Tag "Wiktor Ferfecki"
Ferfecki ciągle tropi
Konkurencja w mediach jest ogromna. A że nikt nie zna się na wszystkim, trzeba szukać własnego podwórka. Może nim być nawet cmentarz. Dla Wiktora Ferfeckiego z „Rzeczpospolitej” jest to Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Ferfecki specjalizuje się w tropieniu pochówków ludzi byłego systemu. Łatwo nie ma. Bo pochówki, o których pisze, nie dotyczą nowych grobów. Stefan Olszowski i Jerzy Urban zostali pochowani w grobach rodzinnych. Czy więc Ferfecki naprawdę chce likwidacji wielu grobów rodzinnych? Na zapas? By kogoś nieuznawanego przez niego tam
Ferfecki, samozwańczy strażnik cmentarny
Specjalizację ma wąską, ale dobrze rokującą. Wiktor Ferfecki z „Rzeczpospolitej” jest szczególnym rodzajem płaczki. Gdy umrze ktoś znaczący z PRL, niezawodny Ferfecki będzie jęczał z rozpaczy. Nie po nieboszczyku, lecz z powodu pochówku na Powązkach. Ferfecki uznał się za strażnika tej nekropolii. I osobiście wyznacza, kto może tam leżeć, a kto broń Boże nie. Dobrze mu to rokuje, ludzie Polski Ludowej będą umierali coraz częściej, więc dorobi do pensji. Zajęcie ma bezpieczne – bohaterowie paszkwili już mu się nie odwiną, a ich rodziny
Waluś i jego obrońcy
Czy zamordowanie człowieka w Wielką Sobotę może być argumentem za ułaskawieniem mordercy? Absurdalne z pozoru pytanie przestanie dziwić, gdy okaże się, że tym mordercą jest Janusz Waluś. Za jego ułaskawieniem łażą politycy polskiej prawicy. No bo jak może siedzieć w więzieniu Waluś, który z premedytacją zamordował Chrisa Haniego, przywódcę komunistów w RPA? Zamordować komunistę, jeszcze czarnego, i siedzieć? To się nie mieści w prawicowych czerepach. Waluś chce wrócić do Polski, komitet powitalny już jest. A sprawę drąży Wiktor Ferfecki
Ferfecki na tropie
Gazety lubią podkreślać swoją wyjątkowość. Konkurencja jest duża, więc trzeba jakoś się wyróżniać. W pewien sposób, choć dziwny, udało się to „Rzeczpospolitej”. Jako chyba jedyna na świecie ma człowieka, który tropi pochówki ludzi związanych z PRL. Wiktor Ferfecki zna Cmentarz Wojskowy na Powązkach pewno lepiej od jego administracji. Wie, kto, kiedy i gdzie jest bądź zostanie pochowany. Z każdym nowym nieboszczykiem Ferfecki tak bardzo się oburza, że zaczynamy się martwić o jego zdrowie. Wiemy