Tag "seriale"

Powrót na stronę główną
Kultura

Obsada to klucz do sukcesu

50 lat „40-latka”

Trafnie skompletowana obsada to warunek powodzenia każdego serialu. Nie inaczej jest w przypadku „40-latka”. Jerzy Gruza zebrał na planie cenionych aktorów, którzy stworzyli pod jego okiem kreacje zaliczane do najprzedniejszych w ich dorobkach. Wszyscy wykonawcy ról pierwszoplanowych w oczach widzów na wiele lat utożsamili się z granymi w „40-latku” postaciami.

Rolę tytułowego bohatera, inżyniera Stefana Karwowskiego, zagrał urodzony 15 kwietnia 1934 r. w Międzyrzecu Podlaskim Andrzej Kopiczyński. Aktor studiował w łódzkiej PWST i ukończył ją w 1958 r. (…) Przez 12 lat po dyplomie Kopiczyński występował na scenach poza głównymi ośrodkami teatralnymi. Grał w Olsztynie i Elblągu, Bydgoszczy, Szczecinie i Koszalinie. Bardzo szybko zaczął dostawać tak odpowiedzialne role jak Romeo w „Romeo i Julii” (1959, reż. Tadeusz Żuchniewski, Teatr im. Jaracza Olsztyn-Elbląg) czy tytułowy Figaro w „Weselu Figara” Pierre’a de Beaumarchais (1960, reż. Irena Górska, Teatr Polski w Bydgoszczy). W Szczecinie stworzył serię ról w największych dziełach dramaturgii – był Malcolmem w „Makbecie” (1964, reż. Maryna Broniewska), Zbyszkiem w „Moralności pani Dulskiej” (1965, reż. Aleksander Rodziewicz), Gustawem-Konradem w „Dziadach” (1966, reż. Jan Maciejowski). (…) Po tych wielkich rolach cieszył się pozycją gwiazdora i z tym bagażem w 1970 r. zaangażował się do Teatru Narodowego w Warszawie, którym kierował wówczas Adam Hanuszkiewicz (1924-2011).

W tym samym czasie rozwijał karierę filmową, rozpoczętą studenckim statystowaniem w „Prawdziwym końcu wielkiej wojny” Jerzego Kawalerowicza (1957) i epizodem w polsko-czechosłowackiej komedii „Zadzwońcie do mojej żony” Jaroslava Macha (1958). Kopiczyński jeszcze jako aktor szczeciński był obsadzany w głównych rolach, niestety przeważnie w filmach, które dziś popadły w zapomnienie. (…) Wyjątkiem była wojenna „Jarzębina czerwona” Ewy i Czesława Petelskich (1969), do dziś ceniona za dobrą ekranową batalistykę.

Wydawało się, że Kopiczyński urasta do roli jednego z czołowych amantów polskiego kina. Niektórzy porównywali go nawet do Davida Nivena. Niedługo po „Jarzębinie czerwonej” Petelscy złożyli Kopiczyńskiemu, wtedy już aktorowi Teatru Narodowego, propozycję roli tytułowej w „Koperniku”, realizowanym w 1972 r. jednocześnie jako serial telewizyjny i film kinowy. Było to jedno z największych przedsięwzięć ówczesnej kinematografii. (…) Sam Kopiczyński wspominał go jednak źle: „Mam wobec tego filmu bardzo niechętne uczucia. To była zmarnowana szansa”. (…)

Propozycja zagrania Stefana Karwowskiego spłynęła na Kopiczyńskiego jeszcze w czasie, gdy film Petelskich wyświetlany był na ekranach kin, a aktor coraz wyraźniej odczuwał, że większość reżyserów identyfikuje go z postacią Kopernika. (…) Telefon z propozycjami przestał dzwonić, toteż kiedy pojawiła się propozycja roli w serialu, Kopiczyński uznał, że spadła mu z nieba: „Moment, kiedy Gruza zdecydował się zaproponować Czterdziestolatka człowiekowi, który przed chwilą grał Kopernika, uznałem za zrządzenie losu. Przeszedłem w próbnych zdjęciach bez specjalnych trudności i byłem szczęśliwy (…). Była to jedna nieustająca przyjemność. Ponadto tak wspaniale się złożyło, że był to udany serial, który został zaakceptowany przez masową widownię”.

W tej samej wypowiedzi, zdanie dalej aktor przyznawał jednak, że Karwowski okazał się „szufladą” o wiele głębszą niż Kopernik. (…) Rzeczywiście po „40-latku” Kopiczyński zagrał niewiele ról filmowych, które znacząco odbiegałyby od wizerunku Karwowskiego. (…) Głównej roli filmowej nie zagrał już nigdy. (…)

W postać żony inżyniera, Magdy Karwowskiej (z domu Sławek), wcieliła się Anna Seniuk.

Fragmenty książki Rafała Dajbora 40-latek. Kulisy kultowego serialu, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2024

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Neapol – rozkwit kulturowy mafijnego miasta

Do popularności miasta przyczyniły się filmy i seriale W hiszpańskiej dzielnicy, enklawie klasy robotniczej w pobliżu portu w Neapolu, w miejscach, gdzie jeszcze kilka lat temu szerzyły się przemyt i handel narkotykami, ostatnio zaczęły pojawiać się tablice z napisami „Bed and Breakfast”. Drinki w plastiku 47-letni Salvatore Visone pracuje jako fryzjer. Jak przyznaje w rozmowie z dziennikiem „Ill Mattino”, kiedyś to miejsce było znane jako parrucchiere – salon fryzjerski, choć działały tu także

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne

„40-latek – warszawski musical” na deskach Teatru Rampa

Teatr Rampa szykuje się do inauguracji nowego sezonu! Po sukcesie widowiska muzycznego „Depesze” tym razem stołeczna scena chce oddać hołd fenomenowi polskiej (pop)kultury. Sezon 2023/2024 otworzy „40-latek – warszawski musical” w reżyserii Joanny

Kultura Wywiady

Koniec świata w popkulturze

My, interpretatorzy, wydobywamy z filmu dodatkowe sensy, ale ludzie idą do kina, żeby zobaczyć, jak zombie jedzą mózgi Dr hab. Lech M. Nijakowski – socjolog i filozof, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Jako naukowiec, publicysta i działacz lewicowy zajmuje się m.in. mniejszościami narodowymi, mową nienawiści, filozofią wojny i ludobójstwem. Autor książki „Świat po apokalipsie”. Motyw „końca świata, jaki znamy” nie przestaje fascynować twórców seriali, gier komputerowych, powieści oraz innych dzieł kultury masowej. – Postapokalipsa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Polski humor

Polacy nie mają dystansu do siebie. Najbardziej bawi ich głupszy od nich. Co jeszcze można powiedzieć o naszym humorze? – Jesteśmy narodem bardzo poważnym, narodem bohatersko cierpiącym, więc śmiech nam nie przystoi. Przecież nie można się śmiać z nieszczęścia, jakim jest nasza „umęczona ojczyzna” – mówiła na naszych łamach Olga Lipińska, reżyserka, satyryczka, twórczyni Kabaretu Olgi Lipińskiej. Kiedy słyszy się słowa „polski humor”, zaraz na myśl przychodzą żarty seksistowskie albo ksenofobiczne o Polaku,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Milionowe kary za przebierańców

Nie tylko leki, ale także wyroby medyczne z ograniczeniami reklamowania Ujęcie pierwsze – klatka schodowa. Dwie kobiety wracają uśmiechnięte z zakupów. Kobieta pierwsza, tu rozpoznajemy Małgorzatę Pieńkowską, serialową mamę bliźniaków Zduńskich z „M jak miłość”, uchyla drzwi i zerka do środka mieszkania. Ujęcie drugie – pokój, na niskim stoliku łaciaty, nieduży pies. Wokół rozrzucone strzępy poduszki. Niemiłosierny rozgardiasz. Ujęcie trzecie – kobieta pierwsza zachowuje spokój, uśmiecha się. Kobieta druga zaciekawiona,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne

„Wszyscy święci New Jersey” już na płytach!

 Wyczekiwany film studia New Line Cinema, prequel przełomowego i nagradzanego serialu Davida Chase’a produkcji HBO „Rodzina Soprano”, na DVD i Blu-ray™ już 9 lutego. „Wszyscy święci New Jersey” to opowieść o młodym Anthonym Soprano, który dorasta

Kultura

Dziwni jesteśmy

Dla religii i wiary dalibyśmy się pokroić, a z drugiej strony naśmiewamy się z lokalnych wierzeń Michał Żurawski – aktor, którego możemy oglądać w drugim sezonie serialu „Kruk” w Canal+ Tęsknił pan za „Krukiem”? – Po pierwszym sezonie stwierdziłem, że chyba już wystarczy. Ale dwa miesiące po premierze zadzwonili do mnie producenci z propozycją spotkania. Scenarzysta Jakub Korolczuk zapytał, co sądzę o zrealizowaniu drugiej serii. Było to bardzo miłe, aktorów zazwyczaj pomija się przy tego typu rozmowach.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Jak ona mogła tego nie zrozumieć?

Prawdziwie cieszyć się z małych rzeczy potrafią właśnie ludzie najmocniej doświadczeni przez życie Anna Cieślak – aktorka, ambasadorka Fundacji La Strada W serialu „Szadź” (Player, TVN) gra pani kobietę przeżywającą horror uwięzienia w małżeństwie z mężczyzną, który ją osacza i manipuluje nią. – To dla mnie niezwykle ważna postać. Zależało mi tak bardzo, żeby odegrać ją wiarygodnie, ponieważ znam osobiście takie kobiety. Skąd? – Od ponad dziesięciu lat jestem ambasadorką i wolontariuszką Fundacji La Strada, która działa na rzecz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Transakcja pozorna

Policjanci na ławie oskarżonych – przestępcy czy ofiary wewnętrznej rozgrywki? Jeśli polski sąd ma mnie skazać za ściganie bandytów, to jestem ostatnią osobą, która będzie zachęcała innych, by wiernie służyli ojczyźnie – wyznaje Marcin Miksza, były funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji. Proces jego i jego dwóch kolegów toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe. Policjantom zarzuca się zaangażowanie w operację pod przykrywką handlarza narkotyków, czym naruszyli ustawę o policji. Jak „prawdziwy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.