Tag "czytelnictwo"
Po lekturę o północy
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie uruchomiła książkomat Ludzie są coraz bardziej zabiegani i coraz trudniej im dotrzeć do biblioteki w godzinach jej otwarcia. To problem, na który w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie postanowiono odpowiedzieć, wykorzystując specjalne urządzenie. Nazywa się książkomat i zostało ustawione w wejściu do biblioteki. Spragnionych lektury obsługuje przez całą dobę. Jest to sprzęt bliźniaczo podobny do popularnych paczkomatów, z tą tylko różnicą, że zamiast paczek wydaje książki. – Obsługa jest banalnie prosta. Dotykamy czujnika kartą. Jeżeli czeka
I tylko Żeromskiego żal
Niesławne biuro propagandy, zwane oficjalnie IPN, uczy nas od lat, jak reinterpretować historię. Jedno oczernić, drugie wybielić; jedno wyeksponować, drugie pominąć; tu nakłamać, tam wyrwać z kontekstu; na doraźne, polityczne zamówienie głupotę przedstawiać jako ofiarę, pragmatyzm jako zdradę itd. Ale nawet IPN w enuncjacjach swoich pseudohistoryków starał się trzymać pewnych ram faktograficznych. Przynajmniej w minimalnym zakresie, np. że Bolesław Chrobry panował w latach średniowiecza i nie brał osobiście udziału w warszawskiej bitwie z bolszewikami.
Kultura za co łaska
Już za złotówkę można kupić pakiet podstawowy, ale większości ludzi po prostu wstyd jest płacić tylko tyle za książki Michał Michalski – współzałożyciel platformy internetowej ArtRage, sprzedającej m.in. e-booki w formule „zapłać, ile możesz”. Z wykształcenia kulturoznawca ArtRage pod niemal każdym względem różni się od innych form sprzedaży cyfrowych książek w Polsce. Zacznijmy od tego, że e-booków, których jesteś dystrybutorem, nie można kupować pojedynczo. – Tak, kupujemy zawsze w pakietach tematycznych. Czasem tematem jest myśl przewodnia
Wyparta grupa czytaczy
Każdy ma prawo do uczestniczenia w kulturze, a my nie mamy prawa nikogo dyskredytować Maria Dąbrowska-Majewska współtworzyła i prowadzi Biblioteki Sąsiedzkie, m.in. w Warszawie, przy ul. Targowej 56. Prowadzi resocjalizację więźniów przez czytanie. Zainicjowała akcje: „Książki w pudle czas rozpakować”, potem „Książki w pudle”. Laureatka Medalu św. Jerzego, przyznawanego przez „Tygodnik Powszechny” „za zmagania ze złem i uparte budowanie dobra w życiu społecznym ludziom, którzy wykazują szczególną wrażliwość na biedę, krzywdę, niesprawiedliwość i wrażliwość tę wyrażają czynem”. Nominowana do Nagrody Stołka za rok 2017.
Książki dobre, bo zbójeckie
To jest książka o czytaniu. A konkretniej o tym, co powinien przeczytać absolwent polskiej szkoły, by bez kompleksów porozumiewać się ze światem. Nie tylko z rodakami, ale również z resztą świata. By tu i tam miał poczucie, że jest częścią wspólnoty. By tak się stało, trzeba czytać. Aby do tego zachęcić, Paszyński stworzył własną listę lektur, które trzeba znać. Z mocnym akcentem na słowo trzeba. Takich książek, które uczą mądrego i godnego życia. Jest to oczywiście wybór subiektywny. Jednak to, kto jest autorem tej propozycji,
Seta i galareta zamiast książki
W Krakowie, światowym Mieście Literatury, księgarni ze świecą szukać Gdy 21 października 2013 r. na konferencji UNESCO w Pekinie, w obecności przedstawicieli 100 krajów, ogłoszono, że Kraków jako siódme miasto w świecie otrzymuje zaszczytny tytuł Miasta Literatury, krakowscy księgarze otwierali butelki szampana. W dniu przyznania miastu tego tytułu działało w Krakowie ponad 80 księgarni, w tym pięć przy Rynku Głównym. Wszyscy byli pewni, że teraz jeszcze ich przybędzie, bo nie tylko cała Polska zjedzie po książki, ale przyjadą
Zawrót głowy
Karuzela książek i ludzi na koronie Stadionu Narodowego – więc zawrót głowy. Trudno o coś gorszego dla narcystycznego pisarza niż nadmiar książek i mrowie autorów. Na stoisko Czarnej Owcy przychodzi sporo fajnych ludzi po dedykację – podpisuję swoją nową powieść „Wyszedł z siebie i nie wrócił”. Czy ja wróciłem po wyjściu z siebie? Chyba tak. Czy na dobre? Nie jestem pewien. Większość przysiadających się do mojego stolika to mężczyźni, chociaż zwykle jest wielka przewaga kobiet, jest kilku czytelników moich felietonów w PRZEGLĄDZIE.
Gdy książka była bogiem
W ciągu niewielu lat zwalczono analfabetyzm i wyrobiono u ludzi taki szlachetny snobizm, że wypada czytać i mieć książki w domu Józef Hen – pisarz, scenarzysta, pamiętnikarz, dramaturg, reżyser Czytelnicy przychodzą na pańskie spotkania autorskie? – Sale na ogół są pełne, bywa, że trzeba dostawiać krzesła. W wydanym w 2009 r. „Dzienniku na nowy wiek” opisał pan podróż na drugi koniec Polski na spotkanie z czytelnikami w księgarni. W jej witrynie przechodniów kusiły pańskie książki, ale chętnych do bezpośredniego kontaktu z autorem
Mickiewicz zagłuszy internet
Dobór lektur pogłębia rozdźwięk między światem z lekcji polskiego a tym, w którym żyją uczniowie Dopóki wiara kwitła, szanowano prawa, Była wolność z porządkiem i z dostatkiem sława. „Pan Tadeusz”, Księga XII W zasadzie to wiele hałasu o nic – nowa podstawa programowa nauczania języka polskiego w klasach IV-VIII nie wnosi niczego istotnego, co stworzyłyby lepszą edukacyjną jakość. Utrwala obecny stan rzeczy, którego główną cechą jest powiększający się rozdźwięk między światem, jaki szkoła usiłuje
Wszyscy są skądś
Imigranccy pisarze w Niemczech to nie kilka ważnych nazwisk, lecz co najmniej kilkadziesiąt Magdalena Parys – pisarka, felietonistka. Od 1984 r. mieszka w Berlinie. Pisze po polsku i niemiecku. Jest autorką powieści „Tunel”, „Biała Rika” oraz pierwszej części trylogii berlińskiej „Magik” (otrzymała za nią w 2015 r. Literacką Nagrodę Unii Europejskiej, prawa do książki zakupiło kilkanaście krajów). Jest pani pisarką polską czy niemiecką? – Nie mam pojęcia. Jestem Polką, urodziłam się w Gdańsku, ale jaką jestem pisarką? Od dziecka mieszkam