Tag "Stanisław Jędrzejewski"
Portugalia – kryzys tuż-tuż…
Korespondencja z Bragi Z powodu ogromnego zainteresowania meczami reprezentacji wydajność pracy Portugalczyków spadła o 26,3 euro na jednego zatrudnionego Nie potrzebujemy niczego od Brukseli. Wiemy, co robić, i sami rozwiążemy nasze problemy – oświadczył jeszcze w lutym premier Portugalii José Sócrates. Jak zapowiedział, tak zrobił, ogłosiwszy przyjęty niedawno przez parlament przy wsparciu pozostających w opozycji do rządu mniejszościowego socjaldemokratów z PSD plan doprowadzenia do 2013 r. deficytu budżetowego do wymaganego przez Unię Europejską poziomu 3%. Plan przewiduje, że już
Media publiczne – co dalej?
Przyszłość to nie istnienie nadawców publicznych, lecz wykonywanie zadań publicznych przez różnego rodzaju nadawców Ustawa medialna w obecnym kształcie zapewne przepadnie, ponieważ większości sejmowej nie uda się odrzucić prezydenckiego weta. Wybrane przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji rady nadzorcze, mimo różnych kruczków prawnych stosowanych przez odchodzące ekipy kierownicze, wybiorą lepsze czy gorsze zarządy mediów publicznych, zajdą mniejsze czy większe zmiany na ważniejszych stanowiskach w Polskim Radiu, TVP etc. To wszystko jednak nie zmieni ani na jotę
O mediach publicznych debata po polsku…
Stanisław Jędrzejewski Debata o mediach publicznych nabiera rozpędu. W ostatnich dniach miałem okazję przekonać się o tym dotkliwie. Podczas narady zwołanej przez przewodniczą SDP, jak zwykle nie wiadomo w jakim celu, zaczęło się od stwierdzenia Pani Przewodniczącej, że trwa kryzys polskich mediów publicznych. Jaki kryzys, jaki kryzys? – obruszył się prezes radia, który ciągle powtarza, że radio rośnie w siłę, a pracownicy żyją dostatniej. Gdy jego krytycy chcieli zaprotestować, bo przecież: czystki, Targalski, zanikanie
Nagroda św. Grzegorza i ciąg dalszy nastąpi
Papież Grzegorz I Wielki (ur. ok. 540, zm. 12 marca 604), jak informuje encyklopedia, z pochodzenia był Rzymianinem i arystokratą. Wybór na papieża przyjął z niechęcią, gdyż wolał życie kontemplacyjne, którego potrzeba nurtowała go od wczesnej młodości. Regularnie pościł, czym do końca życia zrujnował sobie zdrowie. W 593 Grzegorz I zapoczątkował naukę o czyśćcu, czyli miejscu, gdzie dusze zmarłych cierpią, dopóki nie spłacą długu lub nie zostaną wykupione przez ofiary żywych. Cechowała go szczególna wrażliwość na los
Model alternatywny
Dlaczego liberalna inteligencja z Żoliborza w oczy kole pro-PiS-owskich publicystów? Trawestując znane powiedzenie, rzec można: myślę inteligencja – mówię Żoliborz. Nie inaczej było i tym razem, gdy red. Tomasz Wiścicki w artykule „Furia liberalnych elit” („Rzeczpospolita”, 30 maja 2007 r.) tłumaczył „dziwaczne zacietrzewienie wybitnych nierzadko intelektualistów” (czytaj: zbuntowanych przeciwko PiS i braciom Kaczyńskim) ich PPS-owską i lewicowo-liberalną żoliborską proweniencją. Gwoli ścisłości, oczywiście nie „cały” Żoliborz, nawet w swoich przedwojennych granicach, był
Duszno w Polskim Radiu…
Audytorium radia publicznego, zwłaszcza Jedynki, kurczy się w tempie porażającym Wtorek, 12 czerwca, godz. 6.15, prowadzący „Sygnały dnia” Kacper Kaliszewski do Wiesława Molaka: „Duszno jest w Warszawie. Czujesz to?”. Mimowolna, wyjątkowo jednak trafna diagnoza ogólnego klimatu społecznego i atmosfery w Polskim Radiu. (W)skazani zostali wyrzuceni. Związki zawodowe spacyfikowano, a nieliczne, choć chwalebne protesty skończą się w sądach pracy przy gasnącym zainteresowaniu mediów i opinii publicznej. Na ich miejsce przychodzą
Radio publiczne na zakręcie…
W Polskim Radiu wprowadza się nowe audycje czy pasma, kierując się nie wynikami badań, lecz intuicją Pisał przed laty historyk radia: „…widać wyraźnie, że to nie zła gospodarka, fatalny program czy inne przyczyny stwarzały konieczność „uzdrowienia” radia przez władze państwowe. Chodziło o opanowanie ważnej instytucji propagandowej” (Maciej J. Kwiatkowski, „Tu Polskie Radio Warszawa…”, PIW, Warszawa 1980, s. 239). Tak się działo ponad 70 lat temu i gdy dzisiaj obserwuję Polskie Radio, mam nieodparte wrażenie
O co chodzi w wojnie o media
Tzw. afera Rywina sprawiła, niestety, że na cenzurowanym znalazły się polskie media publiczne. Występujący przed Komisją Śledczą szefowie Agory i „Gazety Wyborczej” zrobili wiele, by poprzez różne aluzje i niedomówienia stworzyć czarny obraz mediów publicznych. Po zeznaniach przewodniczącego Krajowej Rady, Juliusza Brauna, oliwy do ognia dolewają komentarze nieprzyjaznych lewicy polityków i publicystów, wśród których rej wodzą gorliwi neofici w rodzaju red. Tomasza Lisa czy red. Moniki Olejnik. Gdy się ich słucha i ogląda,