Tag "Idalia Mirecka"

Powrót na stronę główną
Media

Ich dziewięcioro

Rada Nadzorcza TVP: w jaki sposób osoby o całkowicie odmiennych poglądach mogą podejmować wspólne decyzje? Rada Nadzorcza TVP, dotychczas zwyczajowo pozostająca w cieniu zarządu, nagle znalazła się w świetle jupiterów. Nie bez powodu. Po pierwsze, jest to gremium, które – teoretycznie – nigdy nie powinno się ze sobą dogadać. Bo niemal każdy z jego dziewięciu członków pochodzi z innego środowiska. Po drugie, ma ono rozstrzygnąć konkurs na stanowisko pięciu członków Zarządu TVP. I stąd te jupitery. Mieszanka wybuchowa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zawód negocjator

W ich pracy jedno słowo może zdecydować o życiu lub śmierci Policyjny negocjator jest trochę jak spowiednik. Nie tylko musi uważnie słuchać, ale przede wszystkim ma zdobyć zaufanie rozmówcy. Od księdza różni go to, że nie rozgrzesza i nie obiecuje raju. Musi doprowadzić do rozładowania napięcia i rozwiązania konfliktu. Właśnie tak stało się w TVP, gdy do telewizyjnego studia wtargnął 22-letni Adrian M., biorąc strażnika jako zakładnika. Mimo że dzięki nim wiele operacji kończy się sukcesem, policyjni negocjatorzy niechętnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Odwieczna wojna płci

Internet stał się damsko-męskim placem boju Mężczyzna mija na chodniku niezwykle piękną blondynkę. Patrzy na nią pożądliwie, po czym podnosi wzrok do nieba i szepcze: „Boże, czemuś stworzył tak atrakcyjne blondynki?”. Nagle z nieba rozlega się głos: „Żebyście mogli je kochać!”. Mężczyzna jest lekko zaskoczony, jednak nie traci rezonu i pyta dalej: „Ale czemuś stworzył je tak głupimi?”. Głos z nieba: „Żeby one mogły was kochać!”. To jeden z wielu dowcipów krążących po Internecie, a dotyczących stosunków

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Dziennikarskie hieny

Paparazzi grzebią w śmietnikach gwiazd i bezpardonowo ingerują w każdą chwilę prywatności Podobizny posłów wymykających się z Sejmu na wakacyjny odpoczynek z bagażami w ręku, Edyty Górniak z nieznanym mężczyzną, Stevena Seagala z nieoficjalnej wizyty w szpitalu – to wszystko ostatnio aplikuje swoim czytelnikom „Super Express”. Przygotowując się do jesiennego starcia z dwoma konkurencyjnymi brukowcami, które wówczas się ukażą, redakcja postawiła na agresywną formułę, a więc także na zaczepne zdjęcia. Na tę chwilę z utęsknieniem czekają polscy kandydaci na paparazzich.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Tajemnice na sprzedaż

Skąd i do kogo wypływają przecieki, czyli… Déja vu? Tym razem nie. Obrazki z posiedzenia sejmowej komisji do spraw służb specjalnych, które oglądaliśmy w ubiegłym tygodniu, tylko z pozoru przypominały minione czasy. Owszem, znów mieliśmy aferę wywołaną przeciekami, dziennikarzy koczujących pod salą posiedzeń i szefów tajnych służb idących na przesłuchanie. Ale to był pozór, bo tym razem posłowie – i opinia publiczna – interesowali się nie aferą, którą ujawniły przecieki prasowe, ale samymi przeciekami, które

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Tabloidy idą na śmierć

Jesienią na polskim rynku prasowym dojdzie do starcia trzech tytułów brukowych „Autobus podjechał”, tak w „Super Expressie”, obecnie jedynym polskim dzienniku brukowym, komentuje się kolejny odpływ dziennikarzy i pracowników technicznych. Redakcja straciła już kilku dziennikarzy zajmujących się sprawami politycznymi i społecznymi, odszedł też prawie cały dział sportowy. Na nic się zdały obietnice podwyższenia pensji. Atmosfera jest napięta. Tym bardziej że dwie inne redakcje pracują nad tytułami w podobnym stylu. Jesienią

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Przesłuchanie Moniki Olejnik

Budzi aplauz jednych, niechęć drugich. Ale nikt nie ma wątpliwości – jest dobra w tym, co robi Mówią o niej, że jest nieobiektywna. Nie martwi się tym. „Nie jestem podstawką do mikrofonu”, odpowiada. Jej poglądy można wyczytać w „Gazecie Wyborczej”. Ale to ona jedyna spośród polskich dziennikarzy potrafiła przeprowadzić najbardziej dociekliwy wywiad z Adamem Michnikiem. Jest agresywna. „Nie jestem dżentelmenem”, powiedziała podczas jednej z rozmów. Ale sama, gdy rozmawialiśmy z nią o niej samej i jej pracy, z wdziękiem motyla przeskakiwała nad bardziej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Podchody damsko-męskie

Jak zdobyć kobietę i rozgrzać do białości partnera, czyli… „Seksapil to nasza broń kobieca”, głosiły kiedyś słowa piosenki. Dziś jest to połowiczna prawda, bo panowie dzielnie się uczą, jak działać na zmysły płci przeciwnej. Wszystko dzięki magazynom dla mężczyzn, które podpowiadają im, jak podbić partnerkę, i zapewniają, że fizyczną atrakcyjność można nabyć, a przynajmniej ją poprawić. Pisma dla kobiet nie zostają w tyle. Również pełne są rad, jak postępować z panami, w jaki sposób ich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Oczko w głowie ministra

Akademia Dyplomatyczna kształci przyszłą elitę polskiej służby zagranicznej Łączy ich to, że są oczkiem w głowie ministra Cimoszewicza. To pierwsi absolwenci Akademii Dyplomatycznej działającej przy MSZ. Teraz są na półmetku aplikacji dyplomatyczno-konsularnej MSZ. Młodzi, ambitni, świetnie wykształceni, znajdą po kilka języków. Swoją przyszłość wiążą ze służbą zagraniczną. Na początku lipca skończyli dziewięciomiesięczne szkolenie w akademii. Przed nimi staż w centrali i półroczny pobyt na placówkach za granicą, i… Dyplomata na luzie Tegoroczni absolwenci akademii są najlepszym dowodem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Europa na talerzu

Dziennikarze pokazali, że gotują jak w Unii albo lepiej  „Przez żołądek do Unii Europejskiej”, takie hasło nieoficjalnie przyświecało kolejnej edycji konkursu gotowania dla dziennikarzy. Oficjalnie konkurs nosił nazwę „Gotuj z Unią Europejską”. Termin tegorocznych kulinarnych zmagań przedstawicieli mediów, które jak co roku odbyły się w Domu Dziennikarza, w restauracji i ogrodzie Villa Foksal, nie był przypadkowy. Miał bowiem miejsce tydzień przed referendum na temat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Dziennikarskie gotowanie zwieńczyło więc kampanię

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.