Tag "młodzieżowy bunt 1968"
Nie będzie seks pluł nam w twarz
Niedługo wywalczą, żeby polskie dzieci nie tylko na edukację seksualną nie chadzały, ale też lekcje biologii opuszczały – bo tam o ewolucji uczą Wara! Wara od naszych dzieci! Polskich. Wszystkich – bo wiadomo: wszystkie dzieci są nasze. Znamy takie hasło z dawnych czasów, a jeszcze i Majka Jeżowska śpiewała słowami Jacka Cygana: „Wszystkie dzieci nasze są: / Borys, Wojtek, Marysia, Tom”. No więc wara od naszych, krew z krwi, gen z genu, korzeń z korzenia, dzieci. Nie, nie cytuję Jarosława Kaczyńskiego,
Annus mirabilis (rok cudów) 1968
To był żywiołowy protest młodego pokolenia przeciw dominującej formie kapitalizmu i wojnie w Indochinach Annus mirabilis – łacińskie określenie odnoszące się do roku, w którym nastąpiło wiele ważnych, a nawet wyjątkowych – godnych szczególnego upamiętnienia – wydarzeń zyskało na popularności dopiero w XVII stuleciu. Upowszechnili je angielski dramaturg Thomas Dekker i nadworny poeta dynastii Stuartów John Dryden. Ten ostatni podawał jako przykład rok 1666, gdy doszło do wielkiego pożaru Londynu, który miała zażegnać cudowna
Rewolta dzieci kwiatów
W Niemczech studenckie protesty w 1968 r. wrzały miesiącami, a we Francji nastąpiła rewolucja. Krótka, za to skuteczna Końcówka lat 60. ubiegłego wieku w wielu państwach przyniosła bunt młodego pokolenia. Tumult, jaki podnieśli studenci na Zachodzie, różnił się merytorycznie od polskiego Marca. Nad Wisłą zarzewiem była walka z cenzurą i państwem opresyjnym. Młodzież poruszył m.in. fakt, że przedstawienie „Dziadów” w reżyserii Kazimierza Dejmka spotkało się z krytyką PZPR i zostało zdjęte z afisza. W USA gniew młodych buntowników rozpaliły wojna