Tag "Barbara Ćwioro"
Pani Ć. i pan P.
Archiwum PRZEGLĄDU puchnie od wzmianek o pani Barbarze Ćwioro, a i tak wiemy, że to nie koniec, że będzie jeszcze o czym pisać. Zatem tylko tytułem przypomnienia – Barbara Ćwioro to kluczowa współpracowniczka Witolda Waszczykowskiego, w czasie gdy ten kierował MSZ. Była wtedy dyrektorką Departamentu Spraw Europejskich. Gdy Waszczykowski odszedł, we wrześniu 2018 r. objęła stanowisko ambasadorki w Pradze. Ale rychło popadła tam w konflikt z częścią personelu. Najpierw zaczęto pisać na nią donosy, potem sprawę w swoje ręce wziął ówczesny dyrektor generalny
Czeska zagadka
Dwa tygodnie Mirosław Jasiński był ambasadorem RP w Czechach. 20 grudnia 2021 r. objął placówkę, a już na początku stycznia premier Mateusz Morawiecki rozpoczął procedurę jego odwołania. Powód odwołania ambasadora jest znany – w wywiadzie dla portalu Deutsche Welle mówił o polsko-czeskim sporze wokół Turowa. „Ten problem powinien był być rozwiązany nawet nie na poziomie prezesów, ale dyrektorów technicznych kopalni”, wyjaśniał. „Każda poważna firma ma przecież oddział zajmujący się naprawianiem szkód.
Jabłoński 100 metrów pod poziomem morza
W wiceministrowie bardziej niż przypisanymi im dziedzinami interesują się swoimi mocodawcami, za sprawą których dostali robotę. Przedstawicielem KPRM i Ordo Iuris jest Paweł Jabłoński, Szymon Szynkowski vel Sęk to Solidarna Polska, a Marcin Przydacz – Kancelaria Prezydenta. Co ciekawe, ten ostatni, w związku z zamiarem wyjazdu do Kanady na stanowisko ambasadora, jest wspierany przez kancelarię premiera, bo prezydent ma swojego kandydata, Witolda Dzielskiego. Stosunki dwustronne z państwami Europy podlegają vel Sękowi. Ostatnio skompromitował się w wywiadzie telewizyjnym.
MSZ od środka – ciąg dalszy
Kolejny ambasador „dobrej zmiany” opowiada, jak został wykończony Prof. Jarosław Suchoples – były ambasador RP w Finlandii (2017-2019), samodzielny pracownik naukowy Uniwersytetu w Jyväskylä w Finlandii Panie ambasadorze, po długich wahaniach zgodził się pan na wywiad. Dlaczego? – Widzi pan, od dawna obserwuję walkę toczoną przez mojego kolegę, ambasadora Jacka Izydorczyka, z całą tą machiną, za którą stoi wielu wysoko postawionych urzędników MSZ. Chcą, by prawda o ich działaniach nigdy nie wyszła na jaw, a Izydorczyk po prostu został
Obława, obława…
Najmodniejszym polskim ambasadorem (czy też ambasadorką) jest dziś Barbara Ćwioro, szefowa naszej placówki w Pradze. Media się o niej rozpisują, bo MSZ złożyło w jej sprawie doniesienie do prokuratury, a zarzuty dotyczą mobbingu. Prowadzone jest także wobec niej postępowanie dyscyplinarne. Na ile może to być poważne? Kto zna MSZ i życie na placówce, nigdy takiego pytania by nie zadał. Bo zdecydowanie istotniejsze jest, kto się skarży i przeciw komu, niż to, jaka jest waga zarzutów,
Nieznośny cień nomenklatury
Można by rzec, że minister Jacek Czaputowicz swoje w MSZ już zrobił. Bo pozbył się ludzi Witolda Waszczykowskiego i Jana Dziedziczaka. Dodajmy, że pozbył się w sposób jak najbardziej PRL-owski, czyli wysyłając w ambasadory. Na przykład Krzysztof Strzałka, wicedyrektor Departamentu Polityki Publicznej i Kulturalnej, został ambasadorem w Bratysławie. Ten departament – jego dyrektorką była Małgorzata Wierzejska – podlegał wiceministrowi Dziedziczakowi. No i zapisał się mało ciekawie w historii MSZ, bo trudno nazwać nachalne promowanie filmu
Tajemnicza pani Ć.
Nie tak dawno, jeszcze w lipcu, sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych zaakceptowała kandydaturę Jarosława Domańskiego na stanowisko ambasadora w Iranie. Niby nic, ale bardziej pamiętliwi zaczęli sobie przypominać – jakże to tak, przecież w październiku 2015 r., na zakończenie poprzedniej kadencji Sejmu, kilkanaście dni przed wyborami, przegłosowano kandydaturę Barbary Ćwioro na ambasadora w Iranie. Co więc się stało? Czyżby, jak wielu ambasadorów, została odwołana po kilkunastu miesiącach pracy? Otóż nie. Wręcz przeciwnie. Barbara Ćwioro ma się jak najlepiej.