Tag "kinematografia"
Wielkie żarcie
Jak wykarmić ekipę na planie filmowym Żywienie się podczas pracy na planie filmowym tym, czego dostarczają firmy cateringowe, to ponura perspektywa. Zasadnicza reguła mówi: im większy budżet, tym lepsze jedzenie. Pora i długość przerwy na posiłek są ustalane przez związki zawodowe, więc różnią się w poszczególnych krajach. Ja sam, jako aktor i reżyser, najbardziej lubię pracę w trybie ciągłym albo inaczej „francuskim”, to znaczy bez wyznaczonej przerwy obiadowej. W takim systemie stale dostępne są talerze z kanapkami albo innym jedzeniem,
Mały Rycerz i mit Łomnickiego
Stracić rolę przez konia?! Nie wybaczyłbym sobie tego do końca życia Zbigniew Zamachowski Po „Panu Wołodyjowskim” z 1969 r. i „Potopie” z 1974 Jerzy Hoffman wiele lat zbierał siły i pieniądze na ekranizację „Ogniem i mieczem”, ostatniej części Trylogii Henryka Sienkiewicza. Jak wiemy, kolejność pisania Trylogii była odwrotna. – Trylogia zaczyna się dla mnie w zamierzchłym dzieciństwie, kiedy Telewizja Polska zaczęła emitować czarno-biały serial „Przygody pana Michała”. Gdy kończył się kolejny odcinek przygód
Sławek
Był dziennikarzem kompletnym, autorem reportaży radiowych, telewizyjnych, filmów dokumentalnych Imieniny obchodził oczywiście 1 września, jako Bronisław. Licznie odwiedzali go w tym dniu starsi i młodsi przyjaciele. Wbrew pozorom zdrobnienie Sławek wzięło się nie od imienia serialowego bohatera, ale od skrótu Bronisława. Tak nazywali go przyjaciele. Dzieciństwo i młodość na krakowskim Kazimierzu miał ubogie. Może dlatego bardzo cenił sobie finansową niezależność, osiągniętą dzięki zapobiegliwości żony Hanki i własnej pracy w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, głównie
„Bądź sobą, czyli nieopowiedziana historia Alice Guy-Blaché”
Kino biograficzne czy trzymające w napięciu detektywistyczne śledztwo? Dokument zrealizowany przez Pamelę B. Green, a wyprodukowany przez Jodie Foster i Roberta Redforda, łączy w sobie elementy jednego i drugiego. Nie może być inaczej, skoro bohaterką tej niezwykłej opowieści jest postać tak niezwykła
Media publiczne wylansowały „Kler”
Związki kina i polityki mogą przynieść niezamierzone efekty Dr Anna Wróblewska – publicystka, dziennikarka, menedżerka kultury Czy na to, że w 2018 r. padł rekord sprzedaży biletów w polskich kinach, ma wpływ 500+? – Ma, ale to tylko jeden z czynników. Świadczenia wpływają na wzrastającą zamożność społeczeństwa, co bezpośrednio przekłada się na nasze zainteresowanie kinem. Dziś statystyczny Polak chodzi do kina półtora raza w roku, czyli dwa razy więcej niż 10-12 lat temu. Nasza sytuacja ekonomiczna jest istotna,
Filmówka: się kręciło, się kręci…
Łódzka szkoła filmowa kończy 70 lat Ta uczelnia dała kinu Polańskiego i Wajdę, Hasa, Bajona i Edelmana. Dziś w Filmówce legenda szkoły mierzy się z twardymi realiami rynku filmowego. Wynik? 1:1. Szkoła nierozerwalnie związana z Łodzią zaczęła się jednak w Krakowie. Tam Antoni Bohdziewicz, szef Referatu Filmowego Armii Krajowej, zorganizował już w styczniu 1945 r. Warsztat Filmowy Młodych. Sam nosił się jak lord – angielski tweedowy garnitur, fajka, w dłoni
Jaka piękna katastrofa…
„Smoleńsk” w końcu będzie miał premierę, ale to bez znaczenia, bo zdaje się, że my już widzieliśmy ten film Żyjemy tej wiosny pod silnym naciskiem historii i kina. Obchody okrągłej rocznicy chrztu Polski, choć gdzie im do tych w 1966 r.! Film „Smoleńsk” odroczony, ale pewnie chwilowo. No i czekamy, że wreszcie ruszą prace nad hollywoodzką superprodukcją sławiącą czyny oręża polskiego. Zanim się doczekamy, przyjrzyjmy się perypetiom naszego filmu z historią. Dla porządku: film historyczny to nie rekonstrukcja przeszłości, nie „prawda historyczna” podana
Wyklęci, przeklęci, zaklęci
Filmy o „żołnierzach wyklętych” kręcimy już 70 lat Media trąbią, że w kinie nadchodzi moda na „żołnierzy wyklętych”. Bzdura! Ta moda trwa nieprzerwanie od „Zakazanych piosenek”. Agitki, rozprawy polityczne, dramaty psychologiczne, elegie kombatanckie, ballady ludowe, kryminały, sensacje, obyczajówy – do wyboru, do koloru. Nakręcono tego z pół setki. Ale jeśli dla kogoś „prawdziwe polskie kino” zaczyna się od „Historii Roja”, to już nic nie można poradzić. Ten zapluty Świderski Zaczęło się od szczucia, bo czego
Film zwany pożądaniem
W każdym filmie ludzie jedzą, dlaczego więc nie mieliby się kochać? Przecież i to, i to robią codziennie Aktorki nie chcą dublerek. Pokazują na ekranie zarówno własną twarz, jak i własną pupę. Ani to ekshibicjonizm, ani kokieteria. Życie. Ideologia jest prosta. Sadyzm, zabijanie i krzywdę pokazujemy bez przysłony. A zaszkodzić miałby nam kawałek gołej skóry? Owszem, w świecie Zachodu seks pozostaje reglamentowany – zarówno przez prawo, jak i Kościoły oraz współmałżonka. Ale ta reglamentacja rozluźnia się z każdym rokiem. Kino
Film przez dziurkę od klucza
Wraca cenzura? Nie, ona nigdy nie odeszła W III RP mamy cenzurę pełzającą, chaotyczną i głupawą. A kiedy ją dostrzegamy, często jest już po herbacie. Sto razy można przeczytać, że cenzura w PRL zażądała wycięcia z „Misia” 32 scen. Także – co usunięto z „Seksmisji” i że film Skolimowskiego „Ręce do góry” przeleżał się na półkach 18 lat. Cenzurę jako instytucję zlikwidowano w kwietniu 1990 r. Ale nawyki pozostały. W 1997 r. firmie Amway udało się sądownie zablokować dokument Henryka Dederki