Tag "Patryk Jaki"
Rodzinka z problemami
Bywa, że rodzina pomaga w karierze. Ale to nie jest ten przypadek. Patryk Jaki, który zarabia na szyneczkę w Brukseli, ma z rodziną całą serię kłopotów. Jego brat, czyli Filu Jaki, raper, znany jest z zamiłowania do narkotyków. I za ich posiadanie został skazany. Przez cztery miesiące będzie pracował społecznie, po 20 godzin w miesiącu. Z kolei ojciec, czyli Ireneusz Jaki, wywianowany przez dojną zmianę funkcją prezesa spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu, został zawieszony przez radę nadzorczą. Ma zarzuty o mobbing. Sprawa jest
Czas postnauki
Gdzieś od czasów nowożytnych rodziła się współczesna nauka. Krok po kroku uniezależniała się od religii, od metafizyki, od potocznego spostrzegania i rozumienia świata. Nie był to proces łatwy ani szybki. To, co filozofia i historia nauki nazwały okresem rewolucji naukowej, trwało dobrze ponad 150 lat. Co najmniej od czasów Kopernika do Newtona. Jak na rewolucję bardzo długo. Później było oświecenie, wreszcie w połowie XIX w. pozytywizm ostatecznie rozgraniczył naukę i nienaukę. Poznanie naukowe, jakkolwiek też niepełne
Prawica rządzi w internecie
Pandemia pomogła w internetowych sukcesach Konfederacji, ale platformy cyfrowe od lat były dla prawicy gościnne Sławomir Mentzen, urodzony w 1986 r. doradca podatkowy, ekonomista, właściciel sklepu myśliwskiego i wiceprezes kanapowej partii KORWiN, otrzymał w wyborach parlamentarnych w 2019 r. 16 tys. głosów. Nie był to imponujący wynik jak na jego rodzinny Toruń – mandat z tego samego okręgu uzyskała z lepszym o 10 tys. głosów wynikiem Joanna Scheuring-Wielgus, obecnie posłanka Lewicy, a wcześniej Nowoczesnej. Menzten do Sejmu
Oszustwo po (o)polsku
Ślązak ma zaufanie do Ślązaka – nie pyta, pomaga. Jak może to zrujnować życie, przekonał się obywatel Niemiec, Ślązak oczywiście Opole, miasto przebojowe, stolica polskiej piosenki; miasto niedawnych „przebojowych” ministrów, Patryka Jakiego czy Janusza Kowalskiego. „Przebojowi” oszuści, nieuczciwa pośredniczka finansowa, spec od nieruchomości i niezbyt staranni notariusze zadbali o to, by Janusz Biskup, obywatel Niemiec, miał jak najgorsze skojarzenia z Opolem. Ten Ślązak trafił na wyjątkowo parszywych ziomków i słono za to płaci od 10
Czekają na mieszkania od Jakiego
Ma to w genach czy co? Co się odezwie, to skłamie. Patryk Jaki jest jak narkoman na głodzie: uwielbia gadać, na każdy temat. Ale żeby choć trochę na czymś się znał, to nie za bardzo. Jak to u Ziobry. Ziobrowa ekipa pali się tylko do władzy. Szkoły natomiast omijała z daleka. Co widać, gdy tylko otwierają usta. I pomyśleć, że ktoś tak niedouczony jak Jaki chciał być prezydentem Warszawy. W kampanii wyborczej kłamał jak najęty. W czerwcu 2018 r. na konferencji, którą zorganizował na kolejowych terenach na Odolanach, ogłosił, że wkrótce warszawiacy
Strzelec więzienny
Wiemy, że w tę historię normalnemu człowiekowi trudno będzie uwierzyć. Ale skoro pisze o tym „Nie”, warto zajrzeć za kulisy więziennictwa i przyjrzeć się Marcinowi Strzelcowi. Facet zrobił taką karierę, że może zastąpić Obajtka, a nawet Morawieckiego. Jeszcze w 2016 r. był kapitanem i robił w Kaliszu za kierownika w ośrodku szkolenia. Kontrola przeprowadzona przez Biuro Spraw Wewnętrznych Centralnego Zarządu Służby Więziennej wykryła kilkanaście przekrętów, jakich kierowniczek się dopuścił. Zamiast wyrzucić Strzelca na zbity pysk, szef więziennictwa
Dyrdymały Kalety
Jak ten czas leci. Pięć lat minęło od obiecanek dojnej zmiany, że ustawą zakończy reprywatyzacyjną przestępczą reprywatyzację kamienic. W ustawę nikt już nie wierzy. Gangsterka ciągle górą. Przybyło niestety ofiar, które potraciły mieszkania. Tylko obiecywacze porobili kariery. Patryk Jaki jako europoseł kosi euro. A jego następca, Sebastian Kaleta, kosi jako przewodniczący komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich. I jako wiceminister sprawiedliwości. Jako poseł od Ziobry też. I co za to wszystko dostajemy? Hucpiarskie dyrdymały.
Opozycjo, idź do ludzi
Jesień na wsi zapowiada początek tradycyjnych wykopków ziemniaków. I pospolite ruszenie rodzin z pomocą tym, którzy je posadzili. Bardzo ciężka praca. To było jednak dawno. Teraz wykopki bardziej się kojarzą ze zmianami kadrowymi w szeregach władzy. Powinny być. Ale obóz rządzący znalazł się w sytuacji, którą opisuje Sienkiewicz w „Potopie” – „złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”. I co zrobić? Klincz i, jak to w zapasach, walka w parterze. Większego wpływu na jej przebieg nie mają nawet wyborcy
Demokracja według PiS
Politycy Prawa i Sprawiedliwości, jak można sądzić z ich wypowiedzi, nie bardzo wiedzą, co to jest demokracja. Analizując ich wystąpienia, od prezydenta i premiera począwszy, a na najgłupszym z posłów skończywszy, można się pokusić o zrekonstruowanie tego, jak pojmują demokrację. Bardzo często wyrażają oni zdziwienie, a nawet oburzenie, że osoby protestujące przeciw dewastacji państwa prawa i w obronie sądów, nie uznają wyników ostatnich (a także, niestety, przedostatnich) wyborów i w konsekwencji nie uznają rządów większości, kontestując jej decyzje. Niektórzy w swojej