Tag "Wojciech Pokora"

Powrót na stronę główną
Kraj Wywiady

Jesteśmy nieznośnym bachorem Europy

Jako naród jesteśmy bardzo nabzdyczeni i śmieszni z tą swoją powagą, którą pokrywamy często głupotę, niewiedzę i małostkowość Olga Lipińska – reżyserka Byłoby z czego zrobić kabaret w dzisiejszych czasach? – Byłoby, proszę pana, każdy czas potrzebuje kabaretu satyrycznego, bo to jest lustro, w którym muszą się przeglądać i władza, i naród. Na kartce papieru kabaretu jednak się nie zrobi. – No nie, bo do tego trzeba żywych i niepowtarzalnych ludzi. I twórca kabaretu musi sobie takich właśnie ludzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Odeszli, ale są

Pokora, Kłosowski, Szewińska, Kora… Szczeble kariery, dorobek, tytuły, odznaczenia – według takiego klucza przypominamy zwykle tych wielkich, których pożegnaliśmy w minionym roku. Błąd! Tak się układa notkę w encyklopedii, do której rzadko kto zagląda. Ci, którzy pozostali w naszej pamięci, podarowali nam znacznie więcej – swoje życie: we fragmentach, odsłonach, urywkach. Ale właśnie z tych ledwie uchwytnych drobiazgów tworzy się tkanka żywej kultury narodowej. Marrrysiu! Pan mówi Wojciech Pokora (zm. 4.02)

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Poszukiwany…

Przez całe życie starał się być „aktorem z kropką”. Starannie przygotowanym – co do słowa, co do gestu. Ale życie wymuszało ciągłe improwizacje. Na szczęście! Wojciech Pokora 1934-2018 Wojciech Pokora miał być nie aktorem, ale mechanikiem samochodowym. Po maturze w Technikum Budowy Silników Samolotowych w Warszawie poszedł pracować przy samochodach do fabryki na Żeraniu. Co polegało na tym, że jak ze Związku Radzieckiego przychodziły gotowe pobiedy, trzeba było im doczepić tabliczkę z nazwą Warszawa. I czekać, kiedy o młodych „mechaników” – Pokorę Wojciecha

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Mam potąd!

Dla mnie bezpośredni kontakt z widzami jest największą karą z możliwych Wojciech Pokora – (ur. w 1934 r.) jeden z najpopularniejszych i najwybitniejszych aktorów komediowych. Nadal występuje na deskach warszawskich teatrów Bimber Stasia Barei Jak wyglądała nieznana twarz Stanisława Barei? – Stasiu robił własny bimber, którym częstował całą ekipę filmową. Jak na tamte czasy, był to bardzo smaczny trunek. Pan też robił własny alkohol? – Nigdy się nie imałem tego zajęcia. Zawsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.