Tag "Bożena Umińska"
Aniołowie, prorocy, cioty
W Polsce mówi się „demokracja” i znaczy to, że mogę wywlekać swoje brudne resentymenty, a cudze uczucia traktować jak g… na podeszwie Swego czasu Wojciech Orliński w „Gazecie Wyborczej” zapowiadał film Mike’a Nicholsa według sztuki Kushnera „Anioły w Ameryce”, pisząc: „Kushner pokazuje wszystko z punktu widzenia tak bardzo dla nas egzotycznego, że przelicytować go pod tym względem mógłby tylko dramaturg marsjański. To punkt widzenia lewicowego nowojorskiego gejowskiego intelektualisty, dla którego Reagan to wcielenie zła, Gorbaczow to zbawca
Vera Drake, czyli obywatelskie nieposłuszeństwo w kwestii aborcji
Jest rok 1950, robotnicza dzielnica Londynu, ciasne szeregowe domy, nikomu się nie przelewa, nie tylko dlatego, że nie ma tu bogatych, ale też dlatego, że nie tak wiele czasu minęło od końca wojny. Tytułowa Vera Drake jest sprzątaczką, jej mąż mechanikiem samochodowym, syn Sid krawcem, córka Ethel pracuje w fabryce. Patrząc na tych ludzi portretowanych przez Mike’a Leigh w jego najnowszym i głośnym filmie, nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że obcuję z ludźmi dużej wrażliwości i kultury wewnętrznej, która nie ma nic wspólnego ze statusem
Katastrofa w obrazach
To, co najbardziej uwłacza ludziom, którzy zginęli podczas kataklizmu w Azji, to wiadomości, które zaczynają się tak: „Dobre wiadomości: nie zginął żaden Polak” Kilka dni po katastrofie w Azji Południowo-Wschodniej usłyszałam w radiu Tok FM mojego ulubionego prezentera, Jakuba Janiszewskiego. Mój ulubiony prezenter (ulubiony, bo inteligentny, wyważony, ale wyrazisty przy tym; to radio w ogóle ma niezłą ekipę prezenterów) wyznał, że właśnie się burzy z powodu zdjęć z katastrofy opublikowanych w „Przeglądzie”. Uważał, że naruszają granice jego wrażliwości i że nie uszanowano, publikując je,
Środa w grudniowy czwartek, czyli sumienie płytko zakorzenione
W którymś programie „Warto rozmawiać” toczono dyskusję wokół przypadku włoskiego chadeka Rocca Buttiglionego, który nie dostał teki komisarza ds. swobód obywatelskich i bezpieczeństwa w Komisji Europejskiej m.in. z tego powodu, że traktuje homoseksualizm w kategoriach grzechu i ma bardzo konserwatywne podejście do miejsca kobiety w rzeczywistości społecznej. Pojęcie swobód obywatelskich bliskie jest pojęciu praw człowieka, te z kolei są spokrewnione z zapisami antydyskryminacyjnymi, a w ich kontekście pojawiają się często problemy homoseksualistów oraz prawa kobiet. Zatem zdecydowano, że na tym stanowisku lepszy byłby
Homofobia po polsku
Nieprawicowe siły polityczne nie mają własnego języka w gębie, gdy chodzi o jakichś pedałów, jakieś kobieciny, ich prawa Słyszę ostatnio głosy, z których wynika, że katolicka większość w Polsce jest spychana do roli oblężonej twierdzy, gdyż geje i lesbijki przypuszczają szturm na sferę publiczną, a liberalny terror europejskiego dyskursu chciałby kneblować usta ludziom sumienia (katolickiego), takim jak Buttiglione. Słyszałam już określenie „laicki fundamentalizm”, „agresywny homoseksualizm” zaś to stały epitet. W tym świecie człowiek wyznający dosłownie
Znikające kobiety w TV
Kobiety schodzą na tradycyjne pozycje ornamentu, laluni sekretarki Przeglądam ostatnio różne programy publicystyczne w TV i odnotowuję zjawisko postępującego znikania z ekranu kobiet. W polskiej rzeczywistości nigdy nie obowiązywały zasady politycznej przyzwoitości (zwanej poprawnością), które wyrażają potrzebę uszanowania różnych grup społecznych, np. przez to, że powinny one mieć swoją reprezentację na scenie publicznej. Wśród rozmówców powinny być kobiety, bo skądinąd wiemy, że jest sporo kobiet znających się na tej czy innej tematyce i nie ma powodu zapraszać tylko ekspertów
Pręgi, czyli o tym, że matka (Boska) jest lepsza od ojca
Najpierw było dziesięć lat Pasikowskiego i jego kobiet kurew. Teraz nadciąga dekada kobiet Matek Boskich? Pierwszą część filmu „Pręgi” Magdaleny Piekorz oglądałam wbita w fotel. No, pomyślałam, nareszcie: realia, psychologia, uniwersalny temat! Otóż to, fundamentalne nieszczęście całej ludzkości – rodzic pożerający własne dziecko! Wojciech Kuczok (autor scenariusza) ilustruje na przejmującym przykładzie to, co opisała Alice Miller w pracy „Zniewolone dzieciństwo. Ukryte źródła tyranii”. Wylęgarnia nienawiści
Kopytka złożone do paciórka?
Ruch kobiecy źle wychodzi na temperowaniu swojego języka, podczas gdy jego przeciwnicy używają sobie do woli Obecnie szacowne i trendy jest wyłącznie odwoływanie się do tradycji tak czy inaczej katolickiej, wokółkatolickiej, przykatolickiej. Wszystko to, co się w niej nie mieści, jest spychane na margines. Zwycięska wykładnia polskich dziejów najnowszych mówi, że Polacy obalili komunę głównie dzięki Kościołowi i papieżowi. Jest prawdą, że nie kler katolicki i nie inne Kościoły chrześcijańskie ustanowiły bolszewizm i faszyzm. Ten goły fakt uwikłany
Jesienna szkoła feminizmu
Pewna znajoma Amerykanka, bywała w krajach Europy Wschodniej, uważa, że najgorsi mężczyźni są w Polsce i w Rosji Zazwyczaj na przełomie sierpnia i września odbywa się Letnia Szkoła Feminizmu. Studenci przyjeżdżają do któregoś z miast Wybrzeża i pobierają tam nauki feministyczne, a po tygodniu, nauczywszy się, czego trzeba, o patriarchacie, o kulturowej konstrukcji płci i innych sprawach, wykąpani w morzu, wyspacerowani i przewiani wracają w głąb lądu. Postanowiłam, żeby czytelnicy „Przeglądu” nie byli pokrzywdzeni, przeprowadzić jedno seminarium z rodzaju tych, jakie miewam
Uszanować Miłosza jako Miłosza
Jakie żałosne to wypychanie Miłosza różnymi treściami, to dążenie do podziału na czarne i białe, tak bardzo mu obce Jak może państwo pamiętają, Czesław Miłosz i Wisława Szymborska, gdy toczyły się spory wokół krakowskiego przemarszu gejów i lesbijek, wypowiedzieli się za ich prawem do demonstrowania swojej obecności w społeczeństwie. – Miłosz – powiedział mi pewien znajomy, raczej z tych oświeconych katolików – przed wojną był lewakiem, po wojnie najpierw współpracował z systemem, potem nie, całe życie miał wątpliwości