Tag "Karol Modzelewski"
Wzburzony ludowy ocean
Karol Modzelewski o Solidarności Karol Modzelewski wymyślił nazwę Solidarność, był rzecznikiem tego ruchu i jednym z jego liderów. Jak go widział? Czym dla niego była Solidarność? Jak skończyła? Oto kilka jego refleksji. Pochodzą one z książki „Modzelewski – Werblan. Polska Ludowa” i z wywiadów publikowanych na łamach PRZEGLĄDU, które znaleźć można też w książce „Modzelewski. Buntownik”. Plebejska potrzeba dokonania samosądu Robert Walenciak: Panie profesorze, był pan rzecznikiem Solidarności, mógł
Karol Modzelewski: buntownik, człowiek lewicy, demokrata
Tygodnik PRZEGLĄD ma przyjemność zaprosić na warszawskie spotkania promocyjne książki „Modzelewski: buntownik”. To okazja, by dowiedzieć się ciekawych rzeczy o prof. Karolu Modzelewskim – legendarnym człowieku lewicy, który jako pierwszy przewidział PiS. Spotkania poprowadzą Robert Walenciak oraz Małgorzata
Kierowca zaczarowanej ciężarówki
Ojciec był dla mnie kimś, kto poświęca się ważnej sprawie Ewa Modzelewska-Kossowska – córka Karola Modzelewskiego Miała pani do ojca pretensje, że nie był takim tatą jak inni ojcowie? Że wybrał politykę, a nie rodzinę. Że poszedł do więzienia. – To jest trudne pytanie. Bo zawsze, właściwie od najmłodszych lat, odkąd mogłam w ogóle rozumieć, o co chodzi, bardzo to doceniałam. Ojciec był dla mnie kimś, kto poświęca się ważnej sprawie. Nie było więc tak,
Prawda o 4 czerwca
Partyjni reformatorzy parli do zmian, a Solidarność zachowywała się podejrzliwie i nieufnie Czy 4 czerwca 1989 r. wyniki wyborów mogły być inne? Czym było to głosowanie? Wyborami czy plebiscytem? I czy historia mogła się potoczyć inaczej? Pisałem już o tym w kwietniu, przy okazji rocznicy rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu – pod koniec lat 80. ekipa Gorbaczowa zdecydowała się dokonać zwrotu. Doktryna Breżniewa została zastąpiona doktryną Sinatry (od tytułu jego piosenki – „My way”),
Krótka refleksja po śmierci Karola Modzelewskiego
Był wielkim, oryginalnym myślicielem, historykiem średniowiecza, jednym z twórców „Solidarności”, człowiekiem o silnym, lewicowym systemie wartości. W PRL był dysydentem, a w III RP uważnym obserwatorem i przenikliwym krytykiem ładu, jaki powstał w wyniku przemian ustrojowych. W ciągu ostatnich
Autorytet
Pewnie urodziłem się z duchem przekory zamiast porządnej, nieśmiertelnej duszy chrześcijańskiej, bo autorytetów (nie wspominając oczywiście wielkich klasyków zmarłych przed osiągnięciem przeze mnie jakiej takiej sprawności intelektualnej) uznawałem w życiu nader niewielu. Owszem, w poszczególnych dziedzinach moich zainteresowań czy działalności mógłbym wyliczyć co nieco nazwisk. W antropologii kultury choćby Claude’a Levi-Straussa, Rolanda Barthesa, Umberta Eco, Jurija Łotmana, Władimira Toporowa; w historii – Fernanda Braudela, Witolda Kulę, Petera Englunda; w polityce – Vaclava
Umiera milion gatunków, umiera jeden człowiek
Gdybyśmy rutynowo podsumowywali tydzień, odsiewając plewy bełkotu i pustosłowia, pseudowydarzeń i niby-zdarzeń od ziaren pełnych znaczeń i istotności, byłoby dla nas oczywiste, że mamy za sobą, tu w Polsce, i tam wszędzie na świecie, tydzień niezwykły, nietuzinkowy, ważny. Kasandryczny. Choć niewolny od zasobnej w energię nadziei. Po kilkuletniej pracy blisko 150 ludzi nauki z całego świata powstał raport ONZ na temat skali biologicznej zagłady, w takim ogromie nieznanej światu od 10 mln lat. Tym razem jednak samiśmy,
Buntownik, który miał rację
Po Karolu – w pewnym momencie zaproponował, żebyśmy przeszli na ty – zostało mi sporo bezcennych pamiątek. Spędziliśmy – razem czy w trójkę z prof. Andrzejem Werblanem – wiele godzin, przygotowując „Polskę Ludową”. To były wielogodzinne rozmowy, potem praca przy autoryzacji, przy redagowaniu. To także godziny corocznych wywiadów dla PRZEGLĄDU. Albo spędzone na zwykłych pogaduchach, razem z jego żoną, w ich mieszkaniu, w PRL-owskim bloku robotników Huty Warszawa. Mam z tych rozmów, wywiadów zapisane uwagi, nagrania i wiele
Dla ludzi lewicy jesteśmy jedynym wyborem
Na naszej liście w Wielkopolsce nie ma spadochroniarzy Waldemar Witkowski – przewodniczący Unii Pracy, kandydat do Parlamentu Europejskiego z listy nr 5 – Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewica Razem, poz. 1, okręg nr 7 Wielkopolska; ojciec czwórki dzieci Smutny moment dla lewicy. Odszedł Karol Modzelewski… – Był założycielem Unii Pracy. On, Iza Jaruga-Nowacka, Aleksander Małachowski, Wiesława Ziółkowska, Marek Pol, Ryszard Bugaj, Zbigniew Bujak – to były osoby, które, kiedy wchodziłem
Sędziowie, róbcie swoje
Solidnie uzasadnione orzeczenie, zgodne z zasadami prawa obroni się przed każdą krytyką, zwłaszcza polityczną W autobiograficznej książce „Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca” (Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2013) wśród wielu faktów ze swojego życia prof. Karol Modzelewski przedstawia także osobiste doświadczenia z wymiarem sprawiedliwości PRL. Jak wiadomo, autor był wieloletnim więźniem politycznym, co w oczywisty sposób wpływa na wartość tych relacji. Wśród wielu procesów sądowych, w jakich uczestniczył, przedstawia kulisy procesu