Tag "katastrofa w Bhopalu"
Zapomniana katastrofa
Skażenie w Bhopalu było tragiczniejsze niż późniejsza o 15 miesięcy awaria w Czarnobylu. Zostało jednak medialnie przykryte
W nocy z 2 na 3 grudnia 1984 r. doszło do największej katastrofy przemysłowej w historii. Wydarzyła się w indyjskim Bhopalu – liczącej wówczas 1,5 mln mieszkańców stolicy stanu Madhya Pradesh. Tej nocy w zakładach chemicznych filii amerykańskiego koncernu Union Carbide (światowego potentata w produkcji nawozów sztucznych i środków ochrony roślin) nastąpiła awaria zaworu bezpieczeństwa w zbiorniku magazynowym. W rezultacie doszło do wycieku izocyjanianu metylu – silnie trującego organicznego związku chemicznego, będącego półproduktem przy wytwarzaniu pestycydów z grupy karbaminianów.
W świetle oficjalnych danych w wyniku bezpośredniego skażenia zginęło 3787 osób. Jednak według szacunków organizacji Greenpeace – wliczając ofiary zmarłe później – zginęło 20 tys. ludzi, a co najmniej 120 tys. doznało trwałych szkód na zdrowiu, takich jak zaburzenia oddychania, choroby nowotworowe, utrata wzroku i inne. Z tego ponad 50 tys. osób utraciło zdolność do pracy. Z kolei według wyliczeń Międzynarodowej Kampanii na rzecz Sprawiedliwości w Bhopalu z 1991 r., opartych na informacjach rządowych, zmarło 15 tys. osób, a 560 tys. zostało poszkodowanych. W tym 495 tys. osób sklasyfikowano jako ranne w wyniku katastrofy, 22 tys. – jako całkowicie niezdolne do pracy, 3 tys. jako poważnie niezdolne, a 8,5 tys. – częściowo niezdolne.
Katastrofa w Bhopalu była groźniejsza i miała o wiele tragiczniejsze skutki niż późniejsza o 15 miesięcy katastrofa w Czarnobylu. Została jednak medialnie przykryta właśnie przez pożar reaktora na Ukrainie, co na Zachodzie było tematem eksploatowanym politycznie przez długie lata. O Bhopalu, poza Indiami, właściwie zapomniano.
Tragedia w Bhopalu jest przykładem tego, co politologia ładnie nazywa rozwojem zależnym, a inni – neokolonializmem lub dzikim kapitalizmem. Wielki kapitał przemysłowy, szczególnie amerykański, zbudował potęgę finansową na niskich kosztach produkcji. Te najprościej uzyskać dzięki taniej sile roboczej oraz zredukowaniu, najlepiej do zera, inwestycji w bezpieczeństwo produkcji i ochronę pracy. Ponieważ zachodni świat wywalczył sobie cywilizowane standardy prawa pracy i BHP, coraz trudniej było stosować powyższe zasady w USA. Dlatego Union Carbide, wzorem innych zachodnich korporacji, postanowił poszukać tanich sposobów produkcji w krajach Trzeciego Świata.
Wybrał Indie.
Niebezpieczna fabryka po sąsiedzku
Spółka zależna Union Carbide India Limited, należąca do Union Carbide (50,9%) i indyjskich inwestorów (49,1%), otworzyła zakład produkcji pestycydów w Bhopalu w 1969 r.