Tag "dyrygentura"
Jest bardzo ciekawie
Dyrygentura okazała się najbardziej naturalną formą ekspresji – łączy się z ruchem, grą ciałem oraz z pracą grupową Marta Gardolińska – dyrygentka i dyrektorka artystyczna Narodowej Opery Lotaryngii w Nancy we Francji Jest pani jedną z nielicznych dyrygentek. We Francji, jako jedna z trzech kobiet, stoi pani na czele narodowej opery. Odczuwa pani wyjątkowość swojej sytuacji? – Nie do końca – bycie pierwszą, drugą czy trzecią kobietą w jakiejkolwiek strukturze nigdy nie było moim celem.
Muzyka niech łagodzi obyczaje
Dyrygent powinien być także dobrym dyplomatą, ale nie jest to jego główne zadanie Andrzej Boreyko – dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej Na pierwszej konferencji prasowej wspomniał pan, że to orkiestra zabiegała, by powierzyć panu kierowanie najważniejszą instytucją muzyczną kraju. Czy jednak nie zbiegły się tu również powody dyplomatyczne? Wobec złych stosunków między Polską a Rosją wygodnie mieć chyba w sercu stolicy takiego polsko-rosyjskiego ambasadora kultury. – Muszę przyznać, że zaskoczył mnie pan tym pytaniem.
Biała batuta na czarnym fraku
Są dyrygenci, którzy mają ogromną wiedzę i wizję dzieła, ale nie zawsze przekłada się to na interesujący efekt Tomasz Tokarczyk – dyrygent, kierownik muzyczny Opery Krakowskiej Czy któryś z członków orkiestry oskarżył już pana o spowodowanie u niego zeza rozbieżnego? – Zeza? Dlaczego? Bo jednym okiem musi zaglądać w partyturę, a drugim obserwować pana ruch batutą. – Nie (śmiech). Nikt mnie nigdy nie oskarżył, muzycy orkiestrowi są przyzwyczajeni do takiej pracy. To ich wyuczone, wypracowane zachowania. Skoro taki proces