Tag "Dominik Tarczyński"

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Czy gościni się rozgości

Zmian w języku nie da się zadekretować. Wystarczy im nie przeszkadzać Groch (rodzaj męski) z kapustą (rodzaj żeński)? Obojnactwo? Jakiś rodzaj dialektyki? Noblistka Szymborska jest poetką (bo raczej chyba nie podziwiamy poety Szymborskiej), a noblistka Tokarczuk pisarzem (tak godniej). Minister (Iksińska) przyszła. Pewna aktorka filmowa uznanie zdobyła przede wszystkim jako reżyser teatralny, a wybitna socjolog była długoletnim pracownikiem, dyrektorem instytutu, działaczką Ligi Kobiet Polskich, w wolnych chwilach zaś chórzystką. Clou niczym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bo nam się należy!

„Dobra zmiana” rusza na Brukselę. Bać się czy śmiać? Za czym kolejka ta stoi? Ano za Europą. Za miejscem w Parlamencie Europejskim. Flaga Unii, nazywana przez niektórych szmatą, wypiękniała. I namnożyło się nam kandydatów do foteli w Brukseli i Strasburgu. Chcą tam być nawet ci, którzy jeszcze parę miesięcy temu krzyczeli o eurokołchozie, niemieckiej Europie, Europie islamskiej czy zdegenerowanej. Obrzydzali ją, a teraz przestępują z nogi na nogę, żeby się załapać. Tłok jest potężny, bo do boju o miejsce w tym raju ruszyła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Tarczyński bierze, nie biorąc

Jakoś nas nie dziwi, że Dominik Tarczyński, poseł PiS, kłamie w sprawie uposażenia poselskiego. Nie biorę kasy z Sejmu – opowiada wszędzie i każdemu. To „nie biorę” oznacza skromniutkie 142 tys. zł, które dostał z Sejmu w 2017 r. Plus 33 tys. zł diet. W tym roku też bierze kasę. I też kłamie. A nas dziwi, po co PiS taki palancik?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Po polskiemu, czyli elity partii władzy

Patryk Jaki przesłuchując Mirosława Kochalskiego, parokrotnie pytał go: „Czy do świadka nie przyszła taka refleksja?”. No cóż, do pisowskiego eksprezydenta Warszawy refleksja dopiero idzie. Idzie powoli, bo czeka jeszcze na refleksję z Nowogrodzkiej. Za to Dominik Tarczyński, medialna twarz PiS, nie czekał i sam się podzielił własną refleksją. „Jestem polską elitą”, oświadczył D.T. w Polsat News. Prowadząca przeżyła, ale studio po tej wizycie poddano egzorcyzmom.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Hucpiarz Tarczyński

Żaden teatr, nawet Powszechny, żaden reżyser, nawet Oliver Frljić z „Klątwą”, nie jest w stanie dogonić kogoś tak pokrętnego jak Dominik Tarczyński z PiS. Kiedyś zarabiał na życie, organizując pielgrzymki do Włoch i Izraela. Pielgrzymki, po których naciągnięci ludzie pisali: „Tarczyński jest agresywny, arogancki, wyłudził od każdego po 45 euro”. „To cwaniak żerujący na zaufaniu poczciwych, wierzących ludzi”. „Tarczyński zgrywa świętego, a jest oszustem i naciągaczem”. Mnóstwo jest tych żalów. Tarczyński ma je jednak tam, gdzie kończą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.