Tag "Mundial Rosja 2018"

Powrót na stronę główną
SZOŁKEJS

Światełko ze Wschodu (Dalekiego)

Okazało się niedawno, że nie tylko Dariusz Szpakowski, sprawozdawca telewizyjny, przynosi pecha polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Przez Szpakowskiego natomiast nie powiodło się w Rosji na ostatnich mistrzostwach świata również innej drużynie, mianowicie reprezentacji gospodarzy, która przegrała konkurs karnych z Chorwatami. Coś takiego zrobił nasz legendarny komentator, co porównać by można do ozdrowieńczej praktyki Anatolija Kaszpirowskiego ze słynną mantrą: adin, dwa, tri, czetyre. Szpakowski doprowadził Chorwatów do szczęśliwego zwycięstwa nad Rosjanami, a widzowie polskiej telewizji domagali się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Mundial, mundial i już po

Za gierkowskich czasów w Warszawie poszedłem z tatą do kina. Był to bodaj któryś z filmów Buñuela. Rzecz zmierzała już do końca, kiedy rozbłysły światła, zniknęły obraz i dźwięk, a otyła pani kinowa oświadczyła: „Dalej nie ma nic ciekawego. Proszę wyjść, bo trzeba przewietrzyć salę przed następnym seansem”. Pamiętam dobrze to zdarzenie, gdyż mój zawsze cichy tata zawrzał takim oburzeniem, że nawet wyrwało mu się, rzecz absolutnie niebywała, brzydkie słowo dotyczące najstarszego zawodu świata. Podobne wrażenie wywarł na mnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Zapiski pomundialowe

Szkoda, że biało-czerwoni na te mistrzostwa nie dojechali Już po futbolowym balu, czyli mundialu Russia 2018. Szef trójkolorowych Didier Deschamps jako trzeci w historii wywalczył mistrzostwo świata w piłce nożnej zarówno jako zawodnik (1998), jak i trener (2018). Wcześniej podobnej sztuki dokonali Brazylijczyk Mário Zagallo (1958 i 1962 jako zawodnik, 1970 jako trener) oraz Niemiec Franz Beckenbauer (1974 i 1990). Kilka chwil po zakończeniu niedzielnego finału słynną paryską Avenue des Champs-Élysées zaczęto

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Piłkarskie ani mru-mru

Piłkarze, nasze turboorły, przeszli do historii. Kabaretu. Z wielkiego bum, które zapowiadali Jan Tomaszewski („Jesteśmy faworytami grupy, a nawet mistrzostw”) oraz Cezary Kowalski („Jak wyjdziemy z grupy, polecimy wysoko”), sprawdziła się tylko prognoza Sławomira Peszki: „Nie jadę się wypromować”. A puenta? Sięgnijcie do występu kabaretu Ani Mru-Mru w Arłamowie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Pyton zamiast piłkarzy

Skończyło się fatalnie. Ale przecież zaczęło się też marnie. Zamiast przygotowaniami do mundialu piłkarze zajmowali się gośćmi. Na Helu strojącym komiczne miny Dudą. A jak się trochę pozbierali, to na selfie do Arłamowa przyleciał Morawiecki. Szukaliśmy tych zdjęć, ale jakoś wyparowały. Mamy dla „dobrej zmiany” nowy pomysł. Duda złapie pytona nad Wisłą. A Morawiecki będzie trzymał go za pysk. Pytona znaczy się.  

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Baju, baj Bońka

Wiek robi swoje. Nawet Bońkowi nie odpuszcza. Na łamach „Rzeczpospolitej” prezes Boniek opowiedział bajkę. Jego zdaniem na mistrzostwach świata w Meksyku było tak: „Kompletnie nieprzygotowany wyjazd. Logistyka przerosła wszystko. Zabrakło jakiegokolwiek rozeznania. Stołówki nawet nie było w ośrodku. Smog, ruch straszny”. Bońkowi musiały się pomylić imprezy. Bo nasza reprezentacja mieszkała w luksusowym ośrodku, daleko za Monterrey i smogu tam nie mogło być. A tym bardziej strasznego ruchu. Było pusto i spokojnie. A jedzenie piłkarzom

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Jak zaczęli, tak skończyli

Jak zmieniło się pojęcie honoru, zobaczyliśmy w końcówce meczu Polaków z Japończykami. Przez kilkanaście minut obie drużyny pozorowały grę. Japończycy zadowoleni niską przegraną kopali sobie piłkę na własnej połowie. Bez kontaktu z Polakami. A orły Nawałki? Czekały na końcowy gwizdek i powrót do domu. Żałosna była ta końcówka w wykonaniu zespołu, któremu w czasie przygotowań nie zabrakło ptasiego mleka, ale ambicji, by pokazać milionom widzów na świecie, że reprezentacja Polski ma charakter – już tak. Czy po takim mundialu ktoś dobrze wspomni

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Senegalska lekcja (kultury)

Filmik na Facebooku o tym, co się działo na trybunach moskiewskiego stadionu po meczu Polski z Senegalem. Jak skomentował Robert Maślak, który film zamieścił: „Odnotowano niepatriotyczne zachowania kibiców z Senegalu. Po zwycięstwie z polską drużyną zamiast palić race, drzeć gęby i chlać, sprzątają swój sektor po meczu. Także w czasie meczu zachowywali się niepatriotycznie – nie gwizdali i nie wyrywali krzesełek”. Coś nam jednak podpowiada, że ta senegalska lekcja kultury kibicowania, patriotyzmu i porządku nie znajdzie naśladowców wśród naszych „kibiców”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Gry podwórkowe

Uczniowie na wakacje. Rodzice na urlopy. Chłopi tuż przed żniwami wypatrują deszczu. A kibice? Poszerzyli wiedzę o kolejnym kraju afrykańskim. I oby nie była to jedyna korzyść z występu Polaków na mundialu. I temat, który mocno wpłynie na wakacyjne nastroje i rozmowy Polaków przy grillu. Trudno w to uwierzyć, ale oczekiwania kibiców przed wyjazdem do Rosji były ultraoptymistyczne. Według CBOS 18% Polaków liczyło, że nasza reprezentacja zostanie mistrzem, bądź wicemistrzem świata. 22% liczyło na mecz o trzecie miejsce. A 21% widziało drużynę Nawałki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Kto zagra w finale mundialu?

Kto zagra w finale mundialu? Antoni Piechniczek, b. trener reprezentacji Polski, z którą zdobył 3. miejsce na MŚ ‘82 W dotychczasowej historii mistrzostw świata tytuł zdobywało zaledwie osiem krajów. Należę do tych, którzy uważają, że dotychczasowi faworyci mają największe szanse na kolejny sukces. Trudno mi wskazać reprezentację, która do tej pory nie była mistrzem świata, a którą można by uznać za jednego z faworytów w walce o finał. Nie wierzę, że mogłaby się do niego przebić jakaś drużyna z Afryki czy Azji, prędzej ktoś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.