pozycji „najmocniejszego człowieka w Łodzi”. Bandycka hossa nie trwała jednak długo – w 1993 r. wraz z kilkunastoma
Prawy Pospieszalski
Po artykule „»Warto rozmawiać« – nie warto oglądać” została rzucona na mnie klątwa przez Jana Pospieszalskiego. Mam zakaz pokazywania się wśród „jego” publiczności. Podopieczny pana Janka poinformował mnie o tym telefonicznie i cofnął mi zaproszenie na poniedziałkowe nagranie dotyczące aborcji. Zrobiło mi się przykro, gdyż obecność wśród prawej i sprawiedliwej publiczności to wielki zaszczyt. Chociaż jest też dobra wiadomość – Pospieszalski czyta „Przegląd”. Szkoda, że na razie tylko jako cenzor.
„Warto rozmawiać” – nie warto oglądać
Parytet Jana Pospieszalskiego jest prosty – najpierw przedstawiają tezy „jego goście”, później mogą próbować inni Jan Pospieszalski to nie Bogusław Wołoszański – może manipulować faktami i fałszować rzeczywistość. Przekonałem się o tym w poniedziałkowy wieczór, przysłuchując się debacie w studiu TVP 2, w którym nagrywano kolejny odcinek programu „Warto rozmawiać”. Tematem była antykoncepcja i, jak się później okazało, zło, które ze sobą niesie. Niefortunnie usiadłem po stronie publiczności, która miała inne