Tag "Fort Trump"

Powrót na stronę główną
Wojna w Ukrainie

Komu opłaca się wojna?

Wojnę Rosji z Ukrainą wygrywają amerykańskie koncerny zbrojeniowe Od 24 lutego, gdy okrążające Ukrainę siły rosyjskie zaatakowały naszego sąsiada, mija już 100 dni. A w debacie publicznej obok słowa „wojna” coraz rzadziej pojawiają się „tragedia”, „katastrofa” i „barbarzyństwo”. W sąsiedztwie potępień inwazji na Ukrainę częściej można zaś dostrzec sformułowania „szansa”, „okazja”, „impuls” albo „okno możliwości”. To coś więcej niż językowe przesunięcie. Gdy opiniotwórcze elity w Polsce i na Zachodzie coraz bardziej przyzwyczajają się do wizji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Jak Duda z Trumpem wojował

Niech was nie zmylą oznaki ożywienia i nagła aktywność prezydenta Dudy. Jego przemówienia są jak etiudy aktorskie. Z Dudą w roli głównej i z rosnącym poziomem samouwielbienia. Gorzej z treścią tego, co prezydent ogłasza narodowi. Zaczęliśmy się martwić, bo pamięć Dudzie wysiadła. Jak nic amnezja. Biedaczek nie pamięta już nawet swojego pana. Tego, któremu niedawno chciał budować Fort Trump. A teraz w tygodniku „Sieci” (nr 11) mówi: „Z prezydentem Trumpem także różniło mnie wiele”. Przekopaliśmy wszystkie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Co dalej?

Joe Biden był w Polsce. Zjadł pizzę z amerykańskimi żołnierzami, skubnął frytkę z uchodźcami z Ukrainy. Zapowiedział, że Ameryka i NATO w razie czego będą bronić każdego cala ziemi państw należących do NATO, bo art. 5 traktatu jest święty. Godzi się przypomnieć, że dla uwielbianego przez PiS prezydenta Trumpa art. 5 taki święty nie był. Zapowiedział też Biden wzmocnienie wschodniej flanki NATO, które zresztą jest już realizowane. Ukraińcom obiecał dalsze wsparcie w uzbrojeniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Gołąbek (nie)pokoju

Ameryka wciąż szykuje się do wielkiej wojny Wyborcza porażka Donalda Trumpa przyniosła wielką ulgę dużej części świata. Miejsce chamskiego ekscentryka zajął nobliwy starszy pan, przestrzegający zasad kindersztuby zarówno w relacjach towarzyskich, jak i w stosunkach międzynarodowych. Ów publiczny wizerunek Joego Bidena uchodzi za jedną z gwarancji powrotu Ameryki „do normalności”, upragnionego nie tylko przez polityczny establishment Zachodu, ale przede wszystkim przez miliony zwykłych ludzi po obu stronach Atlantyku. Dla wielu z nich fakt,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Z dnia na dzień

Jaki jest obraz stosunków Polska-USA

Jak wyglądają relacje Polski i Stanów Zjednoczonych? Jak wyglądały za Donalda Trumpa, a jakie mogą być po przejęciu władzy przez Joe Bidena? Adam Traczyk politolog, Global.Lab Musimy mieć na uwadze silną asymetryczność we wzajemnych relacjach między Polską a Stanami