Tag "inwestycje"
Sztabki złota 1 uncja: Inwestycje w czasach niepewności
Inwestowanie w złoto od wieków cieszy się niesłabnącą popularnością. Złoto jest uważane za jedno z najbezpieczniejszych aktywów, które pomaga chronić kapitał w czasach kryzysu gospodarczego. Wśród różnych form złota, sztabki złota 1 uncja wyróżniają się
Przewaga psychologii w inwestowaniu – jak radzić sobie ze stresem?
Błędne zachowania inwestorów na rynku bywają bardzo różne. Jedni wykazują nadmierną pewność siebie, inni nierealistyczny optymizm, a jeszcze inni są zbyt konserwatywni w ocenach. Wszystkie te podejścia mają jedno podłoże – psychologiczne – i mogą wynikać
Utopia na miarę czasów
Indonezja buduje nową stolicę, bo stara tonie.
Na pierwszy rzut oka tempo realizacji tej inwestycji wydaje się imponujące. Pięć lat i miasto zbudowane od zera. Mało który przywódca w historii ludzkości może się pochwalić takim osiągnięciem, nawet jeśli wliczyć w to totalitarnych liderów w najokropniejszych reżimach historii, takich jak Korea Północna czy Związek Radziecki. Tymczasem Joko Widodo, odchodzący i wciąż uwielbiany przez tłumy prezydent Indonezji, w zaledwie pół dekady wzniósł nową stolicę kraju. Dla narodu ma to być symbol rozwoju gospodarczego i skoku cywilizacyjnego poczynionego w ostatnich latach. Dla niego samego – pomnik postawiony za życia. Brytyjski tygodnik „The Economist” napisał nawet, że Nusantara, bo tak nazywa się to miasto, jest zbudowana na próżności głowy państwa.
Po raz pierwszy o projekcie nowej metropolii prezydent zaczął mówić w 2019 r. Wtedy, 16 sierpnia, w czasie corocznego przemówienia do narodu z okazji rocznicy uzyskania niepodległości przez Indonezję w 1945 r., zaskoczył wszystkich, dając do zrozumienia, że kraj stać na taki projekt. A to wydatek niemały, według informacji podanych przez stację Al-Dżazira cała operacja, łącznie z przeniesieniem instytucji publicznych i relokacją mieszkańców, ma kosztować 35 mld dol. Przynajmniej na papierze, bo realne koszty będą zapewne kilkukrotnie wyższe.
„Jokowi”, jak Indonezyjczycy nazywają odchodzącego prezydenta, robił przez te pięć lat wszystko, żeby inwestycję przedstawić jako projekt modernizacyjny. Z ekonomicznego punktu widzenia ma ku temu podstawy. Jeśli spojrzeć na dane Banku Światowego, Indonezja w ciągu ostatniego ćwierćwiecza była jedną z najprężniej rozwijających się gospodarek globu. Na początku XXI w. zaczęła bardzo się rozpędzać, wyhamowała tylko dwukrotnie. W ostatnim kwartale 2001 r. wzrost gospodarczy spadł do 1,5%, ale w finansach publicznych to już archeologia. Ponownie kryzys przyszedł w drugim kwartale 2020 r., w szczycie pandemii koronawirusa. Wtedy gospodarka tego największego muzułmańskiego kraju na świecie skurczyła się o 5,32%. Przy czym kryzys dopadł wtedy wszystkich, a zaraza szczególnie mocno uderzyła właśnie w takie państwa jak Indonezja, gdzie wielu ludzi pracuje w szarej strefie, dorywczo, przede wszystkim w gospodarce nieformalnej, drobnej przedsiębiorczości i handlu ulicznym. Nie ma więc co się dziwić. Poza tymi dwoma potknięciami był ciągły wzrost w przedziale 4,5-7% w ujęciu rocznym. Wynik, o którym liberalne demokracje Zachodu mogą teraz tylko fantazjować.
Nusantara, gigantyczny plac budowy.
Ambicje indonezyjski przywódca ma rzeczywiście ogromne. Tylko w tym roku do Nusantary popłynęło 6,2 mld dol. inwestycji. W poprzednich dwóch latach – 4,6 mld. Podpisano, jak wylicza Al-Dżazira, 369 listów intencyjnych z wykonawcami, głównie zagranicznymi. Zdecydowana większość to podmioty zarejestrowane w Singapurze, ale są też firmy japońskie, malezyjskie, chińskie, amerykańskie, europejskie (np. z Finlandii). Warto jednak poświęcić chwilę uwagi koncernom z Singapuru, bo one często singapurskie bywają tylko z nazwy. W tym kraju bardzo łatwo zarejestrować nową spółkę, zwłaszcza z kapitałem azjatyckiego pochodzenia, dlatego na masową skalę robią to Chińczycy, tworząc spółki córki, ostatecznie przejmujące rolę spółek matek. Chociażby z tego powodu nie do końca wiadomo, kto będzie stawiał nowy pomnik cywilizacyjnego rozwoju Indonezji. Zresztą nie wiadomo, czy w ogóle on powstanie.
Docelowo do 2045 r. ma tu mieszkać 1,9 mln ludzi. To i tak niewiele, raptem jedna piąta dzisiejszej populacji Dżakarty, obecnej stolicy. Widać więc, że rząd planuje przenieść na Borneo, gdzie znajduje się Nusantara, przede wszystkim administrację, co trzeba podkreślić, żeby przebić pompowany balon opowieści o urbanistycznej utopii. Na razie mówi się o 20 tys. urzędników państwowych i ich rodzinach, czyli kolejnych 12 tys. osób, które mają tam zamieszkać już w grudniu tego roku. Zbudowano dla nich 12 apartamentowców, w ciągu najbliższych miesięcy kolejne 35 ma zostać oddanych do użytku. Jak dotąd Nusantara jest więc gigantycznym placem budowy. Nie trzeba posługiwać się negatywnymi czy krzywdzącymi stereotypami, żeby przyznać, że to widok typowy dla wielu inwestycji infrastrukturalnych globalnego Południa. Kilkupasmowe drogi urywające się bez uprzedzenia. Wysokie na pół metra krawężniki, przy których nie parkuje żaden samochód. Drapacze chmur ze szkła i stali. Szkielety budynków, nad którymi górują dźwigi. Siatki zabezpieczające, kontenery ze śmieciami i wiatr hulający po pustych piętrach.
Trochę więcej życia na tym gigantycznym placu budowy pojawiło się 17 sierpnia, z okazji kolejnego święta niepodległości. Zagraniczni reporterzy od razu jednak wytknęli niedociągnięcia, bo impreza miała być huczna, pompatyczna, a była… dość zwykła. Już kilka tygodni przed obchodami stało się jasne, że z bizantyjskiej inauguracji niewiele wyjdzie. Lista oficjalnych gości, w tym zagranicznych dyplomatów, przedsiębiorców i celebrytów, została zredukowana dość drastycznie, z 8 tys. do zaledwie 1 tys. Powód prozaiczny: w nowej stolicy nie ma odpowiedniej infrastruktury, żeby ich wszystkich ugościć. Ani zakwaterowania, ani sieci kanalizacyjnej, ani ukończonych dróg czy komunikacji zbiorowej, nie mówiąc o jedzeniu i piciu. Imprezę więc zorganizowano, ale zdecydowanie z myślą o użytku wewnętrznym. Były tradycyjne indonezyjskie tańce, ludowe stroje, parada dziedzictwa narodowego. W dniu niepodległości to oczywiście bardzo ważne, ale oglądając przemarsze w Nusantarze, można było odnieść wrażenie, że nie o to organizatorom chodziło, przynajmniej pięć lat temu, przy ogłaszaniu projektu przeprowadzki stolicy.
Kredyt ekologiczny: Nowoczesne wsparcie dla zielonych inwestycji
W obliczu rosnącej świadomości ekologicznej i potrzeby ochrony środowiska, kredyt ekologiczny zyskuje na popularności jako narzędzie finansowe wspierające zielone inwestycje. Ten rodzaj kredytu skierowany jest do osób, które chcą wprowadzać ekologiczne rozwiązania w swoich domach
Jak działają fundusze inwestycyjne?
Fundusze inwestycyjne to forma zbiorowego inwestowania, gdzie wiele osób lokuje swoje środki, które są następnie zarządzane przez profesjonalne towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI). Inwestorzy kupują jednostki uczestnictwa lub certyfikaty inwestycyjne, które reprezentują ich udział
Jak maksymalnie wykorzystać swoje finansowe możliwości?
Masz dobrze płatną pracę, która pozwoliła ci zaoszczędzić okrągłą sumę? A może otrzymałeś spadek, który chcesz przekuć w dodatkowy dochód? Niezależnie od tego, jak pozyskałeś kapitał, warto wykorzystać jego potencjał. Wskazane jest także, aby o finansowych możliwościach
W co inwestować małe kwoty? Podpowiadamy, jak osiągnąć efekt kuli śnieżnej!
Inwestowanie małych kwot pieniężnych wcale nie musi być pozbawione odpowiedniego uzasadnienia. Każdy z nas z pewnością słyszał o efekcie kuli śnieżnej. Podobnie jak w spłacaniu zobowiązań, metodyka działa także na inwestowanie. W co warto inwestować nadwyżki budżetowe? Tanie
Porady dla inwestorów w opcje binarne
Postanowiłeś przynajmniej część swojego portfela inwestycyjnego przeznaczyć na opcje binarne? Wówczas zachęcamy do przeczytania tego tekstu, z którego dowiesz się o ryzykach związanych z podjętą decyzją, rozwiązaniach pozwalających na minimalizację ryzyka, a także alternatywach dla inwestycji w opcje binarne.
CFX – kryptowaluta dopasowana do Twoich potrzeb
Kryptowaluty, takie jak Bitcoin, Ethereum czy Litecoin, od kilku lat stanowią temat gorących dyskusji w świecie finansów i inwestycji. Co więcej, z roku na rok pojawia się coraz więcej kryptowalut. Czy warto w nie inwestować? Zobacz, jakie są nowe kryptowaluty i dlaczego