Tag "II Rzeczpospolita"
Niepodległość nic nieznacząca
Niepodległość jako hasło, idea i cel polityczny wydaje mi się obecnie w ogromnej mierze pozbawiona znaczenia, jest historycznym fenomenem, pomysłem z XIX w. na organizację życia dużych społeczności (tzw. narodów, cokolwiek to słowo dziś znaczy). Dzisiaj jest do niczego nieprzydatnym archaizmem, wartością konserwującą nieistniejące albo marginalne problemy, jest zamrażarką pomysłów na uratowanie lub lepsze urządzenie świata. Mamy wiek XXI. Moja niechęć do niepodległości na sztandarach („Ale wszyscy się zgadzamy, że odzyskanie niepodległości
Bank dla rolników, czyli powrót do przeszłości
Mniejsi lub średni rolnicy produkujący na rynek i rozwijający swoje gospodarstwa nie mają w BNP Paribas Bank Polska czego szukać W historii polskiej bankowości zdarzało się, że rolnicy mieli własne banki niemal na wyłączność. Po II wojnie światowej był to Państwowy Bank Rolny, który finansował reformę rolną, udzielał pomocy na odbudowę zniszczonych gospodarstw i partycypował w akcji osiedleńczej na Ziemiach Odzyskanych. Powstały w roku 1948 Bank Rolny kredytował inwestycje w rolnictwie i leśnictwie oraz w przemyśle drzewnym. W latach 70. uznano,
Historia bez zaciśniętych zębów
W ostatnim 20-leciu to IPN miał decydujący wpływ na kształtowanie narracji historycznej w polskim społeczeństwie Wybitny, choć niestety zapomniany, poznański historyk prof. Jerzy Krasuski zapisał takie oto myśli dotyczące swojego zawodu: „Historiografia jako jedna z nauk społecznych jest w bardzo wysokim stopniu narzędziem walki i oddziaływania politycznego i ideologicznego niezależnie od tego, czy historyk posługuje się tym narzędziem świadomie, czy nieświadomie. Historyk, tak jak każdy człowiek, jest ukształtowany przez swoje środowisko w sensie zarówno wąskim,
Strzały na placu Trzech Krzyży
Zabójstwo Narutowicza poprzedził endecki terror na ulicach Warszawy Chcąc uniemożliwić zaprzysiężenie pierwszego prezydenta niepodległej Polski, Gabriela Narutowicza, 11 grudnia 1922 r. prawicowe bojówki rozpętały kampanię terroru na warszawskich ulicach. Na placu Trzech Krzyży od strzałów z rewolweru zginął działacz Polskiej Partii Socjalistycznej, młody robotnik Jan Kałuszewski. Polska roku 1922 była krajem w głębokim kryzysie. Panowały drożyzna i hiperinflacja. W pierwszym kwartale ceny zarówno żywności, jak i dóbr luksusowych wzrosły o 265%.
Tu jest Polska, a nie Unia
Paralelnie do wydanej przed laty książki Janusza Tazbira „Dzieje polskiej tolerancji” powinna dziś pojawić się książka „Dzieje polskiej nietolerancji”. Znalazłoby się w niej i spalenie na stosie (w roku 1539 na Małym Rynku w Krakowie) staruszki Katarzyny Weiglowej za odstępstwo od katolicyzmu, i podpalenie przez polskie wojsko w roku 1656 „gniazda heretyków”, Leszna (wraz z bezcennymi rękopisami uchodzącego wtedy z miasta Jana Amosa Komeńskiego), i wygnanie dwa lata później braci polskich (wśród nich jednego z najwybitniejszych ówczesnych
Wieczna bieda budżetówki
Czytam statystyki dotyczące wzrostu dochodu narodowego w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat i czegoś w tym wszystkim nie rozumiem. Mówią one o ogromnym sukcesie, gigantycznym przyroście wspólnego bogactwa. Ja tymczasem obserwuję sytuację w tzw. budżetówce i śladów owego fenomenalnego wzrostu nie widzę. Jak była biedna, tak biedna pozostaje. Patrzę np. na płace pracowników szkół wyższych i nie widzę żadnej poprawy. Oczywiście w sensie bezwzględnym są to dzisiaj inne płace niż wtedy, gdy ja startowałem w zawodzie (rok 1983), ale generalnie tak samo
Tryptyk o sensie I. Polska
Jaki sens ma Polska? Nie gorszmy się tym pytaniem – powinniśmy je sobie zadawać jak najczęściej. Był przecież czas, nawet nie tak dawny, gdy Polski na mapie nie było. I świat się nie zawalił. A przed tysiącem z górą lat nie było w ogóle przesądzone, czy jakaś Polska powstanie. To był raczej wybryk geopolityki, że ze słowiańskiego morza wyodrębnił się kolejny segment, odseparowany nawet od wcześniej powstałych Czech. A przecież taki organizm powstał. Jego sensem stało się budowanie odrębności, oparte jednak
Książę architektów
Bohdan Pniewski wszystkim zleceniodawcom dawał coś, co klienci lubią – połączenie tradycji i nowoczesności Grzegorz Piątek – pisarz, publicysta, krytyk, z wykształcenia architekt, znawca historii i architektury Warszawy. Autor książek: „Sanator. Kariera Stefana Starzyńskiego”, „Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949” oraz „Niezniszczalny. Bohdan Pniewski. Architekt salonu i władzy”. „Najlepsze miasto świata”, pana poprzednia książka, opowiada o powojennej odbudowie Warszawy. Domyślam się, że już wtedy Bohdan Pniewski
Z „Wieczoru” do „Czerwoniaka”
Kariera Tadeusza Dołęgi-Mostowicza Kiedy warszawiacy wyrywali gazeciarzom egzemplarze „Wieczoru” z odcinkami „Znachora”, w mieszkaniu Tadeusza Dołęgi-Mostowicza przy Piusa XI telefon numer 9-72-74 dzwonił bez ustanku. Ledwie rozłączyli się producenci filmowi, już o poufną rozmowę prosili wydawcy największych polskich gazet. Oczywiście chodziło im o to, żeby podkupić najpopularniejszego polskiego pisarza, skłonić go, aby porzucił „Wieczór”, którego wydawcy, nie dysponując ogromnym kapitałem, nie mogli uczynić ze swojej gazety pisma o zasięgu ogólnopolskim, trafiającego nie tylko do wszystkich
Rokosz zwany zamachem majowym
Narodziny, rządy i upadek reżimu sanacyjnego Kryzys parlamentaryzmu, którego sygnały można było dostrzec w końcu XIX w., spowodował, że już na początku lat 20. XX w. zaczęły się pojawiać w państwach Europy Środkowej i Wschodniej wojskowe i cywilne dyktatury. Uchwalona w Polsce konstytucja z 17 marca 1921 r., wzmacniając władzę parlamentu i osłabiając przy tym władzę wykonawczą, mimowolnie ułatwiła przewrót majowy. Na przełomie lat 1925 i 1926 odtworzyła się centroprawicowa koalicja (endecja, PSL „Piast”,