Tag "Paulo Sousa"

Powrót na stronę główną
Sport

Euro niespełnionych marzeń

Lewandowski nie sprawił cudu Niespodzianki nie było. Złudny optymizm nie przełożył się na możliwości biało-czerwonych. Potwierdziły się obawy, że nawet jeśli selekcjoner Paulo Sousa ma jakąś wizję, to nie zdąży jej zrealizować (albo – co gorsza – nie potrafi). Już wiemy jednak, że pozostaje na stanowisku. Marnym pocieszeniem są trzy bramki zdobyte przez Roberta Lewandowskiego. Nie wiem, dlaczego popularnością cieszy się stwierdzenie, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Według mnie należałoby powiedzieć: gra się tak, na ile

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Biało-czerwona piłkarska niewiadoma

Czy Paulo Sousa panuje nad reprezentacją, czy raczej improwizuje? Takiej imprezy futbolowa Europa jeszcze ani widziała, ani nie przeżywała. Pierwszy raz w historii finały o miano najlepszej reprezentacji Starego Kontynentu zostaną rozegrane w 11 państwach. Inauguracja odbędzie się w Rzymie 11 czerwca, finał w Londynie 11 lipca. Ze względu na pandemię dopiero w 2021 r. mamy Euro 2020. Biało-czerwoni dotychczas trzykrotnie wystąpili w tym turnieju. W 2008 r. w Austrii i Szwajcarii zakończyli udział w fazie grupowej. Cztery lata

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Z futbolową kadrą leci pilot, ale…

Bez zachwytów po debiucie Paula Sousy Reprezentacja Polski po zamianie Jerzego Brzęczka na Paula Sousę na trenerskiej ławce nie zaczęła grać jak z nut. Portugalski selekcjoner po trzech marcowych spotkaniach eliminacji mistrzostw świata, w których do zdobycia było dziewięć punktów, może się pochwalić jedynie czterema. Stracił zatem więcej, niż zdobył. Po pierwszej turze kwalifikacji daje to biało-czerwonym dopiero czwartą lokatę w grupie I. Na dodatek Wojciech Szczęsny, nominowany na golkipera nr 1 w naszej drużynie, przepuścił aż pięć goli.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Sousa liczy na cud

No i wyszło szydło z worka. Z naszą reprezentacją piłkarską jest jeszcze gorzej, niż myślą kibice. Portugalczyk Paulo Sousa, któremu prezes Boniek powierzył honor Polaków, nie ukrywa mizerii tego, co zobaczył. Już w pierwszych słowach na naszej ziemi odwołał się do cytatu z Jana Pawła II: „Modlę się z Wami, żeby nigdy się nie poddawać, nigdy nie tracić nadziei i nigdy nie wątpić”. Czego jak czego, ale nadziei nasi kibice mają ogrom. A skoro tak, to trenerowi spodoba się, jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Z dnia na dzień

Sonda: Czy Sousa i Lewandowski znajdą wspólny język?

Pytamy: Jak nowy trener reprezentacji Paulo Sousa ułoży sobie współpracę z Robertem Lewandowskim?   Grzegorz Lato Piłkarz i działacz piłkarski Tu nie ma nic do dogadywania. Trener ustala skład i taktykę, której wykonawcami na boisku są zawodnicy. Można zadać jedynie

Felietony Roman Kurkiewicz

Gestem Berniego

Jest tyle tematów, w których niezabieranie głosu, niewyrażanie zdania, niedzielenie się opinią powinno być powodem do chwały. Co gorsza, być może są to wszystkie tematy. Niestety, potraktowanie poważnie takich konstatacji jest dla publicysty zabójcze. Z drugiej strony podzielenie się listą tematów, na które nie chce się wypowiedzieć, jest też mocną wypowiedzią, jest opinią zakamuflowaną, krytyką idącą z niespodziewanej strony, odebraniem wagi temu, co nie waży, ale cieszy się zainteresowaniem powszechnym. Dlaczego? Nie będę zatem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Dlaczego wykopano Jerzego Brzęczka?

Sygnałów, że bardzo źle się dzieje w reprezentacyjnej szatni, nie brakowało W XXI w. kibice piłkarskiej reprezentacji Polski tylko raz byli świadkami kuriozalnego pożegnania selekcjonera, gdy po kilku meczach, w tym przegranym z Łotwą o punkty w eliminacjach mistrzostw Europy, telefonicznie zwolnił się Zbigniew Boniek. Później na potwierdzenie wypowiedzianych słów przysłał jeszcze co prawda faks, ale ze stylem i klasą nie miało to nic wspólnego. Podobnie jak wykopanie Jerzego Brzęczka 18 stycznia – 66 dni przed inauguracją kwalifikacji mistrzostw

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.