Tag "Tadeusz Niedźwiecki"

Powrót na stronę główną
Kraj

Kuszenie złodzieja

Napad na bank bywa łatwiejszy od ulicznego rozboju Wisiał na jednym z drzew zaniedbanego skweru obrzeży miasta. Wszystko wskazywało na samobójstwo. Klasyczna pętla wisielcza i wręcz podręcznikowe ślady zadzierzgnięcia. Z dokumentów, które miał przy sobie, wynikało, że 20-latek mieszkał w okolicach Łowicza. Legitymacja ukryta pod podszewką kurtki zaświadczała, że był pracownikiem firmy ochroniarskiej. Na sekcji zwłok patolog odnalazł ranę postrzałową. Niewielki otwór z krwawieniem do wnętrza ciała. Biegły lekarz był przekonany, że to nie uduszenie spowodowało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zawijka

Przy morderstwie w zasadzie jest po wszystkim. Policjant ma ustalić i zatrzymać sprawcę. Tu najgorsze może się dopiero zdarzyć Zawijka – tak w gwarze przestępczej określane jest uprowadzenie, powszechnie nazywane porwaniem, kodeksowo – przestępstwem przeciwko wolności i zmuszaniem do określonego zachowania. Jakkolwiek by nazwać to przestępstwo, jest prawdziwym koszmarem dla najbliższych ofiary i udręką policjantów prowadzących sprawę. Z nieporównywalnie większym komfortem policjanci wykonują czynności w sprawie nawet spektakularnego zabójstwa niż w przypadku porwania. Przy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Waląc w ucho

Nie ma osoby, której nie można skłonić, by donosiła …Niech pan mi wierzy, inspektorze – księdzu wyraźnie zaczynał drżeć głos – mówię prawdę, usłyszałem to na spowiedzi. Na spowiedzi by mi nie kłamali. Obrzydliwe. Wiem. Ale takie było moje policyjne zajęcie. Zbierać informacje. Jak najwięcej informacji. Głównie z tego rozliczani są policjanci operacyjni. A ksiądz nawinął się przypadkowo. Wcale nie był potrzebny. Miałem informatora na stołecznym Dworcu Centralnym. Znał tam wszystkich. I nieraz się przydawał. Opowiadał też o starszym mężczyźnie, który „dobiera

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.