Tag "szpital psychiatryczny"

Powrót na stronę główną
Świat

Podróż do piekła

Przez neapolitański szpital psychiatryczny przeszły tysiące ubogich, pozbawionych rodziny, cierpiących na zaburzenia psychiczne ofiar systemu karnego Korespondencja z Neapolu Można spędzić w Neapolu pół wieku i nie zobaczyć miasta. Taki los spotkał 17-letniego Vita De Rosę, skazanego na dożywocie za ojcobójstwo. Chłopakowi ojciec wymierzał surowe kary, z użyciem liny albo pasa, za rzekomą kradzież oliwy produkowanej w rodzinnym majątku pod Salerno. Aż w końcu Vito sięgnął po topór i zabił. Spędził 10 lat w zwykłym więzieniu, po czym z diagnozą schizofrenii

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Domy niespokojnej starości

Demencja w prajmtajmach: poczytny tygodnik publikuje wywiad z prof. Jadwigą Staniszkis, choć ta wedle córki cierpi na starcze otępienie; Anthony Hopkins dostaje Oscara za rolę chorego na alzheimera; lada moment w kinach premiera gwiazdorsko obsadzonej „Supernovej” (demencja wystawia na próbę wieloletni związek pary gejów), tyle co z ekranów zszedł „Relic”, opowiadający o starczej demencji w gatunkowych ramach horroru. U mnie w rodzinie po mieczu dziedziczy się senioralne zaburzenia umysłu właściwie bez wyjątków – jeśli dożyję starości, dożyję

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Śmiertelny wirus, nasz, polski

Dla wielu osób lektura reportażu Janusza Schwertnera „Miłość w czasach zarazy”, opublikowanego przez Onet.pl, była, jest i będzie wstrząsem. Samobójcza śmierć niespełna 15-letniego Wiktora, chłopca w ciele dziewczynki, pokazuje bezmiar przemocy instytucjonalnej dorosłych wobec powierzonych im dzieci. Głównymi oskarżonymi są szkoła i służba zdrowia, de facto nieistniejąca opieka psychiatryczna dla dzieci. Z jednej strony, codzienna przemoc rówieśników i nauczycieli (sic!), z drugiej – niemożność uzyskania fachowej pomocy służby zdrowia. Z trzeciej –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ratujcie moje dziecko

600 tys. dzieci i nastolatków wymaga pomocy psychiatrycznej Zaczęło się dwa lata temu: wcześniej dość towarzyski i lubiący szkołę chłopiec teraz opuszcza się w nauce. Staje się na zmianę apatyczny i agresywny, sprawia trudności wychowawcze. Matka 13-letniego Łukasza – tak chłopiec ma na imię – z początku sądzi, że zmiana w jego zachowaniu ma związek z okresem dojrzewania. Kiedy jednak do nietypowych zachowań dziecka dochodzą lęki – Łukasz miewa koszmary, boi się chodzić do szkoły,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Piekło dziecięcych psychiatryków

Jeszcze 25 lat po wojnie w niemieckich zakładach psychiatrycznych „leczono” ponad 15 tys. zdrowych dzieci Dzieci w kaftanach bezpieczeństwa, bite, maltretowane, poddawane upokarzającym zabiegom i zamykane w izolatkach. Taka była codzienność w kilku klinikach dziecięcych w powojennych Niemczech. Stojąc przed opustoszałym szpitalem Hesterberg, Wolfgang sprawia wrażenie rozmówcy skłonnego do żartów, milknie jednak, gdy jego wzrok pada na drugie piętro budynku. – Tam na górze były łazienki z wannami – mówi po dłuższym czasie. –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.