Tag "Tomasz Zdzikot"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Zdzikot, czyli kto?

Jaki interes mają Polacy w tym, by spółka KGHM ogłaszała się w „Gazecie Polskiej” (17 stycznia)? Z reklamy wykupionej za dużą kwotę dowiadujemy się takich sensacji jak to, że przyszłość jest z miedzi. Oraz że KGHM od ponad 60 lat wydobywa i przetwarza cenne zasoby ziemi. I tak na całej stronie. Przestajemy się dziwić, gdy widzimy, że za tą reklamą stoi Tomasz Zdzikot, jeszcze prezes KGHM. Szczególna postać w ekipie dojnej zmiany. Najbardziej dał się poznać pracownikom Poczty Polskiej,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Zdzikot znowu za mundurem

Dlaczego na czele akcji „Murem za polskim mundurem” stoi Poczta Polska? I to w sytuacji, gdy prawie wszystko tam dogorywa? Do urzędu pocztowego przychodzi się jak do Żabki skrzyżowanej z kramem z dewocjonaliami. Po zakupy herbaty, soków, świętych obrazków i książeczek o „wyklętych”. Kurs na mundury zaczął się od Tomasza Zdzikota, prezesa Poczty, który wraz z kolegami trafił do niej z Ministerstwa Obrony Narodowej. Poczta dołuje, a Zdzikot kwitnie. Zarobki ma jak trzech ministrów. Ma więc czas, by zarobionym po uszy i nędznie opłacanym pracownikom zlecić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Poczta Polska atakuje PRZEGLĄD

Piszecie o naszych błędach, to popamiętacie! „Fundacja Oratio Recta, wydawca tygodnika »Przegląd«, informuje, że w numerze 20 (1114) tygodnika »Przegląd«, na stronie 13, dwukrotnie, bez zgody Poczty Polskiej S.A., w celu reklamy prenumeraty tygodnika »Przegląd« posłużyła się słowno-graficznym znakiem towarowym »Poczta Polska«, przez co naruszyła przysługujące Poczcie Polskiej S.A. prawo ochronne na ten znak, o numerze R.263935. Fundacja Oratio Recta przeprasza za zaistniałą sytuację Pocztę Polską S.A. oraz wszystkich Czytelników”. Opublikowania oświadczenia o takiej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Szkoda Poczty dla Zdzikota

To nie jest komentarz będący próbą oceny wydarzeń politycznych. Tym razem piszę o jednym z problemów, które spotykają nas w kontaktach z rozmaitymi instytucjami czy urzędami. Nas, czyli pełnoprawnych klientów, choć często traktowanych jak obmierzli petentci. Nie chcę generalizować, więc przytoczę gołe fakty. I zachowanie tej instytucji, z którą nasi Czytelnicy i redakcja, chcąc nie chcąc, musimy mieć kontakty. Musimy, bo monopol ma Poczta Polska. Niestety, działa coraz gorzej. Zwłaszcza gdy władzę objął tam pisowski desant z Tomaszem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Kandydat do pokuty

  Mamy pierwszego kandydata do ogłoszonej przez o. Rydzyka Pokuty Rodzin. Takiego, który faktycznie ma za co przepraszać. Tomasz Zdzikot, prezes Poczty Polskiej. Od czerwca. Wcześniej wiceminister obrony narodowej. Pasował na planowane prezydenckie wybory korespondencyjne. A na Poczcie mógł się odkuć finansowo. To nie żart, bo choć pracownicy Poczty Polskiej należą do najsłabiej wynagradzanych, prezes ma dwa razy tyle kasy co premier. Zdzikota można nazwać panem od 500+ razy 10. A to ze względu na zwolnienia pracowników. Najpierw poleciało 3 tys.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Ściganie emerytów

Wraca Kurski. Zarząd TVP ma być czteroosobowy, potrzeba więc kasy. A to oznacza nowy etap w ściganiu za niepłacenie abonamentu RTV. Widać, że 2 mld zł od Dudy to zbyt mało na godne życie Ogórek, Rachonia, Holeckiej, Kłeczka i tabunu agitatorów. Do wyduszania z emerytów ostatnich złotówek wzięła się Poczta Polska. Widać, że prezes Zdzikot każdej pracy się podejmie. Palec przecież ma, a ludzie wykonają polecenia. Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej wysyła wezwania. Później emeryt

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Zdzikot i jeszcze gorzej

Od czasu gdy Poczta Polska stała się Pocztą Wyborczą, los prenumeratorów gazet jest losem ludzi porzuconych. Poczta kasę wzięła, ale o dostarczaniu PRZEGLĄDU zapomniała. Nie ma dnia bez telefonu od czytelnika, który czeka na nasz tygodnik dwa albo nawet trzy tygodnie. Pewnie to bawi Tomasza Zdzikota, pisowskiego prezesa poczty. Bo ten najchętniej opozycyjne media wysłałby na poligon. Przecież nie po to wicepremier Sasin rzucił go na tę posadę, by Poczta działała lepiej. A listonosze i obsługa urzędów pocztowych zarabiali więcej niż 2 tys.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.