Tag "Tomasz Żukowski"

Powrót na stronę główną
Książki

Neoliberalna nowomowa

Alain Bihr celnie wydobywa komunały składające się na prawdziwy katalog kłamstw współczesnej cywilizacji Przywykliśmy łączyć zjawisko nowomowy z PRL-em. Tymczasem demokracja i wolny rynek także mają swoją propagandę. Pewne myśli pojawiają się w przestrzeni publicznej rzadko albo nie pojawiają się wcale. To nie wszystko. Przytłaczająca większość polityków i mediów od prawa do lewa zgadza się w podstawowych kwestiach i stosuje te same schematy myślenia. Da się je sprowadzić do kanonu prawd głoszonych przez ekspertów z Centrum im. Adama Smitha.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Wielkie zamknięcie

Zwiększenie liczby więźniów nie prowadzi do ograniczenia przestępczości. „Więzienia nędzy” Wacquanta pomagają odczarować mity „zerowej tolerancji” i „twardej ręki” Patrole policyjne legitymujące żebraków, osiedlowych pijaczków i młodzież w dresach to codzienny obrazek w polskich miastach. Oficjalnie zatrzymania tego rodzaju mają służyć walce z przestępczością. Przysłowie mówi: od rzemyczka do koniczka, a przysłowia są mądrością narodów. Politycy wraz z ogromną częścią Polaków uwierzyli, że dzięki rzucającej się w oczy obecności policji oraz ściganiu najdrobniejszych wykroczeń, takich jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Zalety dobrej pamięci

Dwugłos o książce Davida Harveya – David Harvey, Neoliberalizm. Historia katastrofy, tłum. Jerzy Paweł Listwan, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa 2008 Neoliberalna globalizacja ostatnich 30 lat przyniosła dramatyczny wzrost nierównosci Żyjemy w kraju, gdzie o historii mówi się więcej niż gdziekolwiek na świecie. Obchodom rocznic i plakatom, które wszem wobec ogłaszają, że „pamiętamy”, towarzyszy zadziwiająca zbiorowa amnezja. Zadziwiająca, bo wybiórcza. Te same partie, które prześcigają się w upamiętnianiu powstania warszawskiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Poradnik dla szkolnych trójek Giertycha

Jawne i ukryte promowanie homoseksualizmu to chleb powszedni lekcji polskiego i historii Roman Giertych wraz LPR i PiS wystąpił z ważną inicjatywą: należy chronić dzieci i młodzież szkolną przed zgubnym wpływem propagatorów homoseksualizmu. Wychowanie przyszłych pokoleń to nie łaskotki, ale sprawa poważna. Państwo nasze nie dysponuje wprawdzie odpowiednimi środkami, żeby skutecznie zatroszczyć się o morale nauczycieli, ale wszystko w swoim czasie. Nie mamy jeszcze służb, które mogłyby ustalić, czy pani od matematyki spotyka się co wieczór z panią od polskiego tylko po to,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Gdzie te manify, prawdziwe takie…

Większość, która zajmuje się „ważniejszymi sprawami” niż demonstracje, daje do zrozumienia, że ma w głębokim poważaniu nie swoje problemy wraz z ideą solidarności społecznej Masowe manifestacje skończyły się w Polsce pod koniec lat 80. Wyszły z mody. Dzisiaj wolimy siedzieć w domach. Na demonstracjach spotykają się ciągle ci sami ludzie – 200, w najlepszym razie 1000 osób. Spokój w Warszawie Wyraźna niechęć do publicznego manifestowania poglądów różni polskie społeczeństwo od społeczeństw zachodnioeuropejskich. Kiedy w stolicach Unii Europejskiej miliony

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Kompromis z Kościołem?

Poparcie Episkopatu dla zmian w konstytucji nie jest pierwszym dowodem na to, że w kwestii aborcji Kościół i katolicy nie czuli się zobowiązani żadnym kompromisem 14 marca Episkopat ogłosił, że należy zmienić konstytucję, i „jednogłośnie poparł” starania tych, którzy chcą umieścić w ustawie zasadniczej zapis gwarantujący ochronę życia „od poczęcia”. A jeszcze tak niedawno nasi lewicowi politycy dowodzili, że o ustawę antyaborcyjną nie będą walczyć, bo osiągnięto w tej sprawie kompromis, który zadowala wszystkich. W tym duchu wypowiadał się zarówno prezydent Kwaśniewski,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Zbiorowa niepamięć

Kaczyńskim pojęcie narodu, służy głównie po to, żeby kogoś opluć i napiętnować, a w końcu wyrzucić ze wspólnoty Jeszcze trochę, a zamiast ulicy Dąbroszczaków będziemy mieli w Warszawie ulicę Legionu Condor. Tak, tak, tego, który bombardował Guernicę. Bracia Kaczyńscy w swoim antykomunistycznym zapale przygotowują projekt ustawy, która – między innymi – pozbawia praw kombatanckich polskich członków Brygad Międzynarodowych i zaleca zmianę wszelkich związanych z nimi nazw. Skoro wedle PiS hiszpańska republika była aż tak zła,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Radykalna demokracja

Autorski program dla lewicy Ci, którzy uważają, że nic się nie da zrobić, nie mają na lewicy czego szukać. PO i PiS czekają z otwartymi ramionami Wyrażenie „kryzys lewicy” zrobiło karierę. „Kryzys lewicy” objawia się niewielkim poparciem dla SLD albo SdPl i brakiem politycznej tożsamości tych partii. Rzeczywiście, promowanie gospodarczego liberalizmu, odżegnywanie się od walki o prawa pracownicze, demontaż świeckiego państwa, kapitulacja w sprawie aborcji i nieśmiałe poparcie dla praw mniejszości w Polsce – wszystko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Rozłączyć się z narodem

W Polsce zbiorowość uznaje się za monolit. Cały naród jest posłuszny tym samym wartościom i tej samej tradycji. U Rotha społeczeństwo okazuje się miejscem konfliktu: jedni są na wozie, drudzy pod wozem Żyjemy w kraju, gdzie wszyscy wycierają sobie gęby Ojczyzną. Przed zalewem patriotyzmu nie ma się już gdzie schować. Potok patriotycznych frazesów płynie nieustannie z ust premiera, prezydenta, ministrów, urzędników, Episkopatu, nauczycieli, księży, lekarzy, dziennikarzy i Bóg wie kogo jeszcze. Billboardy straszą nas

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Polityk jak mydełko FA

Hasła wyborcze to ogólnikowe życzenia, dobre na wieczorek u cioci Wyborca ma dzisiaj ciężkie życie. Czyta hasła porozlepiane na ulicach i czuje się jak Pietruszka z „Martwych dusz”: „Oto z liter ciągle wychodzą jakieś słowa, które diabli wiedzą, co znaczą”. Niby na pierwszy rzut oka wszystko w porządku, ale gdy wyborca przypatrzył się bliżej, mógł tracić ochotę na głosowanie. Dlaczego? Proponujemy poddać hasła wyborcze dwóm testom. Test pierwszy: hasło przeciwne Polityka to podobno spór o kształt

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.