Tag "Tadeusz Iwiński"

Powrót na stronę główną
Kraj

Co Klich wie o Afganistanie

Skandaliczna wypowiedź ministra obrony Tadeusz Iwiński, poseł SLD, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Bogdan Klich, jeden z dwóch ministrów obrony na świecie będących lekarzami psychiatrami (tym drugim jest Gruzin), udzielił właśnie tabloidowi „Fakt” wywiadu pod prowokacyjnym tytułem „Afganistan to dobry poligon”. Polityk, który – zgodnie ze standardami dojrzałych demokracji – co najmniej dwukrotnie powinien sam podać się do dymisji (po katastrofie samolotu CASA i po tragedii smoleńskiej), udowadnia w nim, że kompletnie nie pojmuje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Haiti – probierz solidarności

Co Polska powinna zrobić w ramach międzynarodowej pomocy? Siedmiomiliardowy świat pełen jest biedy i nieszczęść, często zawinionych przez nas samych. Niekiedy jednak zdarzają się tragedie wyjątkowe w skali globu, o charakterze losowym, i do takich właśnie należą skutki trzęsień ziemi. Już w tym roku było ich dużo – w Chile, na Okinawie, ale przede wszystkim na Haiti. To katastrofalne trzęsienie po południu 12 stycznia 2010 r., na głębokości 13 km, z epicentrum blisko Leogane, na zachód od stolicy, miało magnitudę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Gruziński plebiscyt

Arogancja Saakaszwilego zraziła szczególnie dużą część inteligencji Korespondencja z Gruzji Kolchida – mityczna kraina, będąca celem wyprawy Argonautów po złote runo, przez starożytnych Greków lokowana była na południowo-wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego, na terenie dzisiejszej Adżarii. To z Batumi, jej stolicy, wyruszył 9 listopada ub.r. ostatni pociąg wiozący rosyjski sprzęt wojskowy, co oznaczało definitywny koniec obecności militarnej wielkiego sąsiada z północy w Gruzji. Ale wydarzenie to, bez wątpienia historyczne, które w warunkach kaukaskich powinno

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Rosja – sezon wyborów

Ponad sto lat temu poeta i dyplomata Fiodor Tiutczew wypowiedział słynną formułę, że „Rosji nie pojmie się rozumem”. Tak źle chyba nie jest, ale z pewnością wciąż za słabo znamy kraj i społeczeństwo naszego największego sąsiada, a procesy tam zachodzące nie poddają się łatwej analizie. Wraz z delegacją Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy obserwowałem 2 grudnia wybory w Federacji Rosyjskiej. Przez dwa dni spotykaliśmy się w Moskwie z przedstawicielami poszczególnych ugrupowań – zarówno rządzących (chodzi głównie o Jedną

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Serbia na rozdrożu

W wyborach to nie kwestia Kosowa była głównym tematem kampanii, ale sprawy gospodarcze i relacji z instytucjami europejskimi Jeśli chcesz kogoś poznać, daj mu władzę – to serbskie przysłowie sprawdza się nie tylko na południu naszego kontynentu, ale także między Bałtykiem a Tatrami. Choć generalnie wydaje się ono mieć charakter uniwersalny, to właśnie nad Sawą i Dunajem chętnych, by dać się poznać, w niedawnych wyborach parlamentarnych było szczególnie dużo. 20 partii politycznych i koalicji, w tym sześć reprezentujących mniejszości, w kraju

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

MEN odwraca ewolucję

Świat nauki zdumiony wypowiedzią wiceszefa MEN, środowisko nauczycielskie zaczyna się bać Gdyby stosować rozumowanie Mirosława Orzechowskiego, zastępcy Romana Giertycha w Ministerstwie Edukacji, wypadałoby powiedzieć, że powodem owego głupstwa jest odżywianie się produktami zwierzęcymi. Wiceminister Orzechowski jedną ze swych wypowiedzi podważył nie tylko założenia teorii ewolucji, ale i własną zdolność do krytycznej oceny zjawisk. Powiedział o ewolucjonizmie, że „to luźna koncepcja niewierzącego starszego pana, który tak widział świat. Może dlatego, że był wegetarianinem i zabrakło mu ognia wewnętrznego”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Potrzebna jest IV RP, ale inna

IV Rzeczpospolitej należy nadać inną treść, niż robi to obecna koalicja nacjonalistyczno-populistyczna, a zwłaszcza PiS Niedługo minie rok od wyborów parlamentarnych. Naturalne więc staje się pytanie, czy i jak zmienia się Polska sterowana przez prawicę, reprezentowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Ta formacja, po jesiennym sukcesie wyborczym – i to podwójnym, gdyż także prezydenckim – po kilku miesiącach rządów mniejszościowych na czele z politycznym iluzjonistą, jakim był Kazimierz Marcinkiewicz, na początku maja br. utworzyła dość stabilną, jak się wydaje, koalicję

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Jak postępować z Łukaszenką?

Pomysł utworzenia białoruskiego rządu emigracyjnego świadczy o braku odpowiedzialności polskich polityków Któż z nas słyszał o Franciszku Skorynie – wielkim humaniście, twórcy piśmiennictwa białoruskiego, którego 500. rocznicę urodzin szumnie obchodziła przed paru laty UNESCO? Ilu Polaków nie pomyli Chatynia – symbolu męczeństwa i śmierci w II wojnie światowej ponad 2 mln Białorusinów, miejsca, którego nikt, kto je odwiedził, nie zapomni do końca życia – z Katyniem? To zaledwie pierwsze z brzegu przykłady dowodzące, jak słabo znamy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Widziane w Czeczenii

Nazwa stolicy Grozny trafnie oddaje dramatyczne wydarzenia rozgrywające się w czeczeńskiej republice W minionym dziesięcioleciu około 14 tys. obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej ubiegało się o nadanie statusu uchodźcy w Polsce. Prawie 800 osobom status taki przyznano, a dla blisko 300 Czeczenów wprowadzono tzw. pobyt tolerowany. To naturalnie efekt dramatycznych wydarzeń rozgrywających się w małej republice, której nazwa stolicy – Grozny – wciąż trafnie oddaje istniejącą rzeczywistość. Na przełomie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Spór o konstytucję europejską

Traktat konstytucyjny został sporządzony nie po to, żeby Polakom zabrać głosy przyznane im w Nicei Od czasu średniowiecznej res publica christiana poprzez unię lubelską aż po Europejską Wspólnotę Obronną rozwijano rozmaite koncepcje integracji naszego kontynentu. Ta obecna – Unii Europejskiej – jest bez wątpienia najbardziej zaawansowanym projektem. Poszerzona Unia Europejska będzie liczyła wkrótce 450 mln ludzi, a po przyjęciu Bułgarii, Rumunii, Chorwacji i – w perspektywie – Turcji 550 mln, a więc dwukrotnie więcej niż USA

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.