Tag "Kinga Kołodziej"

Powrót na stronę główną
Kraj

Grypa ścina z nóg

W Polsce liczba zachorowań przekroczyła 430 tys. Coraz gorętsza jest dyskusja, czy warto się szczepić Nawet w czasie noworocznego spotkania artystów u prezydenta temat szczepień okazał się godny salonu. Chorował przecież sam prezydent, choć do końca nie wiemy, czy nie było to tylko przeziębienie; za nim polegli w łóżkach jego doradcy. W czasie grypowej debaty artystów przeważały głosy w stylu Andrzeja Kondratiuka: – Jeżeli się zaszczepię, daje mi to jedno – kontrolę nad chorobą. Po prostu wiem, że zawsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Raelianie po polsku

Nie mają siedziby, lidera ani struktur. Mają cudownych, kosmicznych rodziców. To dla nich oddają się medytacji zmysłowej Od chwili ogłoszenia, że światowi raelianie sklonowali człowieka, ogromnie wzrosło zainteresowanie ich polskimi przedstawicielami. Rozgrzały się łącza internetowe. Większość zainteresowanych przystąpieniem do ruchu to młodzi ludzie z wyższym wykształceniem, zafascynowani fizyką i astronomią. Zdolni przyjąć do wiadomości, że Jezus był biorobotem. Częściej mężczyźni niż kobiety. Mieszkańcy stolicy, Trójmiasta, Wrocławia. Polscy raelianie nie chwalą się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

AAAA – alkoholowe odtruwanie

Przyjeżdża lekarz, podaje kroplówkę i mówi, że leczy alkoholizm. Kłamie Mroczne mieszkanie na warszawskim Mokotowie. Trwa sylwestrowa mobilizacja. Grafik dyżurów ustalony od dawna. Nie ma kłopotów ze znalezieniem lekarzy, którzy nie tylko w noc sylwestrową, ale głównie w noworoczną będą jeździć i odtruwać z alkoholowego upojenia, jak to się ładnie i fachowo określa. – Przełom roku sprzyja piciu nie tylko dlatego, że jest sylwester. Nawet jeśli ktoś nie pił kilka miesięcy, a w tę noc zrobi sobie podsumowanie życia, to z rozpaczy sięgnie po butelkę – filozoficznie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Tu się rodzi sztuczne serce

Na przeszczep może liczyć 5 % pacjentów. Szansą dla pozostałych są urządzenia wspomagające pracę serca. Zabrze. Instytut Protez Serca. Tu nie ma pacjentów, ale jest bardziej sterylnie niż w jakiejkolwiek klinice. Tutaj decyduje się życie chorych na serce. Aluminiowo, chłodno, żadnego cierpienia. Ból jest na zewnątrz – tam, gdzie czeka się na operację, na przeszczep, na szansę. – Sztuczne serce z importu kosztuje astronomiczne pieniądze, gdybyśmy sami nie podjęli się produkcji, bylibyśmy go pozbawieni –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Postawili na brunetkę

Najpiękniejsza Polka dostała motor i nadzieję, że zawsze będzie wygrywać Miss Polski 2001 została brunetka, ale w otoczeniu blondynek. Także Miss Nastolatek jest jasnowłosa. W warszawskiej Sali Kongresowej wśród najmłodszych triumfowała promienna Oliwia Owczarz, wśród trochę starszych zachwycono się bardziej ascetyczną Ewą Wiertel. Tak zadecydowała bardzo długa ława jurorów skompletowana przez Missland. Na tej ławie największą sensacją był Ulf Eckberg, lider zespołu Ace of Bace. Urodę prezentowano na tle starożytnego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Arab w polskiej klatce

Pięcioro dzieci straciło matkę. Od trzech lat czekają na decyzję sądu, czy mają ojca i gdzie jest ich dom – Ich ojciec jest podejrzany o zamordowanie żony. On jest Arabem – powiedziała wychowawczyni w podwarszawskim domu dziecka. Był rok 1999, przyjechałam porozmawiać w zupełnie innej sprawie, więc tylko przytuliłam dziewczynki, które z uśmiechem wysłuchiwały publicznie opowiadanych podejrzeń. Złapały cukierki i uciekły. Po raz drugi spotkałam je przed kilkoma dniami, w jednopokojowym, zgrzebnym, zagraconym mieszkanku w Piastowie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Jeździłam pięćdziesiątką

Innym kierowcom przypominam znienawidzonego kolegę z liceum, który jako jedyny nie chodził na wagary i jako jedyny pamiętał, że dzisiaj jest klasówka Warszawa 18.09.2000 r., poniedziałek Na rondzie będę skręcać w lewo. Trudno, trzymam się lewego pasa, bo potem moim maluchem już się tam nie wcisnę. Kierowca granatowego, nieprzyzwoicie opływowego samochodu podjeżdża z tyłu z precyzją paru centymetrów. Mój biedny samochodziku, zaraz oberwiesz. Ale nie, kierowca (na pewno ma sygnet i za krótkie skarpetki) wyprzedza mnie z prawej strony, potem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Koniec ciuchlandów

Prawie 40% odzieży kupowanej w Polsce pochodzi z tzw. ciuchlandów. Rozwijały się w zeszłym roku znakomicie, sprowadziły 200 mln sztuk odzieży, czyli tyle, ile z trudem wyprodukowałoby 60 polskich firm. Ubierają się tam ludzie ubodzy, emeryci, bo marynarka może kosztować parę zł, ale i ubierają się studentki i zamożni, bo zdarzają się rzeczy markowe. Każdy wie, że taki ciuchlandowy ciuch trzeba uprać, a jak nie, to nosi się na własne ryzyko. Ale jednak minister

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak sprzedać ferie

Zupa mleczna, masaż tybetański, walki rycerzy, brak telewizora, może odchudzanie – nie wiadomo, co skusi ucznia ”Aaaaa, a ferie w Rabce”, ”Aby mi­ło spędzić ferie…”, ”A może ferie nad morzem”, ”A plaża pachnąca jodem zaprasza na ferie” – kuszą ogłoszenia, które najchętniej zaczynają się właśnie na literę a, co gwarantuje znalezienie się na początku długiej serii feryjnych ogłoszeń. W tym roku walka o klienta – ucznia jest ostrzejsza niż w zeszłym. Spośród

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Znicze dla bandyty

Trwa wojna Warszawy z ludźmi, którzy zapalają lampki w miejscu, gdzie zginął złodziej samochodów  Kioskarka nie wie, kto zapala znicze. I nie chce wiedzieć. Już od tygodnia ktoś stawia je z boku kiosku. Wtedy ona zastawia półki dodatkowymi czasopismami. Żeby nie widzieć światełek. Kiedy przychodzi rano, przed szóstą, na ulicy są tylko rozlane ślady stearyny. Ktoś usunął znicze, ktoś poprawił kredowy zamazany zarys głowy, nawet domalował jej upiorny uśmiech. Ale kioskarka wie, że wieczorem znowu pojawią

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.