Tag "Wojciech Śmieja"
Historia pewnego cudu
W rumuńskiej cerkwi na obliczu Bogurodzicy pojawiła się duża łza Wojciech Śmieja Ta historia wydarzyła się naprawdę, spotkałem się z jednym z jej bohaterów, widziałem miejsca, w których się rozegrała. Kiedy zapytałem o nią mojego rumuńskiego przyjaciela Mirceę, zdenerwował się i zawstydził, bo według niego (nie powiedział mi tego oczywiście wprost, wystarczyła jego reakcja) świadczy ona o ciemnocie i zabobonności Rumunów, a więc cechach, których on, nauczyciel matematyki, bardzo się wstydzi. Ja tak nie uważam. Ludzie zawsze chcą w coś wierzyć. Zawsze
Sztuka wychodzi z szafy
Pojęcia „polski gej” czy „polska lesbijka” są wewnętrznie sprzeczne – w dyskursie prawicowym gej i lesbijka na pewno nie są Polakami, nie mogą być Polakami Wystawa „Ars Homo Erotica” w Muzeum Narodowym Wystawa „Ars Homo Erotica”, którą w Muzeum Narodowym przygotował poznański historyk sztuki Paweł Leszkowicz, wywołała przetaczającą się przez media falę kontrowersji, a nawet gorącego sprzeciwu. Trudno się temu dziwić. Inni: mniejszości, imigranci, homoseksualiści obojga płci, a nawet leworęczni nigdy nie mieli łatwo
Ostatni włóczęga polskiej literatury
Tkaczyszyn-Dycki, laureat Nike, bierze pod mikroskop tematy, które popkultura spycha na margines, bo są mroczne, ponure, niekolorowe – śmierć, szaleństwo, fizjologię, homoseksualizm Nagroda Nike powędrowała w ręce Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego. Chcąc nie chcąc, muszą się teraz uczyć tego trudnego nazwiska także ludzie spoza mieszczących się w granicach błędu statystycznego kręgów miłośników poezji. Wszak Tadeusz Sobolewski w „Gazecie Wyborczej” napisał, że nagroda dla Dyckiego to „uznanie zjawiska poetyckiego tej rangi co Białoszewski i Różewicz”. To coś
45 lat na walizkach
Ludziom w Myscowej w latach 60. zapowiedziano, że ich wieś zostanie zatopiona. Od tego czasu niczego nie mogą w niej zrobić, a kolejne ekipy rządzące tylko odwlekają decyzję Sprzedawczyni w sklepie zastanawia się: – Niem-cy albo Ruskie dawali 15 minut, żeby się spakować, i won. Polacy dali 45 lat. Co lepsze, kto lepszy? Nikt tędy nie przejeżdża, śpiewają ptaki, a nawierzchnia drogi, od wylania asfaltu w 1985 r., niszczeje. Jezdnia niemożliwie powybrzuszana i spękana niczym płótno starego obrazu. Inna
Literackie podróże współczesności
Pisarze udowadniają, że turystyka nie musi polegać na tym, że wszyscy tak samo oglądamy to samo, doznajemy standardowych emocji Szalejący w świecie kryzys bez wątpienia będzie miał wpływ na plany wakacyjne wielu z nas, ale, zdaje się, totalna klapa przemysłowi turystycznemu, hotelarskiemu czy liniom lotniczym nie grozi. Będziemy wyjeżdżać, jeśli nie na Karaiby, to nad Morze Śródziemne, jeśli nie nad Morze Śródziemne, to choć nad Bałtyk. Dlaczego? Bo mocno zuniformizowane wzorce podróżniczych zachowań są, jak głoszą koryfeusze współczesnej socjologii, w świecie globalnej
Macedończyk made in Poland
60 lat temu zakończyła się jedna z najkrwawszych wojen na Bałkanach. Jej ślady znajdziecie tu, wśród nas Wojciech Śmieja Korespondencja ze Skopje Obcy głos pyta, jak się nazywam. „521” – odpowiadam, jak mnie nauczono. „Jak się nazywasz?!”. Głos staje się bardziej natarczywy. „521!” – mam już łzy w oczach, bo jestem dzieckiem i nie wiem, o co chodzi. Wezwany do wagonu Grek z politbiura tłumaczy polskiemu lekarzowi, że dzieci mają numery. Polak