Tag "Królestwo Polskie"
Biali i czerwoni
Nieprzewidzianym rezultatem powstania styczniowego było umocnienie hasła „Polak katolik” Klęska Mikołajowskiej Rosji w wojnie krymskiej zaowocowała polityczną „odwilżą”, połączoną z wciąganiem czynników społecznych w proces przygotowywania reformy włościańskiej oraz innych „wielkich reform” Aleksandra II. Sprzyjało to planom polskich organiczników. W kręgach radykalnych rodziło się jednak pytanie, czy nie można by pójść dalej, czy nie należałoby zaangażować się w polityczną mobilizację społeczeństwa w celu wywarcia presji na władze rosyjskie i stworzenia klimatu intelektualno-moralnego sprzyjającego podjęciu walki
Tryptyk o sensie I. Polska
Jaki sens ma Polska? Nie gorszmy się tym pytaniem – powinniśmy je sobie zadawać jak najczęściej. Był przecież czas, nawet nie tak dawny, gdy Polski na mapie nie było. I świat się nie zawalił. A przed tysiącem z górą lat nie było w ogóle przesądzone, czy jakaś Polska powstanie. To był raczej wybryk geopolityki, że ze słowiańskiego morza wyodrębnił się kolejny segment, odseparowany nawet od wcześniej powstałych Czech. A przecież taki organizm powstał. Jego sensem stało się budowanie odrębności, oparte jednak
Polska Wielopolskiego
Plan Wielopolskiego sprowadzał się w istocie do tego, aby Królestwo Polskie otrzymało swój odrębny, niezależny ustrój państwowy Z okazji kolejnych rocznic zrywu styczniowego 1863 r. wiele się pisze o polityce Czerwonych czy zbrojnych działaniach powstańców, a znacznie mniej o ich polskich oponentach. Szczególnie interesująca jest postać Aleksandra Wielopolskiego ze względu na proponowany przez niego kształt Polski, który swoim zrywem pogrzebali insurgenci 1863 r. Wielopolski był wówczas u szczytu politycznego powodzenia, a sukces miał niemal na wyciągnięcie
Wiara ponad miarę
Noc listopadowa – nie tacy zdrajcy i nie do końca bohaterowie Wieczorem 29 listopada 1830 r. instruktor musztry por. Piotr Wysocki wbiegł na salę lekcyjną Szkoły Podchorążych w Warszawie. Właśnie trwał wykład taktyki walki batalionu, kiedy Wysocki zakrzyknął pompatycznie: „Wybiła godzina zemsty, czas zemścić się na wrogach naszych!”. Sygnałem do walki i powstania przeciwko Rosjanom było podpalenie browaru na Solcu. Wkrótce 160 podchorążych ruszyło na Belweder. Ludność Warszawy przyłączyła się do zrywu, dzięki