Tag "Puby"

Powrót na stronę główną
Świat

Serce narodu bije w pubie

Brytyjskie puby znikają z powierzchni ziemi. A wraz z nimi znika kawał historii Florence, jak każdy szanujący się pub, o godz. 11 rano jest zamknięta na cztery spusty. Ale z wnętrza dochodzą metaliczne dźwięki. Co jakiś czas – odgłos wypuszczanej pary. W powietrzu zapach fermentacji, na podłodze kałuże. Z oparów wyłania się Peter Haydon, właściciel. Akurat trwa warzenie lokalnego piwa. – W Londynie to stosunkowo nowy trend, w przeciwieństwie do reszty kraju. Ludzie zaczęli sami wytwarzać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.