Tag "Marta Kaczyńska"
Polowanie na łosia
W październiku myśliwi chcieliby polować na łosie wszystkich płci i w każdym wieku W październiku jesteśmy świadkami polskiej złotej jesieni. Kolory mile zaskakują, ale i smucą tych bardziej melancholijnie nastawionych do życia. Jednak w świecie przyrody nie ma miejsca na takie sentymenty. Dopiero przed chwilą skończył się czas łosiowych zalotów. Temperatury są niższe, co z pewnością cieszy łosie, przystosowane do życia w surowym klimacie północy. Niektóre samce wciąż jęczą i szukają partnerki, ale burza hormonów definitywnie się kończy. To już są łosiowe
Kocie życie pani Marty
O bujnym życiu osobistym Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, córki byłego prezydenta, wiele pikantnego można by napisać. Ale to nie jest nasza specjalność. My mamy nudniejsze zajęcie. Czytamy, co nam wpadnie w łapki. Nawet prawicowe pisma władzy. Stąd wiemy, że pani Marta ma stałą rubrykę w „Sieciach”. Reklamują się jako największy tygodnik konserwatywny. Taki żarcik. Albo przytyk do życia Kaczyńskiej. W tygodniku pisze ona głównie o ojcu. I jego zasługach. Bo takie też były. Pamiętamy przecież, że jako prezydent Warszawy zainicjował
Nasze typy do rządu
Jak się kończy jedna wojna, to PiS zaczyna drugą. Mają tyle zwalczających się frakcji, że pióra fruwają. Wiemy, kto leci do Brukseli i zwalnia posadę. W boju o opuszczone ministerstwa nie ma pardonu. Swoich ludzi mają: Morawiecki, Szydło, Duda, Ziobro, Gowin itd. Rozstrzygnie oczywiście prezes. Może weźmie pod uwagę nasze typy? Znane kobiety. Znane zwłaszcza z przywiązania do tradycyjnych wartości. I do katolickiej rodziny. Marta Kaczyńska, tylko dwa rozwody, i dziennikarka Katarzyna Hejke (wcześniej Gójska,
Konserwatystka jak się patrzy
Życie jest jednak przewrotne. Bo jak opisać życie Marty Kaczyńskiej? Celebrytki, która z masochistycznym zacięciem co tydzień dokumentuje swój stan ducha w partyjnym organie stryja. Tygodnik „Sieci” jest matką żywicielką braci Karnowskich i ich znajomych. Reklamuje się jako największy konserwatywny tygodnik w Polsce. Czyli Marta Kaczyńska jest ikoną tego konserwatyzmu w pisowskim wydaniu. Może i słusznie. Bo właśnie po raz trzeci wyszła za mąż. Zdążyła założyć białą sukienkę, choć bez welonu, przed urodzeniem trzeciego