Tag "KRRiT"
Już po „lex TVN”?
„Gazeta Wyborcza” rozmawiała 15 lipca z jednym z posłów PiS, który stwierdził, że sprawa z „lex TVN” jest już nieaktualna. Można mieć jednak duże wątpliwości, czy to prawda. Scenariuszy jest bowiem kilka, a PiS właśnie zapowiedziało zakup amerykańskich
Zmierzch teatru wyobraźni
Studio Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia było najczęściej nagradzaną w kraju i za granicą, polską redakcją. Było… – Nie jesteśmy dla świata tak atrakcyjni, jak Trójka, nie klikamy się tak, więc o naszym losie nie rozpisywały się portale. A jednak, czy komuś to się podoba, czy nie, dziedzina, którą się zajmujemy/zajmowaliśmy, jest częścią dziedzictwa kulturowego, jakie pozostanie w archiwach Polskiego Radia (jeśli „dobra zmiana” nie dotknie też archiwów). Przez rok walczyliśmy o normalność w tej niezupełnie normalnej instytucji. Nie udało się…
Łomotanie Wenderlicha
Jeszcze nie minął miesiąc od sponiewierania Wenderlicha w kuriozalnym programie Rachonia w TVP Info, a żubr SLD polazł tam znowu. I znowu go złomotali. A jedyny wniosek, jaki wyciągnął z naszego przebłysku „Wenderlich w roli worka”, jest zadziwiający. Rozpiął koszulę o jeszcze jeden guzik. Reszta bez zmian. Łomoty i głupawka. Widać, że Wenderlich bez jakiejkolwiek kamery żyć nie może. Nawet takiej z Rachoniem w tle. Wierny uczeń Czarzastego. Bo to on w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji montował zarządy mediów publicznych z LPR Giertycha
Toruńskie bajdurzenie
Wyjątkowo trafnie wybrali sobie współpracownicę. Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji szukali kogoś bliskiego im myślowo. I znaleźli. W Toruniu. Dr Hanna Karp jest osobą o renesansowym umyśle. Teolog, religioznawczyni i specjalistka od magii, ezoteryki i okultyzmu. Oczarowała pisowskich nadzorców mediów i na podstawie jej wynurzeń przypominających egzorcyzmy ukarano TVN. Stacja zyskała darmową reklamę na świecie. A pani Karp ostro awansuje. Bo jak ulał pasuje do rechrystianizacji Europy, którą rozpoczął Morawiecki.
Ucho Rydzyka
Łapy im poucinać, a przynajmniej pozbawić obywatelstwa, a nie cackać się z ludźmi, do których jeszcze nie dotarło, kto dziś rządzi. Jacyś rygoryści nie chcieli puścić spotu reklamowego „Naszego Dziennika”, w którym ostrzegano przed straszną zarazą, jaką jest gender. Powołali się na przepisy prawa. Rozśmieszyli tym Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, do której PiS skierowało umysły równie twarde ideologicznie, jak to bywało za inkwizycji. Osoba, która zatrzymała spot, zostanie ukarana. A dla rekompensaty ludzie Rydzyka zażądali, by spot był pokazany w głównym
Rodzinna kłótnia o TVP
Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji sprawiają wrażenie, jakby nie mieli świadomości, kogo powołali do Rady Nadzorczej TVP Co dalej z Telewizją Polską? W jaki sposób powinna być finansowana? Czy działania dotychczasowego prezesa Juliusza Brauna są zadowalające? A może konieczna jest radykalna zmiana myślenia o roli nadawcy publicznego w nowoczesnej demokracji? Trwający konkurs na członków Zarządu TVP wydawałby się doskonałą okazją do uzyskania konkretnych odpowiedzi od decydentów odpowiedzialnych za kształt mediów publicznych. Zamiast tego jesteśmy
TVP Agonia
Jak politycy dorzynają publiczne media Uczestnicy należą do wydziału spółki, której zadaniem jest produkcja dwu- i trójwymiarowych figur geometrycznych z kartonu. Celem Uczestników jest zgromadzenie jak najwięcej środków finansowych, które uzyskają ze sprzedaży gotowych wyrobów na giełdzie”. To nie scenariusz rekrutacji do sieci handlowej, tylko regulamin symulacji „Fabryka figur”, w której muszą wziąć udział pracownicy TVP przeniesieni w lipcu 2014 r. do agencji pracy tymczasowej LeasingTeam. Poza tym będą jeszcze testy psychologiczne, badające m.in. efektywność komunikacyjną