Tag "prawa obywatelskie"

Powrót na stronę główną
Felietony Roman Kurkiewicz

Sejm przenoszony

Powinni śrubokręcikami odkręcać tabliczki ze swoimi nazwiskami przy poselskich ławach. Teraz właśnie. Ale postanowili przerwać i zawiesić ostatnie posiedzenie Sejmu, aby się zebrać, kiedy już nie będą naszą reprezentacją, bo 13 października wybierzemy innych i inne (choć częściowo tych samych, niestety). Nie jest to pierwsza innowacja parlamentarna, którą serwuje pisowska większość, inne były i groźniejsze, i jawnie łamały prawo lub tylko naruszały dobry obyczaj. Na boku zauważę z zazdrością i bolesnym podziwem, że choć PiS

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Dowód na istnienie

Na świecie jest ponad miliard ludzi, którzy nie mogą udowodnić swojej tożsamości Historia 21-letniego dziś Lucasa Veleya była w ubiegłym roku jedną z najszerzej komentowanych w kanadyjskich mediach. Chłopak, niemający większych problemów zdrowotnych, żyjący z rodzicami w niewielkiej osadzie Bellrock, w połowie drogi między Ottawą a Toronto, według kanadyjskiego rządu… nigdy nie istniał. Choć był leczony u państwowych lekarzy, uczęszczał do publicznych szkół, funkcjonował w społeczeństwie jak inni obywatele, formalnie nigdy obywatelem nie został. Veley

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Długi marsz

Nieszczęście Polski polega nie na tym, że jest PiS, tylko na tym, że 40% Polaków myśli tak jak PiS. Nawet gdyby opozycja jakimś cudem wygrała jesienne wybory, to mając przeciw sobie PiS z takim poparciem, niewiele zrobi, przede wszystkim nie rozliczy partii Kaczyńskiego ani z łamania konstytucji, ani z innych niegodziwości. Postawienie któregokolwiek jej polityka przed Trybunałem Stanu jest nierealne. Do tego potrzeba by miażdżącego zwycięstwa nad PiS, a na to nie ma szans. Nie bardzo też możliwa jest naprawa instytucji demokratycznego państwa.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd związkowy

Pracodawcy blokują związki

Niektórzy pracodawcy nie chcą widzieć na terenie zakładu pracy związkowców w nim niezatrudnionych Związki zawodowe w negocjacjach z pracodawcą często korzystają z pomocy swoich członków lub przedstawicieli niezatrudnionych w danym zakładzie pracy, np. należących do międzyzakładowej organizacji związkowej, zewnętrznych ekspertów czy doradców związkowych. Ich udział w różnego rodzaju działaniach związkowych jest naturalną konsekwencją powszechnie obowiązujących przepisów prawa, a także zasad związanych z niezależnością i samorządnością organizacji związkowej. Doświadczenie tych osób, ich wiedza i umiejętności dają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Państwo na rozkaz czy państwo prawa i procedur

Oskarżony o zamordowanie Kristiny Jakub A. chodził w koszulce z napisem „Polscy patrioci” Na liście wrogów PiS może nie jest na pierwszym miejscu (kto prześcignie Tuska?), ale na pewno plasuje się w gronie najbardziej znienawidzonych. Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. W ostatnich dniach mieliśmy festiwal wyzwisk i oskarżeń pod jego adresem. TVP Jacka Kurskiego, ważni politycy PiS, z premierem i marszałkiem Senatu włącznie, prawicowi blogerzy, wszyscy dzień w dzień atakowali rzecznika. Powód ataku – to pretekst.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Kiedy dziecko zabija dziecko

Mary Bell w wieku 11 lat zamordowała dwóch chłopców. Jako dorosła kobieta dostała kilkadziesiąt tysięcy funtów za pomoc przy tworzeniu książki o swoim życiu Jest 26 maja 1957 r. W Newcastle upon Tyne w Wielkiej Brytanii przychodzi na świat dziewczynka, Mary. Jej mamą jest 16-letnia prostytutka Betty McCrickett. Do dzisiaj nie potwierdzono danych osobowych biologicznego ojca, chociaż Betty przekonywała, że to Billy Bell, drobny przestępca. Pewne jest jednak, że dziecko nie było owocem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Fundusz na zaś

Do najbliższej niedzieli można w serwisie Zrzutka.pl wesprzeć „pozew przeciwko TVP”. Inicjator zbiórki uczciwie policzył koszty, zanim się zwrócił o datki do opinii publicznej. Wyszło mu, że potrzeba niewiele ponad 6 tys. zł, aby zapłacić za wszystko, czego wymaga procedura złożenia pozwu sądowego przeciwko „Wiadomościom” TVP 1 za umieszczenie w tej audycji 10 czytelnych portretów (wraz z danymi osobowymi) uczestników demonstracji z początku lutego tego roku przeciwko kłamstwom TVP. Obrony poszkodowanych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Sąd, religia i pokemony

Jeśli 5 kwietnia sąd nie podejmie decyzji, możliwe, że Julia będzie zmuszona przystąpić do pierwszej komunii Julia* jest w trzeciej klasie i nie wierzy w Boga. Nie ma go w niebie, specjalnie sprawdzała, lecąc samolotem. Na lekcjach religii się nudzi, wolałaby – jak wcześniej – spędzać je z koleżanką w świetlicy. Ale chodzić na katechezę musi, bo kazał jej sąd. Katarzyna i Andrzej nie byli religijnym małżeństwem. Nie przyjmowali księdza, a w kościele przez 15 lat byli cztery razy. Na ślubach znajomych, pogrzebie i chrzcinach córki.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Sąd przekroczył granicę

Zmuszając dziecko, które nie chce uczęszczać na religię, do udziału w tych zajęciach, sąd ogranicza jego prawa Piotr Pawłowski – prawnik i inicjator projektu Świecka Szkoła Czy sąd mógł zadziałać inaczej? – Postanowienie o zabezpieczeniu jest narzędziem siły, na jego mocy sąd nakazuje robienie czegoś, więc wystarczyło go nie wydawać. W tym wypadku bulwersuje fakt, że sąd całkowicie pominął autonomię i wolę dziecka. Widać to w tonie postanowienia i innych pism. Sąd posługuje się opinią psychologa, ale na mocy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Abudża i król

Kiedy w Arabii Saudyjskiej chce się kogoś złamać, zaczyna się rozpowszechniać kłamstwa na jego temat, robiąc z niego tchórza albo zdrajcę Kiedy znalazłam się w więzieniu kobiecym w Ad-Dammamie, zostałam zamknięta – dosłownie i metaforycznie – w ciemności. Mój świat zastygł, jakbym była pszczołą uwięzioną w bursztynie, 21 maja 2011 r. (…) W drugim dniu za kratkami pozwolono mi dwa razy zadzwonić z biura naczelniczki więzienia, co było prawdopodobnie skutkiem wizyty przedstawicielki saudyjskiego ruchu obrony praw

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.