Tag "IKA"
Inżynier w trzy lata
Wyższa szkoła zawodowa – nauczy zawodu, nie da tytułu magistra Wzorowane na znakomicie funkcjonujących szkołach francuskich i niemieckich wyższe szkoły zawodowe w Polsce istnieją dopiero od pięciu lat. Nadal mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Uniwersytety uważają, że „wyższe zawodówki” odciągają pracowników naukowych, odbierają dotacje z budżetu, a swoim niezbyt wyrafinowanym programem obniżają prestiż uczelni. Przeciwnicy to także wykładowcy z kolegiów nauczycielskich wypieranych przez wyższe szkoły zawodowe. Zwolennicy odpowiadają, że placówki te przynoszą konkretne
Na bezpłatne coraz trudniej
Uczelnie zmniejszają liczbę miejsc na studiach dziennych Oto komunikaty brzmiące, jakby były nadawane z przegranej wojny. Politechnika Krakowska przyjmie na studia dzienne o 521 osób mniej niż w zeszłym roku, Uniwersytet Gdański – o 100 osób mniej, Akademia Górniczo-Hutnicza – aż o 345. Politechnika Poznańska zmniejsza limit o jedną piątą. Mniej dziennych studentów będzie na Uniwersytecie Rzeszowskim, Politechnice Gdańskiej, Politechnice Szczecińskiej i Politechnice Białostockiej. Za to wygraną bitwę ogłosić mogą studia wieczorowe
Polski pacjent w unijnym szpitalu
Do Unii wchodzimy z monstrualnymi kolejkami do specjalistów i klinik, za to bez koszyka usług gwarantowanych. W każdym kraju UE polski pacjent będzie traktowany zgodnie z obowiązującymi tam standardami leczenia. Wyjedzie wiele pielęgniarek, bogatsi pacjenci i młodzi lekarze, nasze najlepsze szpitale przyciągną Zachód niskimi cenami – to wyliczenia lekarzy i urzędników zaproszonych do warszawskiego Centrum Multimedialnego Foksal na debatę pod hasłem: „Zmiany w systemie ochrony zdrowia po integracji z Unią Europejską”. Jednak dyskusja o przyszłości stała się szybko listą
Brudny handel lekami – cd.
Przedstawiciele medyczni przyznają się do nieuczciwości, lekarze się tłumaczą, pacjenci nie wierzą, że są dobrze leczeni Kolejna burzliwa dyskusja w portalu internetowym Onet. Internauci spierali się na temat tekstu „Brudny handel lekami” z poprzedniego numeru „Przeglądu”. Odezwali się pacjenci, lekarze i repy, czyli przedstawiciele firm farmaceutycznych, prowadzili pasjonującą wymianę zdań. Przedstawiciele firm farmaceutycznych opowiadali o swojej pracy. „Rep ma sprzedać lek. I to nie pacjentowi, ale lekarzowi, bo to on podejmuje decyzję o przydatności specyfiku. Nieuczciwość jest wszędzie,