Tag "Janina Ochojska"
Jak migracja stała się wojną
Więcej murów na świecie buduje się, by powstrzymać migrację, niż z powodu zagrożenia militarnego, terroryzmu czy przemytu 19 września 2021 r. polskie służby graniczne znalazły ciała trzech osób, obywateli Iraku, zmarłych najprawdopodobniej w wyniku wychłodzenia organizmu. Przedstawiciele polskich i białoruskich służb oskarżają się nawzajem o eskalowanie konfliktu, więc z każdym kolejnym podobnym doniesieniem pojawiały się też sprzeczne wersje. Czy np. 16-latek z Iraku, którego z rodziną wywieziono z Polski na drugą stronę granicy, zmarł po polskiej czy białoruskiej stronie?
Zburzyć mury
Wokół obozów dla uchodźców w Grecji budowane są betonowe ogrodzenia W obozach na półwyspie greckim na rozpatrzenie wniosku o azyl czeka 16,5 tys. osób, do tego doliczyć należy ponad 42 tys. na wyspach, z czego Lesbos i obóz Moria są postrzegane jako wyrzut sumienia Europy. Oburzenie aktywistów wzbudziły plany otaczania części obozów betonowymi murami. Wśród protestujących znalazła się Janina Ochojska, szefowa PAH i europarlamentarzystka. Wraz z Anną Alboth, aktywistką działającą na rzecz mniejszości oraz pomysłodawczynią
Życie tanie jak woda
Jeden złoty – tyle kosztuje dostarczenie cysterną wody dla jednej rodziny syryjskiej na jeden dzień Janina Ochojska – działaczka humanitarna, założycielka i prezeska Polskiej Akcji Humanitarnej, laureatka Busoli PRZEGLĄDU w 2002 r. Kiedy pani patrzy na świat, co najmocniej przykuwa pani uwagę? – Ogromne różnice, które wydają się bardzo niesprawiedliwe. W części północnej naszego globu ludzie wyrzucają jedzenie i marnują wodę. A w południowej części, głównie w Afryce i Azji Południowo-Wschodniej, umierają
Nasz szpital w Korei
Pracujący tu lekarze muszą mieć ogromne umiejętności. Wykonują tu operacje, których Polacy w podobnych warunkach by się nie podjęli Jakoś w połowie roku 1996 w „Gazecie Wyborczej” ukazał się artykuł opisujący skutki głodu w Korei Północnej. Wycięłam ten tekst, powiesiłam nad biurkiem i powiedziałam sobie, że kiedyś tam pojedziemy z pomocą. Korea musiała jednak poczekać kilka długich lat, zanim udało nam się tam dotrzeć. Najpierw w 1997 r. Polskę nawiedziła powódź, w tym samym czasie przygotowywaliśmy