Muzycznie i patriotycznie – tak przez trzy dni było w Kostrzynie nad Odrą. Policja uznała XVI Przystanek Woodstock za najbezpieczniejszy ze wszystkich! Chciałam się wyrwać z tej angielskiej rutyny, tam niczego takiego nie organizują i ludzie są zupełnie inni, tu nikt mnie ocenia. No przecież tak bym z domu nie wyszła! – śmieje się Ula. – Tu nie zdarza się, że ktoś cię odepchnie, ludzie czują tę atmosferę i chętnie gadają ze sobą. Z Szymonem idą do namiotu z tabliczką „Myślibórz”. Oboje się uczą. On – właśnie w Myśliborzu, ona – w Manchesterze. Szymon w tym roku przyjechał bez namiotu: – Nie śpię, łażę przez całą noc, bo szkoda tracić czas na spanie. Poznaję nowych ludzi. Tak było z Ulą. Znamy się od wczoraj. Ula prostuje: – Od wieczora. Ona przyjechała na Woodstock z rodzicami, ale podkreśla, że nie jest kontrolowana. – Moi rodzice jeździli niemal na każdy Jarocin i Woodstock, więc wiedzą, co jest grane – śmieje się dziewczyna. Jest tu drugi raz, dla Szymona to już czwarty Przystanek: – Zawsze, kiedy tu przyjeżdżam, dostaję to, co chcę: pozytywnie nakręconych ludzi i atmosferę, której nie ma nigdzie indziej. Metropolia na polu Atmosfera Woodstocku. – Radio tego nie opowie, telewizja nie pokaże, bo to jest niemożliwe. Jak ktoś chce poczuć tę atmosferę, musi tu być – powie później Marek Niedźwiecki, gość tegorocznego Przystanku. Również artyści są zauroczeni Przystankiem. Nigel Kennedy miał w umowie zapisane, że zagra 70 minut. Ostatecznie na scenie spędził prawie dwie godziny. Gdy tłumy szaleją pod sceną, swoim życiem żyje całe woodstockowe miasteczko: do grzybka z wodą zmierza para ubrana jak do ślubu i w takiej właśnie sukni panna młoda zażywa kąpieli błotnej. Trafi tam też wkrótce Jurek Owsiak. Pierwszy Przystanek Woodstock w Czymanowie w 1995 r. zgromadził 15 tys. osób. Na XVI w Kostrzynie jest ich już około pół miliona. Jest tu wszystko, czego do życia potrzeba. Łącznie ze służbą zdrowia, czyli przeszkolonym Patrolem oraz współpracującym szpitalem, jednym ze sponsorów Przystanku. Można także oddać krew. W tym roku pobrano jej aż 1500 litrów! Rozpoczęto też akcję zachęcającą do rejestrowania się w banku szpiku kostnego. Organizacja pozarządowa kolejny raz prowadzi Akcję-Prezerwatyzację i rozdaje prezerwatywy. W tym roku zachęcają hasłem: „Tutaj się dowiesz, jak się bzykać bez lęku”. Pojawiają się również pomysły z zakresu medycyny niekonwencjonalnej. Kto chce, może poddać się badaniom mammograficznym lub sprawdzić prostatę – czynności te przeprowadzają jednak nie lekarze, a pomysłowi woodstockowicze, którzy w tekturze zrobili odpowiednie trzy otwory… Kilka metrów dalej dziewczyna siedzi na chodniku i trzyma kartkę z napisem: „Pokaż cycki, daj piątaka”. Gdy jeden z chłopaków podnosi koszulkę, każe mu zapłacić za to, że musi oglądać widok daleki od torsu gladiatora. Niemal 500-tysięczne miasto ma swoją rozgłośnię. Podaje ona ogłoszenia, życzenia, przeprowadza rozmowy. Gdy z głośników pada: „Zgubiono nokię. Kto ją znajdzie, dostanie tyle piwa, ile uniesie”, przez pole namiotowe roznosi się okrzyk radości. Rozpoczynają się poszukiwania? Do dyspozycji woodstockowiczów jest kilkaset przenośnych toalet, prysznice darmowe i płatne. Bo przyjeżdża coraz więcej rodzin z dziećmi i osób, które gotowe są zapłacić za zamknięte pole namiotowe i ciepłą wodę. Do zachowań proekologicznych namawia Allegro: za 10 pustych plastikowych butelek daje butelkę wody. Można tu też doładować telefon… pedałując. Allegro zorganizowało ponadto bicie rekordu Guinnessa w graniu na instrumentach pochodzących z recyklingu. Są więc beczki, zużyty sprzęt elektroniczny, klapa od kosza do śmieci… W ostatnim dniu Przystanku przez siedem minut równe rytmy wybijają pałeczkami 632 osoby! Teren jest coraz lepiej chroniony. Jurek Owsiak chwali się najnowszymi urządzeniami do monitorowania terenu: – W ciągu trzech sekund jesteśmy w stanie zlokalizować 30 liderów Pokojowego Patrolu i wiemy, jak im pomóc. Zapowiedzieli się goście z Komendy Głównej Policji, by przyjrzeć się naszym rozwiązaniom. Przystanek uważany jest bowiem za jedną z najbezpieczniejszych imprez masowych. Sukcesem Woodstocku jest m.in. umiejętne panowanie nad emocjami samych woodstockowiczów. – Dochodzi tutaj do rzeczy niespotykanych. Dwóch skinów, takich modelowych, mijało leżącego panczura.
Tagi:
Wojciech Wyszogrodzki