Tag "Patryk Jaki"

Powrót na stronę główną
Wywiady

Minister Jaki kontra obywatel Kołbuc

Gdybym jako zwykły obywatel złożył doniesienie podobne jak pan minister, nikt by palcem nie kiwnął i nie uruchomił procedur Dobrzeń Wielki, część niewłączona do granic powiększonego miasta Opola. Skromny dom, w którym mieszkają uczynni, sympatyczni ludzie. Witają mnie Dolly i Emir, psy ze schroniska, pojawia się kotka Zojka. Dom Kołbuców to tymczasowe siedlisko niechcianych zwierzaków, niektóre jednak zostają tam na stałe. Roman Kołbuc był jednym z głodujących na przełomie grudnia 2016 r. i stycznia 2017 r. w proteście

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Warszawiacy wiedzą swoje

Janusz PiS, czyli Patryk Jaki, ujada na Hannę Gronkiewicz-Waltz najgorszymi inwektywami. Rzadko zresztą jego niezborne myśli są zrozumiałe. Ale warszawiacy wykazują dużą odporność na repertuar niedawnego uciekiniera z PiS, zwanego przez obóz Kaczyńskiego zdrajcą. Jaki pluje i bełkoce, a warszawiacy? Według badań ośrodka Kantar Millward Brown w 2007 r. tylko 43% warszawiaków uważało, że stolica jest miastem bezpiecznym. A w 2017 r. sądzi tak aż 75%! 10 lat temu 30% oceniało, że Warszawa jest raczej czysta, a 66%, że raczej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Opus Dei szkoli za unijną kasę

Jaki jest poziom kadr PiS, tych tysięcy pisiewiczów na posadach, widać w każdym zakątku kraju. I słychać, bo aż zęby bolą, jak się nieboraki boksują z językiem, gdy chcą nam coś ogłosić. Zobaczymy, czy jakość kadr poprawi szkolenie, które katolicka organizacja Opus Dei zorganizowała dla 60 urzędników państwowych, w tym 10 wiceministrów. Z Jakim na czele. Nie przepracują się. Cały kurs to tylko 18 dni. W połowie spędzonych w Barcelonie. Bez żadnych egzaminów. Wystarczy być. Jeśli ktoś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Budować, więzić, zarabiać

Targają mną okrutnie ambiwalentne uczucia, kiedy słyszę zapowiedzi wiceministra sprawiedliwości pana Patryka Jakiego, że zbuduje nowe, najnowocześniejsze w Europie (a od kiedy to Europa jest jakimś punktem odniesienia?) więzienie w Brzegu. Zasadniczo do więzień mam stosunek zdecydowanie niechętny. Wolałbym ludzi na wolności (zwłaszcza kiedy czytam, jak za panowania wspomnianego ministra Jakiego w nadzorowanym przez niego wrocławskim więzieniu kwitnie sutenerstwo i handel więźniarkami). Z innej strony czytamy, że w ostatnich latach libertyńska, rozpasana albo protestancko mroczna (można

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Po polskiemu, czyli elity partii władzy

Patryk Jaki przesłuchując Mirosława Kochalskiego, parokrotnie pytał go: „Czy do świadka nie przyszła taka refleksja?”. No cóż, do pisowskiego eksprezydenta Warszawy refleksja dopiero idzie. Idzie powoli, bo czeka jeszcze na refleksję z Nowogrodzkiej. Za to Dominik Tarczyński, medialna twarz PiS, nie czekał i sam się podzielił własną refleksją. „Jestem polską elitą”, oświadczył D.T. w Polsat News. Prowadząca przeżyła, ale studio po tej wizycie poddano egzorcyzmom.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

„FAKTYCZNIE” i hatakumba

W gronie polityków rekordzistą występów medialnych jest Patryk Jaki. Komisja, którą kieruje, jest liderem statystyk obecności w mediach wśród dziesiątków telenowel, seriali i programów talk-show. Jak przystało na celebrytę, Jaki jest niezwykle wrażliwy na wszystko, co się o nim mówi i pisze. Ofiarą tej nadwrażliwości stał się „Tygodnik Faktycznie”. Za publikację artykułu „Jaki bez znaków zapytania” pełnomocnik wiceministra zażądał 50 tys. zł oraz przeprosin w siedmiu ogólnopolskich mediach, w tym dwóch telewizjach. Jeśli sąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Śmierć dzikiej reprywatyzacji

Jeśli ktoś ciągle jeszcze uważa, że skrzywdzenie kilkudziesięciu tysięcy ludzi, mieszkanek i mieszkańców Warszawy (szacunki mówią nawet o 50 tys. osób) wyrzuconych w imię politycznej filozofii dzikiej reprywatyzacji z domów i mieszkań, w których nierzadko przeżyli całe swoje życie, było konieczne i nieuniknione, godne i sprawiedliwe, niepodważalne i zrozumiałe, jeśli zatem ktoś wciąż tak myśli, nigdy nie zrozumie, dlaczego PiS do władzy doszło i – co ważniejsze – dlaczego ją utrzyma. Sygnowany przez wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego projekt

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Czy Jaki zaśpiewa?

Upadają kolejne bary z kebabami, a ich muzułmańscy pracownicy uciekają z Polski. Najczęściej do Niemiec. Patryk Jaki może otrąbić kolejny sukces „dobrej zmiany”. To przecież on ogłosił: „Zatrzymanie islamizacji to moje Westerplatte”. Z kebabami poszło mu dużo szybciej niż z reprywatyzacją. Ustawy, która by przecięła rozgrabianie majątku, jak nie było, tak nie ma. PiS nawet nie myśli jej uchwalać. A bez niej te wszystkie komisje, transmisje i miny Jakiego mają taką wartość jak występy Pietrzaka w Opolu. Może więc panowie zamienią się rolami?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Komisja Jakiego to cyrk

Cyrk można nazwać, jak się chce. Nawet komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji. Tyle że nazwą i występami w mediach nie rozwiązano jeszcze żadnego problemu. A reprywatyzacja to nasz największy problem po 1989 r. Praprzyczyna ogromnego rozwarstwienia społecznego, wyrosłego nie z pracy, ale ze złodziejskiego podziału majątku wspólnego. Powszechna grabież tego, co wybudowano w Polsce Ludowej kosztem obniżonego poziomu życia, jest zadrą, która pogłębiła i tak wielką nieufność, z jaką Polak traktuje Polaka. Dlaczego politycy i Kościół na to pozwolili? Na początku mogli to tłumaczyć brakiem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Głodówka za Dobrzeń

Pokazują, że mała ojczyzna jest dla nich ważna. Że można solidarnie powiedzieć „nie” lekceważeniu i brakowi szacunku ze strony władzy To pierwszy taki protest w Polsce: głodówka w obronie swojej małej ojczyzny, obywatelski krzyk rozpaczy. W Dobrzeniu Wielkim, 13 km od Opola, 26 grudnia ludzie podjęli głodówkę na rzecz społeczności potraktowanej przedmiotowo przez władze Opola i województwa oraz przez wiceministra Jakiego. Na widowni publiczność – bywa i 500 osób, czasami setka, zawsze jest kilka-kilkanaście. Młodzi,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.