Tag "likwidacja gimnazjów"
Gimnazja przed ostatnim dzwonkiem
Nauczyciele intensywnie szukają pracy, dyrektorzy szkół nie mogą powstrzymać ucieczki najlepszych pedagogów Dzień zakończenia roku szkolnego, piątek 23 czerwca 2017 r., będzie początkiem końca polskich gimnazjów. Od września z tabliczek na budynkach szkół zniknie ta nazwa, pojawi się w to miejsce szkoła podstawowa albo liceum. Albo nie będzie niczego. Jakie nastroje panują wśród nauczycieli i dyrektorów tych placówek? Wszyscy starają się trzymać fason, ale wielu odmawia jakiegokolwiek komentarza. Z pewnością te ostatnie dni gimnazjów są okresem
Wielki wstyd maturalny
Gimnazja mają swój dorobek, ale cały system edukacyjny działa fatalnie Nauczyciele strajkują – ale tylko 5%. Dzieci płaczą, ponieważ muszą się uczyć na pamięć i pod testy. Rodzice przeklinają, ponieważ muszą za dzieci odrabiać lekcje i płacić słono za korepetycje. To moim zdaniem najlepsze nawiązanie do podtytułu tekstu „Minister chaosu” w 47. numerze PRZEGLĄDU. To źle, że w sposób jednostronnie negatywny ocenia się zamierzenia minister Anny Zalewskiej, a w sposób jednostronnie pozytywny funkcjonujący system edukacji, w tym gimnazja.
Zawracanie gimnazjów
Jeśli zostaną zlikwidowane gimnazja, mamy – lekko mówiąc – pięć lat w plecy, czas chaosu i przystosowywania się Dr hab. Krzysztof Biedrzycki – profesor Instytutu Badań Edukacyjnych, członek Rady Naukowej IBE, pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego Nowa minister edukacji Anna Zalewska poinformowała, że wśród spraw, którymi zajmie się w pierwszej kolejności, będzie opracowanie harmonogramu „wygaszania” gimnazjów. Zapewniła, że nie będzie to rewolucja, dzieci i młodzież tego nie zauważą, będą w tych samych środowiskach, w tych
Reforma na niby
Najpierw podjęto decyzję o likwidacji gimnazjów. Jak to zrobić, rząd jeszcze nie wie „Czterech uchodźców z Syrii próbuje dopłynąć do Grecji na tratwie o wymiarach 1m/2m/20cm i g 800 kg/m sześc. Oblicz, ilu uchodźców trzeba zepchnąć z tratwy, aby dopłynąć do celu, jeśli każdy waży 60 kg?”. Takie zadanie z fizyki pod koniec września podyktował uczniom II klasy nauczyciel białostockiego gimnazjum. Uczniowie zadanie rozwiązali, ale wszystko wyciekło do internetu i z lokalnej afery zrobiła się kwestia ogólnopolska.