Tag "Michał Syska"

Powrót na stronę główną
Aktualne Pytanie Tygodnia

Co jest szklanym sufitem lewicy?

Co jest szklanym sufitem lewicy? Waldemar Witkowski, przewodniczący Unii Pracy Lewica w Polsce nie ma szklanego sufitu. Co najwyżej stara się go tworzyć Kościół katolicki, który obawia się, że może mu ona odebrać wpływ na część „duszyczek”, które w większości chciałby mieć u siebie. Nowoczesna, progresywna lewica, mówiąca przede wszystkim o roli pracobiorców, a także o sprawach światopoglądowych, nie ma w naszym kraju żadnej z góry określonej granicy poparcia. Wszystko będzie zależało od umiejętności dotarcia do społeczeństwa z wartościami i programem europejskiej socjaldemokracji.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Antyrasizm + tolerancja = HIV?

Kto ponosi odpowiedzialność za ofiary Simona M. – polemika z „Faktem” i „Dziennikiem” 34-letni Simon M., uchodźca z Kamerunu, świadomie zaraził liczną grupę kobiet wirusem HIV. Publicyści z koncernu Axel Springer odpowiedzialność za ten niecny czyn zrzucają nie tylko na emigranta z Afryki. Według Łukasza Warzechy („Fakt”, portal Salon24.pl) i Pawła Paliwody („Dziennik”), winę za dramat dziewcząt ponosi – a jakże – „liberalny salon”, lansujący tolerancję, poprawność polityczną i swobodę seksualną. Ten salon to:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Szerszy centrolew

Uwagi na temat tekstu Andrzeja Celińskiego „Może czas się obudzić” Naiwnością jest wiara w to, że wspólna lista wyborcza partii lewicowych oraz kolejne potknięcia i wpadki rządzących spowodują zmianę preferencji politycznych Rozumiem i podzielam irytację Andrzeja Celińskiego („Może czas się obudzić?”, „P” nr 31), który nie może się pogodzić z bezradnością lewicy wobec ofensywy rządzącej prawicy. Sądzę jednak, że jego analiza bieżącej sytuacji politycznej w naszym kraju jest nieco powierzchowna, ponieważ nie uwzględnia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Sumienie inteligencji

Testament ideowy Jana Józefa Lipskiego jest drogowskazem dla ludzi, którzy źle się czują w dusznej atmosferze IV RP Był człowiekiem dobrym i odważnym. Mądrym i szlachetnym. Nadawał sens cudzym życiorysom, pobudzał do przyzwoitości, prowokował do czynienia dobra. Jego prawość i dobroć były zaraźliwe. Był sumieniem polskiej inteligencji i opozycji demokratycznej – tak Adam Michnik wspomina w „Wyznaniach nawróconego dysydenta” Jana Józefa Lipskiego, którego 80. rocznica urodzin minęła 25 maja. Gdyby dożył tego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.